Tez tak mysle i tak samo mam w przypadku dawstwa komorki. U mnie pod sercem to dziecko rosnie przez 9 miesiecy wiec jest nasze. Genetyka tu nie ma dla mnie najmnienszego znaczenia. To jednak zupelnie cos innego niz adopcja. Kiedys rozmawialisny o tym z moim m i gdyby byla taka potrzeba zadne z nas nie mialoby z tym problemu.
Ciezko mi sobie wyobrazic, ze ktos potem moze do tego wracac myslami i analizowac, jelsi to dziecko jest jego od momentu poczecia.
Napisane na iPhone w aplikacji
Forum BabyBoom