reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Czesc dziewczyny.
Dzialam znowu. W piatek 18.08 mialam transfer na sztucznym cyklu. Zarodki jak zwykle piekne (to moj 7 transfer, dwa pierwsze to ciaze biochemiczne, a potem juz nic) Wyobrazcie sobie ze 2 godz po zaczelo mnie bolec podbrzusze. Normalnie to wyglada tak, jakby moja macica rozpoznala zarodki jako intruza i chcialo sie go pozbyc. Wzielam nospe, na noc kolejna caly czas czujac lekkie ciagniecie.Na drugi dzien rano dwie i juz bylo lepiej. No i wariuje pomimo ze to juz 7 raz.....Dzis zarodek powinien sie wczepiac w endo, brzuch juz mnie nie boli wiec wkrecam sobie ze juz po wszystkim, no bo jak byl w srodku i sie dzielil to moje cialo reagowalo, a teraz jest cisza. Musze sie uspokoic....Mialyscie bole podbrzusza od samego tranferu ?
 
reklama
Dziewczyny zamieszczam moje szczęście :) Zdjęcie z wizyty piątkowej- zamieszczam dopiero teraz bo najpierw nie umiałam zmienić rozmiaru, potem część dziewczyn miała smutne wiadomości a potem trochę zapomniałam. Ale już się chwalę! :-) :) 6 tc, widziałam już serduszko- cudownie!
Mowilam ci ze bedzie serduszko:) cudne malenstwo!!!
 
reklama
Jesteśmy młode dziewczyny i musi nam się udać ;)
Pierwszy raz jak pojechaliśmy do kliniki to się dziwnie czułam bo byliśmy tam najmłodszą parą :p ale u nas nie ma co czekać na cud bo u nas jest problem z plemnikami ( nie wydostają się z nasieniem) W rodzinie już plotkowali że nie chce mieć dzieci bo praca i pieniądze są dla mnie najważniejsze
Słowa mogą naprawdę wyrządzić krzywdę...
I nas w rodzinie wiedza lepiej Ci mi dolega i twierdzą ze sie zablokowałam dlatego w ciąży nie jestem no ***** takie gadanie to po prostu masakra ja chyba wiem lepiej co mi dolega szkoda gadać po prostu a ty juz jesteś po próbie?
 
Do góry