reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
wiem ze dla energiczna jest dzis smutny dzien, bardzo mi przykro z tego powodu. dla mnie okazal sie szczesliwy, wynik 410 , w srode powtorze dla pewnosci, az boje sie uwierzyc. placze, smieje sie i tak na zmiane,nie wierze. jak to ktoras ma napisane w opisie: cudzie trwaj...
Płacz, śmiej się i skacz z radosci. To ostatnie szczególnie, bo niedługo brzuszek skutecznie Ci to uniemożliwi. Gratulacje Kochana[emoji7] [emoji7] [emoji9]
 
wiem ze dla energiczna jest dzis smutny dzien, bardzo mi przykro z tego powodu. dla mnie okazal sie szczesliwy, wynik 410 , w srode powtorze dla pewnosci, az boje sie uwierzyc. placze, smieje sie i tak na zmiane,nie wierze. jak to ktoras ma napisane w opisie: cudzie trwaj...
Od zawsze tu na forum niestety radosc miesza sie ze zloscia i zalem z powodu niepowodzenia :(
Kochana gratuluje tobie sie udalo :)
Zazdraszczam
 
Dziewczyny miał ktoś z Was transfer w Gyncentrum? Kogo polecacie?

Od transferów to dr Mercik ☺ Ale nie wiem czy to akurat można sobie wybrać. Robi ten kto ma akurat dyżur, a termin ustalany jest w oparciu o warunki w macicy a nie życzenia pacjentek (choć czasami bardzo by się chciało, żeby było inaczej ;) ). Kiedy planujesz znowu podchodzić?
 
Ja miałam w gyncentrum cztery transfery i też zawsze wysiusiana :D
A robia u Was usg podczas transferu? Bo ogolnie z tym pelnym pecherzem chodzi o to zeby macica byla lepiej widoczna na usg przed powloki brzuszne, no i ze niby szyjka lepiej robi a-kuku do lekarza :D wiec latwiej mu sie bezbolesnie dostac do srodka :)
 
reklama
No nie do końca, wszystko też kosztuje i nie mało, wiadomo że nie tyle co stymulacja... Ale sporo, bo leczenie immunologiczne też sporo kosztowalo
A jaki u Was problem? Ja sobie dzis troche ulzylam bo u mnie w klinice probuja wciskac niektore leki duzo drozej niz w aptece to im nagadalam ze tyle kasy juz u nich zostawilam, ze teraz nawet kilkadziesiat zl maja dla mnie duze znaczenie. U mnie jak sie teraz nie uda to tez bede umawiac sie do immunologa... z tym, ze mialam juz teraz podawany accofil...
 
Do góry