Pytanie jak bardzo jestes zdeterminowana. Zastrzyki sama robiłam... nawet nie odczułam, narkoza- to 15 min i idzies na 8 a 8.15 sie budzisz! Zawsze jest ryzyko ale zwykle nie ma az takiego pasma nieszczęść. Wiesz ja ze swojego doświadczenia widze, ze nie jesyes na to gotowa. Niestety nikt Cie nie zapewni o powodzeniu. Pomysł dla innych ludzi swiat bedzie sie dalej kręcił, tylko my oodpowiadamy za nasze emocje, wybory. Nikt Cie nie zmusi.No właśnie najbardziej mnie przerażają "psychiczne koszty" in vitro...
Ja już przy iui myślałam że "zwarjuje"- najpierw owu po stronie niedrożnej,potem po dobrej ale ciągle był stres czy urosną właśnie po tej. Potem stres czy uda się złapać odpowiedni moment,czy M dostanie wolne,czy uda mu się oddać nasienie i jakie będzie...czy przypadkiem nie odwołają iui...
Sama procedura to "lajtowa" była...
Tak samo przed ivf nie przeraża mnie że zastrzyki,leki,narkoza (no dobra,tu mam cykora) ale że się nie uda- że nie wyprodukuje jajeczek,albo będą kiepskie
Że u M nasienie się okaże złe,że nic się nie zapłodni,że nie dojdzie do transferu...
No i ostatnie-nawet jak wszystkie etapy pójdą ok to i tak się nie uda...
Tego najbardziej się boję...
Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom
reklama
Paula - wyzdrowialas?A właśnie że ja tak miałam w pierwszej ciąży zrobiłam test i tak leżał i wieczorem chciałam wyrzucić patrzę a tam druga krecha i na drugi dzień powtorzylam i od razu była druga więc to dobry znak kochana
Mam też się wkoncu uda będziemy i my szczęśliweTakie trzeba miec podejście, w końcu tylu ludziom sie udało!!!!
asinka89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Wrzesień 2017
- Postów
- 1 098
ja mam to samo po jednej nieudanej próbie mam świra..widze matki z dziecmi płacze..wczoraj widziałam znajomą ktora jest w ciazy i paliła papierosy na moje upomnienie powiedziała przeciez dziecku nic nie bedzie..a ja sie popłakałam...my tutaj tyle musimy wycierpiec przejsc..mam jeszcze 2 próby bije sie ze nic z tego nie wyjdzie..a pieniedzy na wiecej nie bedzie... mam mefa doła,nie wiem jak sobie z nim poradzić.."Tego " bały się i boją wszystkie , nie jesteś w tym odosobniona. Jak to mówią "jeśli chcesz zobaczyć tęczę musisz być przygotowana na deszcz"
Kochana, 2 próby to bardzo duzo.ja mam to samo po jednej nieudanej próbie mam świra..widze matki z dziecmi płacze..wczoraj widziałam znajomą ktora jest w ciazy i paliła papierosy na moje upomnienie powiedziała przeciez dziecku nic nie bedzie..a ja sie popłakałam...my tutaj tyle musimy wycierpiec przejsc..mam jeszcze 2 próby bije sie ze nic z tego nie wyjdzie..a pieniedzy na wiecej nie bedzie... mam mefa doła,nie wiem jak sobie z nim poradzić..
Jaki u Was problem? Popatrz na to od tej storny Ty o swoje bedziesz dbała!!!!
Ale próby transfery mrozakow czy pełne programy?ja mam to samo po jednej nieudanej próbie mam świra..widze matki z dziecmi płacze..wczoraj widziałam znajomą ktora jest w ciazy i paliła papierosy na moje upomnienie powiedziała przeciez dziecku nic nie bedzie..a ja sie popłakałam...my tutaj tyle musimy wycierpiec przejsc..mam jeszcze 2 próby bije sie ze nic z tego nie wyjdzie..a pieniedzy na wiecej nie bedzie... mam mefa doła,nie wiem jak sobie z nim poradzić..
Nie kochana dalej mam ten katar jak nie wiem co i stan podgoraczkowy ledwo mówię cały dzień w łóżku i tylko wstaje jeść wypilam już chyba z 4 herbaty z cytryną inhalacje 2 razy i paracetamol biorę na noc aby gorączka mi nie przeszkodziła w śnie hehe i jak spie to się przebudzam i tak jjak by cos mnie dusilo już jakieś schizy mam hehe do tego jeszcze okres mnie wykańcza i ledwo trybie a jutro M jedzie na Litwę i chciałam z nim jechac ale to chyba zly pomysłPaula - wyzdrowialas?
Oczekiwanie2017
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Kwiecień 2017
- Postów
- 2 996
Dziewczyny wynik DHEAS ok! Nie muszę podrasowywać jajec a co za tym idzie nie bedzie 2 miesiecznej przerwy
Teraz w piątek mam zrobić glukozę i prolaktynę powtórzyć i jeszcze w tym cyklu ( dziś jest 14 dc) histeroskopia i od nastepnego cyklu stymulacja Tak się cieszę na brak przerwy! Powiedźcie mi coś wiecej o histeroskopii pliiis. Któraś robiła w NOvum może??
Super, że tak wyszło i przekazujesz same dobre wiadomości . Ja miałam w tym cyklu histeroskopie. Nie w Novum, ale robiona przez tego samego lekarza (podobno wielki specjalista w tym zakresie). Histero działa jak scratching endometrium i mi dodatkowo przyspieszyła przyjście @ (bardzo mnie to cieszy). Orientowalam się też w Novum-na ich stronie jest lista badań które trzeba mieć i jakie są ich terminy ważności-koniecznie to sprawdź i ewentualnie uzupełnij żebyś mogła podejść już teraz. Cenowo oczywisci kosztuje ale co zrobić. Ja akurat przeszłam badanie dosyć dobrze (pod narkoza, potem nic nie bolalo, nie musiałam brac proszków, praktycznie nie plamilam). Wynik od razu a na wyniki badań endometrium (histopatologiczne i hisochemiczne trzeba trochę czekać).
zatem kciukasy trzymam!!!W piątek 5 transfer
reklama
no właśnie nie wiadomo..Serduszko przestało bić..Fajnie ze było naturalnie, wiadomo czemu poronienie? Musi sie udać droga ciężka ale sie uda
Wierzę ze się uda - dziś pojechalismy na mazury do Giertrzwałdu się pomodlić o to
Podziel się: