reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Rozumiem ze u Was problem męski? I udało sie z dawca? Sorry ze dopytuje!
W grudniu/styczniu dopiero podejscie mam nadzieje ze nic sire nie przesunie. Poprzednie 3 procedury z nasieniem emka nie daly ciazy :( a przy 3 nie dano nam szansy na zaplodnienie komorek 50 na 50 musielismy zdecydowac w jedna albo druga strone a ze morfologia znaczaco sie poprawila i embriolog tez zapewnial ze jest super to zaryzykowalismy po raz 3 z nasieniem emka
 
Macie rację pewnie przeżywa to na swój sposób tylko czasami jak coś palnie to aż się popłacze no a mam się nie stresować. Przeżywam to bo to ze mną coś nie tak i jego czasami głupie gadki bardzo mnie ranią.

Nie z Tobą coś nie tak, tylko WY! macie problem.
A co do tego "a mam się nie stresować" to aż mi się śmiać chce (bo hormony nie buzują) bo jak ja jestem po transferze to przynajmniej raz na godzinę mojemu tak mówię :-D cokolwiek nie powie lub zrobi to źle, a ja w bek że kropkowi szkodzi bo mnie stresuje. No ale jednak hormony robią swoje.
Ps. Jak mój mówi że to wszystko przez niego, to mam straszne poczucie winy że w ogóle chcę tego dziecka.
 
U nas kilka par jednocześnie może korzystać z tego samego dawcy. Jak my wybieraliśmy 4 mies temu to nie znaczy że nadal jest dostępny

Nam od razu zasugerowali in vitro

Ehh... O tym nie pomyślałam
W invicie wlasnie nam zabukowali tak zeby bylo dostepne jak my bedziemy podchodzic i nikt do tego momentu nie korzysta z tego samego dawcy
 
A jaki kochana u Was problem? Dojrzałe ojcostwo Sexy!
Mój m ma już syna 16 letniego z poprzedniego związku, ale bardzo chciałby znowu byc tatą. Problem to moja hiperprolaktynemia, niedrożny jajowód, zespół LUF czyli niepekajace pęcherzyki, a tym samym brak naturalnej owulacji i wrogi śluz.Jakby tego było mało, rośnie mi mięśniak dlatego pośpiech jest tu wskazany.
 
1506111851-aaaaaa.jpeg
733gramy szczęścia [emoji7]

---24tc---
Cudne zdjecie!!!

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Do góry