reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Mam odstawić leki brałam tylko prolutex w zastrzykach ... jutro mam się dowiedzieć czy coś zamrozili... jestem załamana... mam dość wszystkiego.. jeżeli by się zadziało jak wtedy miałam ten ból 13wrzesnia to dziś by coś pokazało.. wynik jest taki jaki jest i nic nie poradze.. dziś już nie wezmę tego zastrzyku.. czekam na ta jebana @
Przykro mi. Wiem co czujesz. Jestem w takiej samej sytuacji co Ty. Z tym moj byl sikacz. Jeszcze zrobię w czwartek tak jak kazali ale już nie robię sobie nadziei. Mialam 3 dniowy zarodek 8.09. Czyli dzis 10 dpt. A co do mrozaczkow to mi lekarze powiedzieli że 12 tyg misze czekac az sie organizm uspokoi. Ale to w uk wiec tu nie zawsze tak samo jest

Napisane na SM-G935F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
1 transfer .. niepłodność idiopatyczna.. miałam 2 IUI też się nie udaly.. :( nie okazywalam tego ale miałam chyba aż za duża nadzieję na powodzenie ..
A lykasz jakies witaminy? Moze po prostu wystatczy wiecejwitaminek, zeby maluch mogl sie zadomowic w koncu. Wit d jest bardzo wazna, magnez, kwas foliowy wiadomo, wit b complex... a mieliscie teraz AH albo embrioglue?
 
1 transfer .. niepłodność idiopatyczna.. miałam 2 IUI też się nie udaly.. :( nie okazywalam tego ale miałam chyba aż za duża nadzieję na powodzenie ..

Przy pierwszym podejściu chyba wszystkie tak mamy, mimo że mało komu się udaje.
Głowa do góry, powiedz lekarzowi o wszystkich odczuciach jakie miałaś (skurcze, bóle itp) może uda mu się wyciągnąć jakieś wnioski i kolejny transfer będzie tym szczęśliwym :)
 
reklama
Cześć dziewczyny,
Jestem po wizycie której celem było omówienie nie udanej procedury im vitro ( zero zarodków)
Więc dr pozytywnie mnie zaskoczył gdyż nie mówił "tak się zdaza " tylko przyznał że stymulacja była nie odpoeiednia ale świadomie ja wybrał gdyż mam AMH 11 i bardzo policystyczne jajniki dlatego wybrał krótki protokół co do punkcji to zrobił ja bo mój estradiol był grubo ponad 3000 i nie chciał żebym wylądowała w szpitalu z powodu hipetki dlatego zakończył stymulację .
Ogólnie powiedział że on nie zaleca długiego protokołu ale jeśli dr G się podejmie to nie widzi zastrzeżeń tzn to moje i dr G ryzyko...
Stanęło na tym że omówi mój przypadek z dr G a ja mam zrobić kariotypy i widzimy się za miesiąc.
Mam mętlik w głowie...
 
Do góry