reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Dziewczyny u mnie dalej dobre wiesci 10 dpt bHCG 432, teraz mnie czekają 2 tyg niepewności [emoji58]ale narazie daje radę [emoji6]dziękuje za dobre słowo i trzymanie kciukow ale jeszcze ich nie puszczajcie!!!!


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
Super. Cieszę sie,że wszystko idzie w dobra strone. I tak juz zostanie! Powodzenia :-)))
 
reklama
Okres po odstawieniu to taki raczej normalny jest czy trzeba przygotować się na coś ponadprogramowego? Bo trochę się tego boje. Ten po stymulacji, pierwszym transferze dał mi się porządnie we znaki.

Napisane na SM-G900F w aplikacji Forum BabyBoom
Ja nie zauważyłam jakiś większych zmian. Był taki jak zwykle.
 
Moje kompletne załamanie wynika przede wszystkim właśnie z braku mrożaczków a co za tym idzie kolejnych szans przy jednej procedurze. Myślę że gdyby tam na mnie inne czekały byłoby mi łatwiej. Teraz panicznie się boję i chcę zrobić wszystko żeby sytuacja się nie powtórzyła. Żebym miała więcej jajeczek i zarodków.
Też miałam taką myśl, ze jeśli miałabym mrozaczki to byłoby to jakieś pocieszenie. A twój kropeczek ile miał dni w momencie transferu?
 
Dziewczyny u mnie dalej dobre wiesci 10 dpt bHCG 432, teraz mnie czekają 2 tyg niepewności [emoji58]ale narazie daje radę [emoji6]dziękuje za dobre słowo i trzymanie kciukow ale jeszcze ich nie puszczajcie!!!!


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
Skubany ale mały produkuje :D Nie uwierzę jak będzie tylko jeden!!! :)
 
A to moze cos na rozluźnienie.
Powiedzcie mi jak wasi partnerzy przezywali oddawanie nasienia?
Moj za pierwszym razem strasznie sie bal wstydzil i wogole masakra strasznie chcial to odkładać.Ten pierwszy raz poszlam z nim...kobieta strasznie sie zdziwila ze chcemy isc razem ale coz..
Teraz jak przychodzilo powtarzać badania to tak sie wprawil ze idzie sam,ja oczywiscie nie czekalam nigdy na niego w poczekalni tylko schodzilam 2 pietra nizej poczekac obok windy.Raz zdążyłam zejsc ,usiasc i doslownie wyjelam telefon po minucie patrze..pyk winda sie otwiera moj M wychodzi ucieszony...
Masakra rekordzista :-D
1. Do IUI, siedzę, siedzę, telefon dzwoni żebym przyszła. Okazuje się, że nie da rady, i żebym zapytała czy może z domu dostarczyć. Tak możemy, ale ma być temperaturze ciała i 30 minut na dowiezienie mamy. W domu ledwo co usiadłam to musiałam wstawać, pojemniki między cyckami ;) i gaz, gaz gaz.
2. Do IUI podejście 2. Od razu z domu temat.
3. Do IVF nowa klinika, pytam jak to wygląda u nich i czy można z domu bo wcześniej były problemy. Pielęgniarka powiedziała żebym namówiła M żeby spróbował u nich I się nie stresował. Mi będą pobierać jajeczka, a niech on powalczy, gdy nie będzie mógł to dopiero niech wtedy jedzie do domu. Przygotowywał się w filmiki w jego klimacie :-D, wziął tabletkę i się udało bez jeżdżenia do domu.
 
Dziewczyny u mnie dalej dobre wiesci 10 dpt bHCG 432, teraz mnie czekają 2 tyg niepewności [emoji58]ale narazie daje radę [emoji6]dziękuje za dobre słowo i trzymanie kciukow ale jeszcze ich nie puszczajcie!!!!


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
Kciuki cały czas Mamuśka[emoji7] [emoji7] [emoji9] [emoji9]

Napisane na SM-J710F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Do góry