reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Ja się leczę za granicą dokładnie w Islandii ,crio miałam w styczniu i zawsze dostaje luteinę 3x1 . Teraz miałam długi protokół i 2.05 miałm transfer swieżynki ,dostałam rownież luteinę 3x1 (tyle ze w jednej tabletce jest 100 mg) mam też zastrzyki clexane ,acard ,i entocron .
 
reklama
marczitka trzymam kciuki zeby to jednak był dobry znak:-).
ale w sumie to nie powinnas plamic biorac te leki, moze wlasnie masz za niski progesteron
 
Ostatnia edycja:
hej kochane! w koncu mam dobre wiesci...bo juz chyba zlych bym wam nie przekazala...dzwonilam dzis do dr, w posiewie co prawda wyszla bakteria, ale ona jest nieliczna i tylko przed transferem bede brala 4 dni antybiotyk i zrobia mi lepsze plukanie pochwy...
a wiec od nastepnego weekendu zaczynam juz diphereline 2 tygodnie, wizyte mam w przyszly czwartek wtedy bede wiedziala wiecej i bede mogla postrzelac wam jakimis nazwami lekow:-p ale na dzien dziesiejszy wiem tylko tyle...jestem mega szczesliwa, ze w koncu cos sie ruszylo, bo zdecydowanie za dlugo czekam i wierze, ze skoro takie przejscia byly to teraz final bedzie szczesliwy...

gieniek...jak tam wizyta? bo jestem niecierpliwa :):)
 
miliaa - no to super czekamy na dalszy rozwój wydarzeń. Czyli ta bakteria tak bardzo wszystkiego nie opóźniła a lepiej wyleczyć.

anileczek - to faktycznie ta @ ci na złość robi. Nie stresuj się bo to tez opóźnia. w końcu przybędzie. Ja wiem ze najgorsze jest czekanie i bezsilność.

Marczitka - witaj na forum. Jak silne masz to krwawienie??? U mnie pojawiło się w 15 dniu, później w 21 i 27, a wszystko jest dobrze. Tutaj mi mówiono ze dopóki nie ma krwawienia jak w trakcie @ albo gorzej to nie oznacza najgorszego. Trzymam kciuki aby wszystko było dobrze i u ciebie. Informuj nas.
 
Marcikuk i Miliaa nic się nie dowiedziałam,bo w Medicover jest tak,że najpierw idzie się do ginekologa a on potem kieruje na USG. Dostałam skierowanie a najbliższy wolny termin to 24 maja, więc już szybciej zrobię w mojej klinice czyli 17 maja. Lekarz pogmyrał mi tam w środku i powiedział,że mam lekko zasinioną szyjkę i okrągłą macicę(cokolwiek to znaczy) i że wg niego to wczesna ciąża,ale muszę potwierdzić to USG,więc nadal muszę czekać:-( Dodatkowo mam stan zapalny i dostałam czopki na przeleczenie-ja mam tak zawsze po luteinie dowcipnej,że mam stan zapalny i coś się przyplątuje...
Miliaa ale good news!!!niesamowicie się cieszę:-) to teraz obie czekamy do przyszłego czwartku, ja na moje usg a ty,żeby rozpocząć ten długo oczekiwany proces:tak:tak czułam,że będzie wszystko dobrze!!
Marczitka chyba masz za mało tej luteiny..ja dostawałam po transferze 3x6 dopochwowo plus 3x3 pod język każdego dnia i 3x1 estrofem. Acard też biorę na własną rękę,bo słyszałam,że pomaga w implantacji i zapobiega poronieniom tylko nie wiem kiedy go odstawić... Zrób betkę lub sprawdź poziom progesteronu i głowa do góry!!
 
miliaa, Cieze sie ogromnie,ze masz dobre wiesci i zaczynasz podejscie.

marczitka, witaj serdecznie, nie trac nadziei. Trzymam kciukasy,zeby to byly obiawy implantacji zarodka.

Dziewczyny, czy przed transferem badalyscie sobie poziom progesteronu? JA biore 400mg dziennie.
 
Ostatnia edycja:
agapl - mnie nie badali ale od kilku dni przed transferem biorę 400 mg dwa razy dziennie.

gienek - ja jak wsadzałam sobie czopek to czułam różnicę. :-D
 
Marcikuk hmmm a co powinno się czuć?;-)ja czuję,że jest tam luźniej i bardziej miękko:-)
Agapl mi badali przed transferem a potem po pick upie dostałam już luteinę dowcipną,że mam brać.
Aniołeczek to taka złośliwość z tą małpą, jak człowiek bardzo chce to coś tam się blokuje. Ja jak staraliśmy się o dzidziusia to potrafiłam sobie tak wkręcać,że jestem w ciąży,że miałam wszystkie objawy, okres mi się spóźniał itd...dopiero jak robiłam sikańca i widziałam jedną krechę tego samego dnia przychodził okres. Nie wiem jak to jest,ale czasami sami się blokujemy a stres potęguje takie stany. Niebawem przyjdzie nie martw się tylko postaraj się nie myśleć o tym non stop:tak:
 
Dziewczyny plamienie prawie ustało z czerwieni przeszło na jasny beż a teraz już prawie wcale ,mierzyłam tempke pod pachą i tempka 37,1 ale boje się jutra mam nadzieję ze @ się nie rozkręci
Luteiny biorę 300 mg na dobe ale teraz podniosłam sobie na 400mg .
Plamienie te było jak jasna krew w trakcie podcierania i pózniej troszkę jakby ta krew ściemniała a teraz to już leciutki beż prawie nie widać nic na wkładce .(przepraszam dziewuszki za taki dokładny opis ale co zrobić jak człowiek shizuje;)
Wszystkim zaciążonym serdeczne gratulacje !!!! i spokojnych 9 miesięcy
A wszystkim staraczkom życze wytrwałości i upragnionych dwóch kresek na testach :)
Dziekuje za miłe przyjecie na forum buziaki:*
 
reklama
Marczitka - to się nie martw na zapas. Ja pierwsze plamienie miałam brązowe, następne już ze świeżą krwią. Ale tylko przy podcieraniu i troszkę na bieliźnie. A później tego samego dnia ustawało, tzn najpierw była brązowa krew a później znikała całkowicie. Tez się bałam ze wszystko stracone. A dwa serducha są.
Pani doktor kazała mi zmienić dziurkę docelowa czopeczka :-) i pomogło, już nie plamie. Ja plamien ia mialam dokladnie co 6 dni. Kazali sie nie martwic dopoki nie ma krwawień jak przy @ albo gorzej. Mnie sie nawet wydawało ze jakieś skrzepy poleciały, a to chyba tylko te pozostałości po czopkach były.

gienek - no mnie się wydawało ze wejście bardziej ciasne ale i te ścianki jakby nabrzmiałe i miękkie. Ale w sumie przedtem nie wsadzałam sobie tam palca dwa razy dziennie wiec to może tylko moja wyobraźnia była. :-)
 
Do góry