reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Mi się wydaję że już tyle przeszłaś i naprawdę powinnaś spróbować z immunologiem, u mnie wszystkie badania były ok lekarz nie wiedział już czego ma szukać i ja zaczęłam szperać po necie i o immunologi w ciąży poczytałam... i co się okazało Allo Mlr 0% komórki NK wysokie i mutacja MTHFR dodatnia...I trudno przed każdym transferem grzecznie szłam na intralipid, za każdym razem brałam naprawdę mnóstwo leków i nawet poddałam się szczepieniom w Łodzi... Przed ostatnim transferem to już naprawdę dużo tego wszystkiego było dwie kroplówki z intralipidu przed (i potem do 16tyg ciąży co 4tyg chodziłam na kroplówki), dostałam również kroplówkę z atozibanu w trakcie transferu, brałam encorton, robiłam zastrzyki do brzucha dwa razy dziennie raz z heparyną raz z progesteronem, naprawdę duże dawki progesteronu brałam bo jeszcze lutinus dopochwowo i duphaston, jakieś relanium na początku, dwa różne rozkurczowe...i udało się jestem w 27tc bliźniaczej i niestety kłuć się w brzuch będę do końca ale jeśli to ma pomóc to jestem w stanie to wszystko przetrwać... Nikt Cię nie zmusi Kochana żebyś poszła do immunologa ale naprawdę czy warto tracić kolejne zarodki...i tak jak @misis188 Ci doradza tak ja ją popieram doktor Sydor będzie dobrym rozwiązaniem bo to też dzięki niemu jestem w tym miejscu teraz... :tak: ;)
Kochana ale Ty potem tez leczylas sie u Paśnika prawda?
 
reklama
Powaznie? Ciaza blizniacza nie jest bezwzglednym wskazaniem? Ktos w blizniaczej ryzykuje porod sn?


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Nie wiem czy ktoś ryzykuje ale bliźnięta nie są przeciwskazaniem do sn...
Ale wiem że raczej robią cc...
Wskazań bezwzględnych jest bardzo mało...
I jak się lekarz uprze...

Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Nie wiem czy ktoś ryzykuje ale bliźnięta nie są przeciążeniem do sn...
Ale wiem że raczej robią cc...
Wskazań bezwzględnych jest bardzo mało...
I jak się lekarz uprze...

Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom

Zmienilabym lekarza. Serio. Ciaza blizniacza dla mnie = cc. Za duzo rzeczy moze pojsc zle, zeby ryzykowac.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Anetka a jak nie beda ci chcieli zrobic to popros mame zeby zalatwila ci zaswiadczenie od psychologa w szpitalu albo niech wysle do ciebie psycholofa i on sam ci takie skierowanie da tylko ze musisz udac histerie i paniczny strach przed porodem
 
reklama
Do góry