reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Aha... u nas tez stymulacja od tego roku i chyba też styczen luty sie zaczeła a mysl o in vitro koniec 2016r od lekarza. A na jakich cyklach miałaś? i jak byłas przygotowywana
Pierwszy transfer od razu po punkcji czyli to chyba sztuczny,potem po 2 msc na naturalnym i we wrześniu mial byc na sztucznym,jednak moj kropek nie dal rady sie rozmrozić... :-( a bardzo wierzylam w ten cykl sztuczny,lepsza obstawa leków i w ogole jakos taka spokojniejsza bylam,to 3 godziny przed crio okazalo sie ze to koniec :-(
 
reklama
Przepraszam. Może rzeczywiście nie powinnam tego pisać. Ja taki sceptyk jestem...
Ja lubię mieć świadomość że jak do a dodasz b to wyjdzie to co człowiek chce osiągnąć. A ten brak pewności że dane działanie przyniesie pożądany skutek strasznie mnie frustruje.

Ja Wiem że to czasem jedyna nadzieja,tylko dopadaja mnie myśli że jest to takie żerowanie na naszej desperacji...

No ale cóż pozostaje jak wierzyć że w końcu zadziała i się uda przytulić Maleństwo?

Życzę tego sobie i każdej z Was bardzo mocno![emoji6]
Kibicuję każdej decyzji i obiecuję już nie odbierać tej nadzieji,choć mi samej już brak...
Pixi tu chyba dzis napisala ze to nie matematyka....2+2=4 tu niestety nie.ma zadnej logiki i gwarancji...
 
Pierwszy transfer od razu po punkcji czyli to chyba sztuczny,potem po 2 msc na naturalnym i we wrześniu mial byc na sztucznym,jednak moj kropek nie dal rady sie rozmrozić... :-( a bardzo wierzylam w ten cykl sztuczny,lepsza obstawa leków i w ogole jakos taka spokojniejsza bylam,to 3 godziny przed crio okazalo sie ze to koniec :-(
A no to co przypomnina mi sie to byo chyba nie dawno u ciebie? Teraz musi być dobrze!!!!
 
A ruch w miejscu jest?
No kurcze wydawało mi się że przy naturalnych staraniach to ma wpływ,bo musi się ruszać do przodu by dotrzeć do celu...a tu prosto do komórki...

Strasznie to wszystko skomplikowane...


Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom
No jakiś ruch musiał być... Chyba.. Bo żywotność mamy 80%
Nikomu nie życzę tego co przeżywam,wiesz? Moja babcia mowi "najedzony glodnego nie zrozumie" i to jest idealne określenie tego co teraz robie. Mam 25 lat, 3 lata po ślubie i marzenie o duzej rodzinie... w jednej chwili ktos zabral mi wszystko diagnoza brak szans na naturalna ciąże. Wiesz jak sie wtedy czuje czlowiek? Na szczescie nie... tracisz w jednej chwili wszystko radosc, nadzieje i chęć do zycia. Jestem po pierwszej stymulacji zakonczonej nie powodzeniem bo myslalam podobnie jak Ty... nie bylam do konca.przekonana co do mrozenia czy tym bardziej oddawania komorek czy jajek do adopcji i czuje sie winna ze zrobilam za malo. Teraz zrobie wszystko co chociaż w ułamku procenta moze mi pomóc osiągnąć cel... i zacząć żyć norlamnie jak wiekszosc ludzi. Tak jest że jak to Ciebie dotyka dana straszna sytuacja to dopiero wtedy wiesz co kietuje czlowiekiem w takich chwilach. Są to sytuacje na tyle trudne że nigdy nie wiemy jakbysmy sie my w danej sytuacji zachowali kiedy nie znajdziemy sie w niej.
A może spróbujesz FERTI FORMULA OIL ponoć ułatwia implantacje.. Chyba warto spróbować
Ja je biorę już 2 miesiące
 
Ano znalazłam jakis stary test [emoji15] i zrobiłam [emoji23] i wychodzi druga kreska... ale tylko jak robię zeza [emoji23][emoji12]



[emoji29]




"Będziesz szczęśliwa"-powiedziało Życie "...ale najpierw nauczę Cię być silną"

Sikacz w 4dpt?
To ta kreska nie dość że przy zezie to jeszcze po dwóch głębszych :p:D
 
reklama
Do góry