reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Jeszcze dziś niepotrzebne mojego M zdenerwowałam;( Bo się pyta kiedy jedziemy na betę a ja na niego z pyskiem;( potem zaczęłam się tłumaczyć że się boję bo mnie od dwóch dni brzuch pobolewa ale nie tak to powinno wyglądać. Jakoś tak jest że cały czas mamy w życiu pod górkę z moim M. Ale może los się w końcu do nas usmiechnie. To lecę już prosić Św. Ritę o dzidzię

Misis, on też na pewno się stresuje, mimo, że może tego nie pokazywać. Nie ma potrzeby się na nim wyładowywać. Jesteście w tym razem partnerami i sojusznikami a nie wrogami ;)
 
reklama
Na mnie w pracy chuchają i dmuchają :D
A wiecie, że jak mojemu M powiedziałam, że już na razie na betę nie ide to prawie sie obraził??!! :D NO JAK TO??? Przecież jak jutro jeszcze nic nie będzie widać (na wizycie) to on nie będzie 2 tyg do kolejnej czekał "w ciemno"!! :D
Wizycie masz jutro powiadasz?? Ja tam nic w kalendarzu nie widzę ;) Wpiszę cię, bo rozumiem, że ze szczęścia mogłaś zapomnieć :)
 
Mam pytanie do dziewczyn którym sie udał. Od wczoraj czas boli mnie jak na okres. To moj 6 transfer;( boje sie iśc na betę. Za każdym razem gdy tak było to była dupa. Jakie były wasze odczucia po udanym transferze?? Mnie nie bolało nic, nie miałam żadnego plamienie, a od wczoraj to pobolewanie. Już coraz mnie mi sił i wiary w to że kiedykolwiek będe mamą. Betę będę robić w piątek albo czwartek czyli 12dt lub 13. Nie chce iść wcześniej.
Mnie pobolewal brzuch jak na @ a wieksze objawy pojawily sie gdzies po 5tc pobolewanie piersi i kregoslupa i czasami macica delikatnie dawala o sobie znac. Gdyby nie plamienie implantacyjne to bym tez tracila nadzieje bo za wielkich objawów nie bylo przed beta. Staraj sie myslec pozytywnie[emoji4] a ja trzymam mocno kciuki za wysoka bete.
 
Misis, on też na pewno się stresuje, mimo, że może tego nie pokazywać. Nie ma potrzeby się na nim wyładowywać. Jesteście w tym razem partnerami i sojusznikami a nie wrogami ;)
Oj ja go podziwiam ze on to wszystko znosi. Jest dkar mnie niesamowita podpora ale jemu z tym.tez jest cholernie ciężko, sam ma duzo rodzenstwa, duzo bratankow i bratanic i to pragnienie własnego potomstwa. Wiem.ze jesli sie nam.uda to moje dziecko bedzie miało cudownego tate
 
Wizycie masz jutro powiadasz?? Ja tam nic w kalendarzu nie widzę ;) Wpiszę cię, bo rozumiem, że ze szczęścia mogłaś zapomnieć :)
dobra, mogę się sama wpisać tylko mnie nie zlinczujcie zaraz, że za wcześnie itp itd :p Muszę się doktorka wypytać o niektóre rzeczy bo mi coś nie do końca potłumaczył... Hmm... no i jutro rocznica, mam nadzieje na jakieś dobre wieści, bo usg zrobi na pewno, jakby się udało znaleźć jakiś cień cienia pęcherzyka to bym nie musiała nad prezentem dla męża myśleć :D
 
Hej[emoji6]U kogo chodzisz w Białym? Ja do Artemidy i dr Zbrocha.
Oni właśnie in vitro wiem że w szpitalu robią...
Bo w Bocianie chyba wszystko na m-cu mają...chodziłam wcześniej do dr Pietrzyckiego. On dał mi skierowanie na laparoskopie. I tak trafiłam do Zbrocha bo chciałam się skonsultować bo on w szpitalu pracuje i też robi laparo...
No i ustaliliśmy inny plan. Ale nie wiem czy nie zmodyfikuję go na bardziej skuteczne działania...

Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom
Ojoj szczerze polecam zmiane kliniki ja korzystalam z Artemidy w Ol 3 razy i niestety o ten jeden raz za duzo zero badan a jak robilam cos na wlasna reke to nie zwracali uwagi na wyniki. Pozatym ostatnio na roznych forach ta klinika nie ma dobrych opini
 
reklama
Hej dziewczyny, dawno mnie tu nie bylo. Po prostu ucieklam:crazy:
Mialam transfer w grudniu ale skonczyl sie poronieniem pod koniec stycznia. Teraz mysle znow o transferze, duzo zmienilo sie w moim zyciu po poronieniu, zmienilam jedzenie, zaczelam cwiczyc, pojechalam na oboz Chodakowskiej aby odreagowac ... i teraz jestem spowrotem. Sa efekty bo z kompletnie nie regularnego cyklu teraz trwa jakies 45 dni :)

Chcialabym przystapic do transferu moich zamrozonych zarodkow w nastepnym cyklu jak sie uda, bo nie wiem czy nie bedzie to w tym samym terminie co wakacje w pazdzierniku! Mam pytanie jak mieliscie transfer to w jakim dniu cyklu to bylo???
Hej hej kochana no kawalek czasu tu nie zagladalas :)
Fajnie ze wrocilas z nowymi silami i dobrym nastawieniem do walki :)
 
Do góry