reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
dżoasia, śmiać sie i tak będziemy, bo żyjemy w polowych warunkach. W jednym pokoju mam centrum dowodzenia wszechswiatem, tylko kibla mi brakuje do kompletu, bo mikrofala jest, tv jest, komp jest, łozko jest, krzesło z ciuchami i walizka jest, 2 kubki są, czajnik jest, no kilka innych dupereli. W jednej z łazienek stoi tylko kibel z jescze umywalka wisi, część ścian pokutych i przesuwanych - no będzie o czym opowiadać. Ale zanim dziecko się pojawi chciałabym, żeby ten bałagan zniknął.
No to fakrycznie tego kibla.tylko brakuje:p
 
Niestety nie bo muszę jechać jutro na to cholerne potwierdzenie zerowej bety ale jak wrócę to nie będę patrzyć na godzinę tylko wyżłopię chyba z 5 drinków.
Ja niestety nie mam co liczyć na l4 i nie wiem jak do pracy teraz w takim stanie wrócę :( mam nadzieję że tylko na dwa tygodnie bo liczę na to że zaraz po odstawieniu leków rozpocznę stymulację w końcu mój organizm odpoczął od niej trzy miesiące i że w połowie października będzie punkcja i kolejna próba.
Dlaczego nie możesz wziąć l4 ? Ja ciagne nadal jak mi da mam nadzieję że da ;) a i jeszcze dzisiaj u dentysty byłam i ona też mnie wkurzyła bo miałam być na 7:30 więc juz 7:20 stałam pod tym gabinetem pizgalo jak nie wiem co a ona przyszła parę minut przed 8 nic już jej nie powiedziałam zrobiła mi prawie 2 żeby bo jeden będzie kanałowo a drugi normalnie i w niedzielę mam kanałowe leczenie i wszystko wzięło sie naraz i wybuchłam a moze jest jesZcze jakaś szansa że ta beta jutro ruszy ?
 
Dziewczyny 28.09 na świat przyszli kolejno: o 20:17 Piotruś 2300g, 49cm długi - oddech wspomagamy maseczka tlenowa; o 20:18 Oleńka 3400g, 55 cm długa na własnym oddechu. Noc dzieci spędziły w inkubatorkach ale czują się bardzo dobrze. Aż ciężko mi uwierzyć, że są już na świecie [emoji7]

[emoji127] 28.10.2017
 
Dzięki Ewulek,
Niestety wszystkie jajka pękły wczoraj wieczorem( miałam bardzo silny ból owulacyjny, wiedziałam, że to koniec). Dziś rano przed punkcją usg to potwierdziło. Jestem załamana i zła. Wracam do poprzedniej kliniki, bo Novum strasznie mnie rozczarowało. Cieszę się bardzo, że Tobie się udało. Znasz już płeć??? Trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie.

Strasznie mi przykro. Czekalas, miałaś nadzieję a tu rozczarowanie i kolejna szansa do tylu. Każdej z nas odpowiada inny lekarz i inna klinika (nawet jeśli dziewczyny mają inne zdanie). Wracaj tam gdzie czulas się lepiej i bardziej ufalas lekarzom. Wierzę, że kolejne podejście będzie dokladnie przemyślane (przez lekarza) i da Ci upragnioną ciaze.
 
Nieee, hormony mi nawaliły. Pokłóciłam się z mężem, bo się ze mnie podsmiewał, że się martwię, bo kot wczoraj nie wrócił na noc i dziś też jeszcze go nie ma. No kurde powinna wrócić, poszłam kiciać za nią po osiedlu i nic. Jak już się pokłuciliśmy to i mąż poszedł i powiedziłą, że ją widział, ale pitrowała w drugą stronę podobno :(

Jakoś remont domu posuwa się do przodu, ale chyba powinno iść szybciej. Pan nam dziś powiedział, że na drzwi trzeba czekać 12 tyg!!! Na kominek 8tyg, Szukamy innych opcji na drzwi. Kurde nie wiem czy przed porodem ze wszystkim się wyrobimy.

Ogólnie jakoś wszystko się rozłazi. I dupa blada.

@Magda spokojnie, pewnych rzeczy się nie przeskoczy (przy remoncie) i nie mamy bardzo na nie wpływu. Człowiek chciałby wszystko szybko, ale czasem lepiej poczekać na dobrą jakość niż wziąć coś gorszego, bo wcześniej. Z drugiej strony dobrze, że się przed nami otworzylas to pewnie dziewczyny coś doradza i pociesza dobrym słowem :). A co do kici - też zawsze się martwilam o moje i najczęściej wracały. Chyba, że miały lepsze towarzystwo to ich wyjście się przeciagalo :)
 
Dziewczyny poradźcie co zrobić jakie badania, jakie leki, co może być nie tak że zarodek się nie przyjął?

@MoKa, przyznam szczerze że ja po pierwszym nieudanym transferze nie robiłam dodatkowych badań. Nie każda próba kończy się ciążą, miałam tego świadomość więc nie mogłam wymagać , że musi od razu się udać. Z tym, że ja miałam zamrożone blastki więc mogłam sobie na to pozwolić. U Ciebie dochodzi problem z małą ilością komorek i potem zarodków więc może trzeba porozmawiać z lekarzem, żeby dobrze dobral kolejny protokół. Nie wiem czy robiłaś np.histeroskopie. Może ona pomoże sprawdzić czy nie ma zmian niewidocznych podczas USG.
 
reklama
Dziewczyny 28.09 na świat przyszli kolejno: o 20:17 Piotruś 2300g, 49cm długi - oddech wspomagamy maseczka tlenowa; o 20:18 Oleńka 3400g, 55 cm długa na własnym oddechu. Noc dzieci spędziły w inkubatorkach ale czują się bardzo dobrze. Aż ciężko mi uwierzyć, że są już na świecie [emoji7]

[emoji127] 28.10.2017
GRATULACJE KOCHANA!!!!:)
 
Do góry