reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

wiem to wszystko właśnie wiec dlatego nie tryskam szczęściem tylko traktuje tą info z dystansem a dziewczyny mnie tu "kopią", że mam się cieszyć [emoji14] mózgu sie nie da wyłączyć więc myśli dobre biją się z tymi niespokojnymi...
Będzie ok zobaczysz ale wiem co masz na myśli[emoji5]

07.01.2018 czekamy na Ciebie Zosiu
 
reklama
Endometriozy nie da sie usunac czy wyleczyc. A naprotechnolodzy to szarlatani mowiac, ze nie jest problemem, skoro to jedna z najczestszych przyczyn nieplodnosci u kobiet.
Ja mam endomende III stopnia i udalo mi sie za pierwszym razem.
Trzymam kciuki zeby i u Ciebie tak bylo [emoji4]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
No to mnie pocieszyłaś. Ja też III stopnia. Do tego niedrożny jajowód (udrożniony) i teraz od czasu operacji nie pękają pęcherzyki, więc owulacji brak a co za tym idzie nawet nie wiem czy udałoby się naturalnie.
 
Ja jestem analitykiem, ale przy tym introwertykiem, wiec jestem takim dziwnym czlowiekiem, ktory ma problem z emocjami, ale nie ma problemu z liczbami.

Moj maz jest bardziej emocjonalny ode mnie :d

Ale tez czasami jak mnie za duzo emocji najdzie to nie wiem jak sobie z nimi poradzic, chyba nadal dobrze ze odbylam zaloby po tacie, bo w sumie sama nie wiem co czuje, zlosc na sytuacje, rozczarowanie bo nie tak mialo byc, akceptacje, bo tata juz nie cierpi..

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Madzia żałoba to dlugi proces wiele jej etapów trzeba przejść daj sobie czas i pozwol na wszystkie emocje....

07.01.2018 czekamy na Ciebie Zosiu
 
Ja jestem analitykiem, ale przy tym introwertykiem, wiec jestem takim dziwnym czlowiekiem, ktory ma problem z emocjami, ale nie ma problemu z liczbami.

Moj maz jest bardziej emocjonalny ode mnie :d

Ale tez czasami jak mnie za duzo emocji najdzie to nie wiem jak sobie z nimi poradzic, chyba nadal dobrze ze odbylam zaloby po tacie, bo w sumie sama nie wiem co czuje, zlosc na sytuacje, rozczarowanie bo nie tak mialo byc, akceptacje, bo tata juz nie cierpi..

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Myślę, że jak Żywcia przyjdzie na świat i zaprowadzisz ją żeby "poznała" dziadka to Ci się lepiej zrobi :) Może niedługo Tata Ci się przyśni i powie coś miłego :) Żałoba na pewno będzie jeszcze trochę trwała, w końcu Twój Tato był osobą, którą znałaś całe życie, nie jest łatwo tak z dnia na dzień przeżyć rozstanie. Z czasem będzie Ci lżej.
 
reklama
Do góry