reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Ehhh... Jak ja bym chciała mieć ten komfort psychiczny że mam mrozków więc i więcej szans przy jednej procedurze... Zawsze myślałem że to normalne że bierzesz zastrzyki masz kilkanaście pięknych jajek i zarodków przy jednej procedurze możesz kilka razy próbować. Przecież o to psychokatolicy i PiS nam odebrali finansowanie że zarodków więcej niż dzieci a u mnie... :( ehhhh.... Po prostu się boję...
Nie wiem czy sama mogę coś zrobić żeby pomóc tym pęcherzykom żeby było ich więcej...
Nie wiem chyba średnio... u mnie lekarka też nie była zadowolona z efektów stymulacji ale nic nie doradzila żeby szło to poprawić...

---26tc---
 
reklama
Dziewczyny mam mętlik w głowie od kilku tygodni...proszę poradzicie jaja Wy podhełybyscie decyzję.

Jestem w programie 2+1 , pierwsza nieudana próbę mam za sobą i nie miałam nawet transferu ...
Był to protokół krótki z antagonista po 75 menopur i gonal przez 6 dni...

Teraz próba numer dwa a ja miotam się pomiędzy dwoma świetnymi lekarzami w mojej klinice. ... Dr M znów chce krótki protokół mówi że go zmodyfikuje i że powinno być lepiej niż ostatnio...że niby długi dla mnie jest zły, że to za duże ryzyko...
Za to dr G mówił odwrotnie, że długi jest ok i owszem jest ryzyko duzej hiperki ale on nie widzi innej lepszej możliwości aby osiągnąć zarodki....więc u niego byłby protokół długi.

Moje AMH 11 mam nie stwierdzone policystyczne jajniki i hioerprilaktybemie.

Który protokół według Was???
 
Dziewczyny mam mętlik w głowie od kilku tygodni...proszę poradzicie jaja Wy podhełybyscie decyzję.

Jestem w programie 2+1 , pierwsza nieudana próbę mam za sobą i nie miałam nawet transferu ...
Był to protokół krótki z antagonista po 75 menopur i gonal przez 6 dni...

Teraz próba numer dwa a ja miotam się pomiędzy dwoma świetnymi lekarzami w mojej klinice. ... Dr M znów chce krótki protokół mówi że go zmodyfikuje i że powinno być lepiej niż ostatnio...że niby długi dla mnie jest zły, że to za duże ryzyko...
Za to dr G mówił odwrotnie, że długi jest ok i owszem jest ryzyko duzej hiperki ale on nie widzi innej lepszej możliwości aby osiągnąć zarodki....więc u niego byłby protokół długi.

Moje AMH 11 mam nie stwierdzone policystyczne jajniki i hioerprilaktybemie.

Który protokół według Was???
Przyznam że się nie znam ale na zdrowy rozum wzielabym długi. W razie hiperki można zrobić crio a w razie braku jajek już nic nie zrobisz

---26tc---
 
Dziewczyny mam mętlik w głowie od kilku tygodni...proszę poradzicie jaja Wy podhełybyscie decyzję.

Jestem w programie 2+1 , pierwsza nieudana próbę mam za sobą i nie miałam nawet transferu ...
Był to protokół krótki z antagonista po 75 menopur i gonal przez 6 dni...

Teraz próba numer dwa a ja miotam się pomiędzy dwoma świetnymi lekarzami w mojej klinice. ... Dr M znów chce krótki protokół mówi że go zmodyfikuje i że powinno być lepiej niż ostatnio...że niby długi dla mnie jest zły, że to za duże ryzyko...
Za to dr G mówił odwrotnie, że długi jest ok i owszem jest ryzyko duzej hiperki ale on nie widzi innej lepszej możliwości aby osiągnąć zarodki....więc u niego byłby protokół długi.

Moje AMH 11 mam nie stwierdzone policystyczne jajniki i hioerprilaktybemie.

Który protokół według Was???
Jeśli poprzedni się nie udał to ja bym teraz zmieniła... zawsze jak coś nie wychodzi, to chcę coś zmienić lub przynajmniej dołożyć - żeby nie stać w miejscu. U mnie amh ponad 5, ale dopiero po drillingu jajników reaguję na leki. Podejrzewam, że przez drillingiem amh mogło być nawet większe ale w ogóle nie reagowałam na leki... Tez mam pco i miałam długi protokół, hiperki ani śladu i przy dość dużych dawkach hormonów 9 komórek, 7 prawidłowych (rosło ok 15 pęcherzyków ale nierównej wielkości). Ja bym zaryzykowała... Ale to moje zdanie i ja lubię ryzyko :D
 
Ehhh... Jak ja bym chciała mieć ten komfort psychiczny że mam mrozków więc i więcej szans przy jednej procedurze... Zawsze myślałem że to normalne że bierzesz zastrzyki masz kilkanaście pięknych jajek i zarodków przy jednej procedurze możesz kilka razy próbować. Przecież o to psychokatolicy i PiS nam odebrali finansowanie że zarodków więcej niż dzieci a u mnie... :( ehhhh.... Po prostu się boję...
Nie wiem czy sama mogę coś zrobić żeby pomóc tym pęcherzykom żeby było ich więcej...
Kochana doskonale Cię rozumiem. Ja po punkcji usłyszałam pobraliśmy 15 komórek więc myślę SUPER a na drugi dzień , że owszem 15 ale tylko 3 były ok z czego zapłodnił się tylko 1 ale przestała się rozwijać więc nawet transferu nie miałam... Nikt nie wie czemu tak się stało....
 
U mnie po duphastonie po 2 dniach stosowania z 7,5 urosło do ponad 8.
Wiem że to i tak mało.... Ale zawsze ciut więcej...
Może u Ciebie też po nim podrośnie?

Duphaston najprawdopodobniej zacznę brać po poniedziałkowej wizycie. Dziś mam odrzucony dodatkowo estrofem ale dopochwowo (bliżej endometrium to może lepiej zadziała). Teoretycznie jest doustny ale wiem że tak też dziewczyny biorą.
 
reklama
Przyznam że się nie znam ale na zdrowy rozum wzielabym długi. W razie hiperki można zrobić crio a w razie braku jajek już nic nie zrobisz
Tak tylko dr M mówi o hiperke gdzie kończysz na oiomie bo masz wodę w płucach i się dusisz... Tak mnie nastraszył że mam wątpliwości ... Bo chciałam iść długim....

Gdy powiedziałam o moim strachu dr G skwitował, że każdy ma inny poziom ryzyka...
---26tc---
 
Do góry