reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Hejka dziewczyny!
Melduję się pierwszy raz po inseminacji. Miałam w tym samym dniu co Beta transfer.
I jakoś tak od tej pory nie za dobrze się czuję. Dzień w dzień boli mnie brzuszek. Mam takie lekkie kłucia i skurcze jak nigdy dotąd. Ciągle jestem zmęczona i spałabym non stop. Chodzę i ziewam. Ale raczej nic z tego nie będzie. Już mi przed @ pojawiły się krostki, cycki pobolewają no cały czas ten brzuszek. To mnie najbardziej niepokoi bo nigdy tak się nie czułam.
Pozdrawiam!!!!

Baśka,
to co, w którym szpitalu rodzimy- skoro w tym samym dniu nam poród wypada? :)

Nie przejmuj się, takie objawy są ponoć dobre. Mnie tam dziś odrobinę brzuszek pobolewa co mnie bardzo cieszy, może się zagnieżdżaja bliźniaki? Cycki tez pobolewają choć niewiele, no ale takie objawy już sobie kilka razy wmawiałam więc sobie już nie wierzę :)

Tak czy siak trzymajmy za siebie nawzajem kciuki!!!
 
reklama
Beta Kochana

macie inny termin z Baską. Ona miała inseminację a ty transfer zarodków. Twoje zarodki pewnie miały min 2 dni. A na termi porodu ma wpływ również długość cyklu i takie tam. Zatem Kochana terminy porodu macie różne, ale życzę Wam obu tego z całego serca, jak również wszytskim innym staraczkom:)
 
witam dziewczyny!

dorocica
rzeczywiscie wolalabym wiedziec i znac przyczyne co jest.niestety tak jak u ciebie jedna wielka niewiadoma.
do ivf ( 3 proby)w niemczech dokladaja polowe kosztow,calosc to ok.2800 euro.ale ja zgodzilam sie jeszcze na dodatkowe badania chromosonow i dokladna genetyke wszystkich zarodkow no i tu dojda jeczcze spore koszty bo za to musze zaplacic z wlasnej kieszeni.

lolitka
trzymam kciuki za twoje jajeczka,bedzie dobrze.

wszystkim staraczkom powodzenia.
 
Chanelini

Rozwaz kochana raz jeszcze ta genetyke zarodkow. Pomijajac wysokie koszty, podczas tych badan czasem dochodzi do uszkodzen zarodkow wiec nieciekawie. A jak u Was nie ma w rodzinie zadnych genetycznych problemow to ryzyko jest male ze problem tam wlasnie lezy

a z tego co pamietam to te badania chromosow to wcale nie sa takie proste jak sie wydaje. moge cos teraz pokrecic ale z tego co pamietam to lekarz mowil ze trzeba byloby tysiace euro wydac aby faktycznie prawidlowo ja przebadac bo badan musieli by wykonac setki aby kazdy chromosom dobrze obadac.
 
Ostatnia edycja:
macie inny termin z Baską. Ona miała inseminację a ty transfer zarodków. Twoje zarodki pewnie miały min 2 dni. A na termi porodu ma wpływ również długość cyklu i takie tam. Zatem Kochana terminy porodu macie różne, ale życzę Wam obu tego z całego serca, jak również wszytskim innym staraczkom:)


E tam, ja na mojego bratanka 4 tygodnie czekałam. Spodziewali sie porodu 2 tyg przed a urodził się 2 tyg po, nie ma chyba rady na te terminy.
A tak swoją droga to ja chcę cesarkę...
No ale powoli powoli, może niech się najpierw cosik zagnieździ :)
Dziś samopoczucie żadne- tzn. żadnych objawów :( Jak tu nie schozować????
Postanowiłam zrobić betę w piątek nie w poniedziałek, 12 dni od transferu, nie wytrzymam dłużej!!!!
 
Lolitka

Z tego co pamietam,jak bykismy u tego profesorka to on tez sugerowal ta genetyke zarodkow ze wzgledu na moj wiek.pozniej lekarz prowadzacy nasze badania genetyczne tez nadmienil zeby sie nad tym zastanowic,do po tych badaniach moje szanse na udana ciaze znacznie wzrastaja,dzieje sie to dlatego ze w moim wieku mam duze ryzyko na: nie przyjecie zarodka przez organizm,ryzyko poronienia tez jest bardzo duze i czesciej taka ciaze mozna poronic.
wnikliwe badania genetyczne maja na celu wyeliminowanie wadliwych zarodkow,z chorobami (downa i innych) i tych ktore sa slabo rozwiniete.
z tego co mowil ten lekarz od genetyki to wielu parom ktore robia te badania udaje sie in-vitro.
ale skoro piszesz ze to moze zaszkodzic zarodkom,tego nam nie powiedzial.zapytam w czwartek jeszcze raz o te badania.
dzieki ze mnie ostrzeglas,bede wiedziala o co pytac.wiadomo lekarze chcieliby zeby robic tych badan jak najwiecej bo dla nich to kasa.
dla mnie to nie ma znaczenia bo jezeli moge sobie tym pomoc zajsc w ciaze to oczywiscie koszty nie graja roli.
 
PROSBA do dziewczyn ktore mialy punkcje

Czy mozecie mi wylistowac ilosci i wielkosci pecherzykow ktore mialyscie przed podaniem hcg. np. 2 pecherzyki po 17mm, 1 po 18mm itd...
 
reklama
PROSBA do dziewczyn ktore mialy punkcje

Czy mozecie mi wylistowac ilosci i wielkosci pecherzykow ktore mialyscie przed podaniem hcg. np. 2 pecherzyki po 17mm, 1 po 18mm itd...

Hej,
znalazłam swój wcześniejszy wpis o wlk. pęcherzyków bo zdążyłam zapomnieć: 1x18mm, 2x 17mm, 2x 16mm i pare mniejszych. Tego dnia nocą był zastrzyk i 2 doby później rano punkcja i z 8 pobranych było 6 dojrzałych pęcherzyków.
Zastanawiasz się który u ciebie dzień będzie lepszy na punkcję, skoro masz tylko2 do wyboru?

no to sie i rozpisaly.... gdzie wsie?

Wsie na deszczowej majówce... No chyba że się ktoś na pogode załapał :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry