reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Dziś robiłam betę.Niestety wynik poniżej 1 nie pozostawia złudzeń.Nadzieja się skończyła.Nie mam już mrożonych zarodków,ani pieniedzy na kolejną procedurę.Moje starania o dziecko kończą się porażką po raz trzeci.Tak się nieszczęśliwie złożyło,że dziś miałam też wizytę u onkologa i w lewej piersi mam ogromną torbiel,którą trzeba ewakuować czym prędzej,bo nie ma szans na to,że sama się wchłonie.Lekarka szuka mi miejsca na chirurgii onkologicznej.Nie mam sił na nic.
Strasznie mi przykro... w takich sytuacjach zadne slowa nie sa odpowiednie. Trzymaj sie dzielnie,i po cichu wierzę że jeszcze zawalczycie! <przytul>
 
reklama
Rowniez witam ciepkutko U meza stwierdzono azoospermie obstrukcyjna. My akurat bylismy w dosc komfortowej sytuacji gdyz jego starszy brat rowniez na to cierpi I raczej takiej prognozy spodziewalismy sie. Takze szok nas ominal, ale wiadomo zawsze ma sie nadzieje, ze moze u nas nie bedzie tego problemu. Dodam, ze brat meza ma zdrowe 7 letnie blizniaki z invitro (Cala procedura przeprowadzona w Danii). Ja jajeczek wyprodukowalam bardzo duzo, mialam krotki protokol z malymi dawkami takze dla mnie to byl szok. Oczywiscie bardzo ciesze sie z ilosci pobranych jajeczek (21 sztuk), ale skutki przestymulowania nadal czuje. Zarodkow na dzien wczorajszy (3 dzien po punkcji) bylo 13. Powiedzieli, ze te ktore przetrwaja beda mrozic w niedziele a reszte w poniedzialek. Niczego oczywiscie nie gwarantuja. Lekarka powiedziala, ze te ktore nie przezyja rozmrazania z duza pewnoscia nie przyjelyby sie nawet na "swiezo". Takze czekam na telefon w poniedzialek, narazie to jedna wielka niewiadoma. No, ale to czesc procesu, caly czas trzeba na cos czekac i pocieszac sie, ze jakos to bedzie. In vitro mam robione na Islandii. Jedyna taka klinika na wyspie. Chyba jest filia jakiejs kliniki w Szwecji.
Witamy u nas. I zyczymy powodzenie. Macie duze szczescie,że możecie zapladniac tak duza ilosc komorek. Zycze powodzenia
 
Jestem po wizycie i powiem tak. Pani (pochodzenia z indii) która robila mi badanie prenatalne w czwartek powinna wrocic do swojego kraju kozy pasac. Dzis bylam na wizycie prywatnie i badanie bylo tak jak powinno o niebo bardzej kobieta profesjonalna z kazdej strony brzucha starala sie maluszka zobaczyć i lezalam na jednym boku to na drugim albo na plecach i maluszka dalo sie zmierzyć. Wszystko jest dobrze jak na ten tydzien jeszcze czekam na wynik z krwi. Szkoda ze to tyle nerwow mnie kosztowalo i cud ze znalazlam klinike ktora na czas mi wykonala badanie bo czasu juz nie wiele mialam.

A o to moj wierciolek w trakcie picia

1506778460-aaaaaa.jpeg


1506778470-aaaaaa.jpeg
Jaki śliczny maluch:)Wiedziałam, że wszystko będzie dobrze.:)))))
 
Przykro mi ja miałam jakiś rok temu usuwany guzek z piersi poprzez biopsje w szpitalu. Tobie będą wycinać operacyjnie?
Nie wiem jeszcze co będzie.Na razie jest opcja wyciągnięcia tego płynu poprzez biopsję i po jego zbadaniu w zależności od tego co bedzie, dalsze kroki.Niestety torbiel jest bardzo duża ma już 40 mm i sama się nie wchłonie, ani za pomocą żadnej farmakoterapii.
 
Oska, anetka byla w podobnej sytuacji ze synek wolniej ptzybieral na wadze i pod okiem lekarza i "powaznej rozmowie" z dziecmi zaczal nadrabiac z.waga. Zostawili cie.w szpitalu czy wyslali do.domu?
Powodzenia, no i najwazniejsze ustabilizowania sytuacji z synkiem. Kciuki!

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Jestem w domu, bo w szpitalu i tak nic nam nie pomogą. W czwartek znowu usg i zobaczymy co się zmienia. Teraz mogę tylko czekać aż Malutki zdecyduje się ruszyć pupkę i trochę podrosnąć.

Napisane na SM-J710F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Nie idź nie polecam o aborcji było jak dzieci wyciąga i kładzie na blaszce i zostawia aż umra jak kobieta zaczęła rodzić on maciskali jej na brzuch dramatyczne sceny były aż płakać mi się chciało dużo krwi masakra jedna wielka były też i śmieszne fragmenty ale jak dla nas to nie polecam a o in vitro było jak robią i ze ona była w 13 tyg ciąży powiedzieli że zarodek nie da rady żyć i będzie musiała urodzić martwy płód i urodziła i pytali co maja z tym zrobić a ona zawinela to w jakaś biała szmatke i wzięła i spaliła pod domem i dała krzyżyk i juz nie wytrzymałam i wyszłam

Ja niestety też byłam na tym filmie i też zdecydowanie nie polecam. Oczywiście każdy może mieć swoje zdanie ale np.in vitro ukazane jest moim zdaniem bardzo negatywnie i dużo osób nie wiedząc jak wszystko naprawdę wygląda może jeszcze pogłębić swój opór. I te sceny z zabijaniem dzieci w naszym przypadku też sa wyjątkowo straszne.
 
Do góry