reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Marcikuk,
Jestem juz w domku, wrocilam wczoraj, ale brzuch i tak mam caly czas wielki jakbym byla co najmniej w 7-8 miesiacu ciazy... Terminu nikt jeszcze nie wyznaczal, jak liczylam sobie tradycyjnie to wychodzila mi druga polowa stycznia, ale 30.05 mam wizyte u dr ktory robil transfer i zobaczymy co powie.
Caly czas kontroluje obwod brzucha (tak kazali jak wychodzilam), po powrocie do domu zwiekszyl mi sie w ciagu jednej doby o 2 cm, chociaz mialam nadzieje ze bedzie juz malec, widac kiepska ta hiperka u mnie i jakas taka oporna... Mam tylko nadzieje ze nie bede musiala wrocic do szpitala.
Lekarz przed wypisem stwierdzil ze wg 3 stopniowej klasyfikacji on uwaza ze mam postac umiarkowana hiperki, ale nie wykluczone ze ktos inny zaklasyfikowalby jako ciezka.

Dziewczynki naprawde z calego serca bede za Was wszystkie trzymac kciuki zeby Wam sie udalo i zeby kazda z Was mogla spokojnie rozpoczac ten najcudowniejszy czas w zyciu, i zeby zadna z Was nie musiala przechodzic przez hiperke.
Mnie tylko jedno w tym wszystkim cieszy i jest moja ogromna motywacja, ta malutka istotka, ktora sie we mnie rozwija :-)
 
reklama
Roxi fajnie,że się odezwałaś -trzymam kciuki za crio:tak:

Dziewczyny ja jestem z blizniaków i urodziłam się z braciszkiem w 7m-cu(to było ponad 30lat temu)Ważyłam niecałe 2kg, a teraz wcale nie widać po mnie , że byłam taka chudzinka hihi.
Pytałam wczoraj z ciekawości mamci ile nas rodziła(oczywiściew wtedy nie wiedziała,że bedzie nas dwoje)Dostała bóli ok.północy, podali jej kroplówke i ja byłam po 4 rano na świecie-kurde szybko poszło.
Zobaczymy jak to u mnie bedzie:-)
u mnie w rodzinie ani u mojego M niebylo blizniakow a u nas przy pierwszej ciazy byly dwa babelki a w 16 tygodniu okazalo sie ze niestety jest juz tylko jeden ja pierwsze dziecko rodzilam 4 godziny 50 minut przy wywolywanym porodzie Boze mam nadzieje ze tym razem pojdzie bez wywolywania gorzej boli.
 
Kaska- a co sie stało, ze dopiero w 16 tc został jeden? Bo słyszałam opinie , ze do 12 tc może sie jeszcze wchlonac a u Ciebie coś sie stało z tym drugim czy co :szok:
 
Catleya - dwie malutkie istotki, czy wiesz juz ze jest jedna?

Lola - mnie sie wydaje ze to jak w każdej ciąży nawet pojedynczej, czasem do poronienia dochodzi poznije nbiz w 12 tygodniach, wiec wśród bliźniaków tez sie tak moze zdarzyc. Ale musimy byc dobrej mysli. Powiedz czy robilas jakies badania genetyczne tutaj. Czy np sprawdzali u twoich dzieciaczków prawdopodobieństwo zespołu Downa???
Mnie sie pytali czy chce ale mam zadecydowac do kolejnego scanu czyli 29 maja
 
Marcikuk- tak ja robiłam USG prenetalne z wszystkimi pomiarami oraz badanie krwi Pappa , o które pytali sie mnie czy chce. Tutaj masz je za darmo a w Polsce ok400 zł. Ja jestem jak najbardziej za takimi badaniami ale decyzja należy do Ciebie. Z tego co zauważyłam na innym forum to prawie każda robiła USG prenetalne a Pappa to juz były podzielone zdania. Mi wyszło , niskie ryzyko wiec naprawdę po tym 12 tyg dopiero odetchnelam trochę :) oczywiście stres i tak jest ale juz mniejszy bo do 12 tc to był dla mnie horror bo wszystkim sie stresowalam.
 
Marcikuk-moja mama też szła do porodu ze świadomością, że będą bliźniaki, a okazało się, że miałam tak silne tętno, że było echo ;-). Też z bliźniąt został mi znak zodiaku ;-)
 
Marcikuk,
Na razie widzialam tylko jeden pecherzyk na usg o wymiarach 6,6x3,3 ale nie wykluczone ze drugi sie gdzies schowal albo cos przyslonilo bo jajniki mam bardzo duze...
Mysle ze 30.05 powinno byc juz wiadomo ostatecznie.
 
Witajcie kobitki :-):-):-)
Na dobry początek dnia Spotykają się trzy koleżanki i zaczęły sobie opowiadać, która jak lubi:
- Ja to lubię klasycznie - mówi pierwsza.
- A ja, to lubię faceta mieć z tyłu - mówi druga.
- No a ja, to lubię na rodeo - wyznaje trzecia.
- A jak to na rodeo? - pytają pozostałe dwie.
- A no normalnie - walę faceta na łóżko, siadam na niego, wkładam nogi pod uda i tak w połowie mówię że mam AIDS, i spróbujcie się wtedy utrzymać.
 
Marcikuk - dobra ta historia z Twoją mamą :-) Swoją drogą,tamte czasy miały swój "urok" ;-)

Catleya - kochana,szpitalowi mówimy NIE. Przynajmniej na tą chwilę ;-) Trzymam kciuki,by centymetry ubywały.
 
reklama
Roxii - współczuję Ci tego co przeszłaś :-( Wiem co czułaś w tamtej chwili..... sama przez to przeszłam... Nawet w tym samym miesiącu co Ty. Mocno zaciskam kciukasy za to,by nastał dla Was ten wymarzony dzień :tak::tak::tak:
 
Do góry