reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Juz po wizycie wszystko dobrze,wyniki z krwi z badan prenatalnych tez dobre z moczu i morfologi tez dalej nie wiem co mam :) ale ważne by zdrowe i bylo wszystko dobrze zaczelam 13t4d wizyta za miesiąc ,zastrzyki prolutex wybrac do konca te 4 co mam i odtsawiam tak samo duphaston zmiejszone dawki wiec to tyle,kolo 14 wizyta u rodzinnej żeby zbadala mnie z tym moim przeziębieniem.
Ciesze sie ze wszystko dobrze [emoji4] wracaj szybko do zdrowka
 
Ciesze sie ze wszystko dobrze
emoji4.png
wracaj szybko do zdrowka
Dziękuje ;* teraz własnie meczy mnie ból głowy ze stan podgoraczkowym musialam wziasc jednen paracetamol, bo rozsadzało mi głowę,mam nadzieje ze i u ciebie wizyta dzisiejsza tez przebiegła dobrze.
 
To i tak jeszcze nic... Kilka miesięcy temu myślał że jak komórki źle się zaplodnia to można je użyć/zaplodnic jeszcze raz :errr:

Już teraz wiem że go nie zostawię sam na sam z dziećmi :laugh2:
Faceci to sa tak meega nieogarnieci(nie wszyscy na pewno)moj jak mu nie wytlumacze co i jak to nawet nie wie po co tym razem odwiedzamy szpital.
 
A to moze cos na rozluźnienie.
Powiedzcie mi jak wasi partnerzy przezywali oddawanie nasienia?
Moj za pierwszym razem strasznie sie bal wstydzil i wogole masakra strasznie chcial to odkładać.Ten pierwszy raz poszlam z nim...kobieta strasznie sie zdziwila ze chcemy isc razem ale coz..
Teraz jak przychodzilo powtarzać badania to tak sie wprawil ze idzie sam,ja oczywiscie nie czekalam nigdy na niego w poczekalni tylko schodzilam 2 pietra nizej poczekac obok windy.Raz zdążyłam zejsc ,usiasc i doslownie wyjelam telefon po minucie patrze..pyk winda sie otwiera moj M wychodzi ucieszony...
Masakra rekordzista :-D
 
reklama
Do góry