reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Beta
tak jak w sygnaturce pisze - punkcje mam w czwartek. sie nagle okazalo ze robia tranfser w drugim dniu jako standard po punckji i ze maja w czwartek otwarte (a lachy co innego mowily w sobote) wiec mnie beda w czwartek dzgac. bedzie prawdopodobnie 7 pecherzykow... chyba ze jakies nie podrosna, albo te ktore sa teraz 10mm nagle urosna w co watpie

dzieki za odpowiedz co do pecherzykow.
 
reklama
Chanelini
ja również uważam, że z genetyką należy się zastanowić. mi lekarz wogóle nie proponował tych badań ale znam dziewczyne która je robiła i jest wszystko dobrze. za pierwszym podejściem sukces. mysle, że to indywidualna sprawa. ja nie robiłam i robić nie będe. co do kosztów u ciebie to sa takie same prawie jak u nas. zalezy od kursu euro:)

Lolitka
sorki kochana ale nie pamiętam swoich rozmiarów. jedyne co to że 10 komórek pobranych a rozmiary były 16, 17 ale co ile nie wiem już..to było rok temu. ale cieszę się bardzo, że jednak punkcja w czwartek, mysle że to dobrze, jeden dzień to sporo dla bąbelków;)

dziewczyny jak po pieknej majówce? ja ją spędziłam pod mottem: a tu pada ciągle pada, a u was??
 
Hejka!
Lolitka nie mam zapisanego ile było (niewiele) ale wiem że byłam przestymulowana i miały po 18, 20. Przy punkcji miałam pobranych 5 komórek. I tak nic z tego nie wyszło.

A ja dalej się męcze. Wczoraj i dziś badałam sobie tempkę, ale po południu bo tak źle się czułam i słabo, i miałam 37,1. Nadal mam ból brzuszka. Co wy o tym myślicie?
 
Beta
tak jak w sygnaturce pisze - punkcje mam w czwartek. sie nagle okazalo ze robia tranfser w drugim dniu jako standard po punckji i ze maja w czwartek otwarte (a lachy co innego mowily w sobote) wiec mnie beda w czwartek dzgac. bedzie prawdopodobnie 7 pecherzykow... chyba ze jakies nie podrosna, albo te ktore sa teraz 10mm nagle urosna w co watpie

dzieki za odpowiedz co do pecherzykow.

No to fajno- i z punkcją i z wlk. pęcherzykow. 7 to przeciez w sam raz, nie za duzo nie za malo. Po twoich wczesniejszych nieciekawych doswiadczeniach teraz wyglada wszystko w normie, co nie? pewnie tak jak u mnie bylo- pobiora i jakis drobiazg niedojrzaly, ale siodemka to bomba- bedzie dobrze na pewno! Gdzie ty sie leczysz bo nie pamietam?
 
Beta
ja w danii kochana

Basia
tempki nie mierz bo jak bierzesz duphaston to on sztucznie zawyza tempke... nie jest tak jak przy cyklu naturalnym
trzymam kciuki zeby ie udalo
 
A ja dalej się męcze. Wczoraj i dziś badałam sobie tempkę, ale po południu bo tak źle się czułam i słabo, i miałam 37,1. Nadal mam ból brzuszka. Co wy o tym myślicie?[/QUOTE]


Baśka,
ja myślę że masz super objawy :) Ja tam się doszukuję jakichkolwiek... Zdrzemnęłam się i budziłam z bólem jak na @ i juz radocha że cosik sie tam w brzuszku dzieje :) Pewnie mi sie ten ból śnił bo znów czuję się nijak :)

Ja tempki nie mierzyłam nigdy- jak to powinno być z tymi skokami bo się nigdy nie interesowałam, a może bym sobie pomiary dołożyła do moich wyobrażeń co do tego co czuję a co dzieje sie naprawdę :)

ja w danii kochana

No to nie wypijemy za zdrowe komóreczki :)
Soczek oczywiście, ananasowy :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Beta
Ja po swoim transferze tak bardzo balam sie hiper, ze wogole nie skupialam sie na ciazy, tylko na tym piciu wody :). Nie mialam plamienia, mialam tylko od czasu do czasu skurcze brzucha, piersi mnie bolaly, ale mnie zawsze bola przed okresem. W 15 dniu po transferze zrobilam test w nocy, bo nie moglam doczekac sie rana. Rozczarowalam sie, bo test nie wykazal zadnej kreski, nawet tej kontrolnej! Byl wadliwy, ale ja do rana juz nie moglam spac. Ponowne testy dalu 2 kreski (kreski ciazowe byly bladziutkie), dlatego polecialam robic test z krwi. Teraz moje blizniaki maja po 1,5 cm i dopiero od tygodnia mam mdlosci i czuje sie do du..y. Caly czas chodze do pracy, nawet w dniu transferu (transfer mialam o 8:00) polecialam do pracy i nie bralam wolnego zadnego dnia do tej pory. Mysle, ze za bardzo bym myslala, gdybym do pracy nie chodzila.
 
Do góry