reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Summer ,
dobrze gada pan doktor:)masz piekny progesteron ,wrecz ciazkowy (ciazowy i ksiazkowy).Beta sie nie sugeruj bo z paru powodow moze byc taka jaka jest. Nastepna weryfikacja bedzie pewno mega przezyciem,zycze ci z calego serca:):):)
dziekuje za slowa otuchy, boze czasami sobie mysle, ze chaialbym z Wami wszystkimi pogadac na realu! bo kto nas lepiej zrozumie...
 
reklama
Ostatnio też się nastawiałam że będzie dobrze.. I była jedna wielka klapa...
Tym razem chciałam podejść do sprawy na chłodno... Ale tak się chyba nie da :(
nie da sie, ja podchodze na cvhlodno a lekarz czemu ja twardziela udaje! no jak to:p haha! bedzie dobrze, pij wino!!!! zazdroszcze Ci tego winka tak bym sie napila...
 
Może ale nie musi... Jakby było wszystko ok transfer byłby w 22- 23 dc... Boję się że to już trochę późno...
ja mialam 21dc transfer i bylo ok ;) wszystko moze a nie musi przy in vitro niestety...kiedys myslalam ze kazde in vitro konczy sie ciaza potem dopiero sie dowiedzialam jaka to wielka loteria...ale trzeba walczyc...
 
ja mialam 21dc transfer i bylo ok ;) wszystko moze a nie musi przy in vitro niestety...kiedys myslalam ze kazde in vitro konczy sie ciaza potem dopiero sie dowiedzialam jaka to wielka loteria...ale trzeba walczyc...
to prawda, tez tak myslalam, no przeciz sie zaplodnilo... ehhh, potem czytalam ile naturalnie zaplodnionych sie nie dzieli ect....
 
to prawda, tez tak myslalam, no przeciz sie zaplodnilo... ehhh, potem czytalam ile naturalnie zaplodnionych sie nie dzieli ect....
wczoraj na szkole rodzenia babka nam pokazywała film jak wygląda zapłodnienie i rozwój ciąży...tak naprawdę to mała część procesu dzieje się na szkiełku, reszta "w nas" i tu już dużo natura ma do powiedzenia mimo leków...przecież takie leki biorą i po naturalsie...a na szkiełku też nie wszystko embriolog może...
 
Jakos sie trzymam, wqrw mi pomalu przechodzi bo juz mam pelny brzuch to i lepsze samopoczucie :) maz ma dzisiaj wolne to mi juz usluguje:) biedak ma wyrzuty sumienia ze tak cierpie to obchodzi sie ze mna jak z jajem:D kanapki, kawa i herbata juz byly do lozka podane a w kuchni juz sie rosolek z krolika gotuje na wzmocnienie:)
Wszystko super, tylko mi tego króliczka szkoda :(
 
wczoraj na szkole rodzenia babka nam pokazywała film jak wygląda zapłodnienie i rozwój ciąży...tak naprawdę to mała część procesu dzieje się na szkiełku, reszta "w nas" i tu już dużo natura ma do powiedzenia mimo leków...przecież takie leki biorą i po naturalsie...a na szkiełku też nie wszystko embriolog może...
no wlasnie moje kolezanki naturalnie sie starja po 6 miechow, celuja w owulke ect... no ile sie za plodni ale nie dzieli, zaplodni obumiera...no wlasnie roznie to bywa. in vitro pomaga i to bardzo ale nie jest gwarancja.
 
A u mnie po wizycie dupa!!! Endo już nie rośnie ma tylko 7,5 mm dostałam jeszcze większą dawkę estrofemu + olej z wiesiołka 4x1 do tego jakieś cholerstwo do rozpuszczania i picia dwa razy dziennie.( a ze względu na skurcze które mam od kilku dni - powód nieznany mam brać no-spe i magnez) przy takiej ilości tabletek to sobie w święta stanę zamiast choinki pewnie i tak będę lepiej świecić...
W piątek kolejna wizyta - data biopsji M nie ustalona.
No więc jeśli endo do piątku nic się nie ruszy to transfer odwołany...
Pozostaje mi tylko usiąść i płakać
Pozostaje ci przygotować z lekarzem plan B. A biopsje może warto i tak rozważyć??
 
reklama
Do góry