reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Dziewuszki ja już po wizycie.Z maluszkiem wszystko Ok serduszko ładnie biło ale nie machał do mamusi bo spał :) ma już 3,71cm według USG jest to 10t3d a według jej obliczeń 9t6d. 20 września 1 prenatalne i mam nadzieję że dowiem się do będzie ;) za 4 tyg następna wizyta do ginek po prenatalnych.
Super juz coraz wiekszy maluszek :)
 
reklama
To chyba bardziej taka mlodziezowka. Lubie mlodziezowki, ta nawet zaczelam czytam ale jakos zrezygnowalam. Moze wroce do niej. Dobrze psmietam ze glowna bohaterka miala na imie Magdalena?

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom

Mozliwe. Mnie zachecil ten wstep:
"Dawniej wierzono, że miłość jest najważniejszą rzeczą pod słońcem. W imię miłości ludzie byli w stanie zrobić wszystko, nawet zabić. Potem wynaleziono lekarstwo na miłość. Czy gdyby miłość była chorobą, chciałbyś się wyleczyć?"

Aaa i dobra ksiazka to "Intruz"

Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
ja od kiedy podjęliśmy decyzję o ivf to równorzędnie dowiedziałam się że moja bratowa jest w ciąży i teraz za każdym razem muszę patrzeć jak głaszcze się po coraz większym idealnie okrągłym brzucholu:( najgorzej było po tym jak moje pierwsze maleństwo w czerwcu straciłam... :(
To tak jak u mnie po nieudanej 3 probie brat mowi ze beatowa w ciazy masakra bol nie do zniesienia. Dopiero po 2 tygodniach jej pogratulowalam. Niestety ciaze stracila wtedy stwierdzilam ze musze przestac tak myslec ze im sie udaje a mi nie i schowac zlosc w kieszen. Od razu do niej zadzwonilam przegadalysmy chyba 2 h razem ryczac co chwile w sluchawke. Po miesiacu byla znowu w ciazy i tu znowu cios w moje serce ale juz zupelnie inaczej do tego podeszlam bolalo ale mimo wszystko cieszylam sie z jej szczescia wspieralam. Ale niestety ponownie poronila :(
 
Dziewczyny, mam do Was pytanie, bo zaczynam się niepokoić. Czy po in vitro mialyscie problem z @?. Ja wcześniej miałam niezbyt obfity okres,ale był. Teraz mialam pierwszy cykl bez lekow, taki zupełnie naturalny (w czerwcu stymulacja, punkcja i transfer, w lipcu crio a teraz przerwa). I zamiast okresu mam plamienie tylko. I martwię się dlaczego tak skąpo,miała któraś z Was tak?
 
yhmy... jakos im bliżej tym gorzej u mnie pod względem wiary w to... najchętniej to bym jutro poszła, do poniedziałku oci*ieje... jeszcze akurat w tym tyg mój musi zostawać oczywiście charytatywnie po godzinach i siedzi po 12 godz... ehh..
Kochana wytrzymasz a w poniedzialek bedzie piekna beta. I precz z negatywnym mysleniem bo przyjade i klaps w dupe bedzie :)
 
w novum tak robią z jajkami.
moze i zaczeli juz gdzies robic z plemnikami tak.
a wgl ponoc jest klinika w krakowie juz z ivf dla kobiet juz w zasadzie bez rezerwy jajnikowej. Mega droga ta metoda, ale nie znam ani nazwy ani kliniki. To chyba pierwsza taka w Europie? albo coś pokręciłam
Invicta tez ma taka procedure na niedojrzalych komorkach.
 
Dziewczyny, mam do Was pytanie, bo zaczynam się niepokoić. Czy po in vitro mialyscie problem z @?. Ja wcześniej miałam niezbyt obfity okres,ale był. Teraz mialam pierwszy cykl bez lekow, taki zupełnie naturalny (w czerwcu stymulacja, punkcja i transfer, w lipcu crio a teraz przerwa). I zamiast okresu mam plamienie tylko. I martwię się dlaczego tak skąpo,miała któraś z Was tak?
Ja stymulacje mialam w kwietniu,przed okres baaardzo obfity. Po stymulacji mialam zdecydowanie mniejsze @, dopiero ostatnia wrocila do normy. Myślę ze niektóre z nas mogą tak reagować na hormony ktore zażywamy
 
reklama
Ja brałam kiedyś ale luteine przez 10 dni. Myślę, że duphaston też powinno się brać mniej więcej tyle samo (w końcu to też progesteron). Ale ja pewnie bym najpierw do lekarza poszła (nie lubię brać leków bez sprawdzenia czy coś poważniejszego się nie dzieje, tak już mam :)
Tak też planuję, ale u mnie to nie pierwszy raz, że okres się spóźnia aż tyle czasu, więc postanowiłam sobie pomóc na własną rękę.
 
Do góry