reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Super ! A nie mieliście żadnych mrozaczkow ?? Ja będę mieć w Londynie w CRGH ;)


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

Niestety;/. Z17 komorek 6 Sue zaplodnilo , dwa podano i zostala tylko ona moja silaczka

Zobaczymy tym razem ...Ale narazie licze na moja ovulacje i silnosc zolnierzy meza [emoji39][emoji23]w londynie znajoma miala iui I udane[emoji2]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Cześć dziewczęta :-)
Po krótkiej przerwie, jestem ponownie i oczywiście kto inny pomoży jak nie Wy?
I oczywiście gratuluję wszystkim, którym się udało oraz życze dalej powodzenia tym, które nadal walczą, jak ja :-) Co więcej każdego dnia o Was pamiętam i trzymam kciuki!
mam pytanie odnośnie critransferu na sztucznym cyklu, jak się którejś udało to możecie powiedzieć jakie brałyście leki i od którego dc?
No i takie standardowe pytanie, większe szanse są po naturalnym czy sztucznym cyklu...?
 
Cześć dziewczęta :-)
Po krótkiej przerwie, jestem ponownie i oczywiście kto inny pomoży jak nie Wy?
I oczywiście gratuluję wszystkim, którym się udało oraz życze dalej powodzenia tym, które nadal walczą, jak ja :-) Co więcej każdego dnia o Was pamiętam i trzymam kciuki!
mam pytanie odnośnie critransferu na sztucznym cyklu, jak się którejś udało to możecie powiedzieć jakie brałyście leki i od którego dc?
No i takie standardowe pytanie, większe szanse są po naturalnym czy sztucznym cyklu...?

Ja miałam na naturalnym i się nie udało. Przy sztucznym większa chyba szansa na fajne endometrium. Do tego nie trzeba celowac w owulacje (a ona też może się przesunąć więc więcej wizyt może wypaść lub w ogóle może być cykl bezowulacyjny). Ja następnym razem będę na pewno na sztucznym
 
Ja miałam na naturalnym i się nie udało. Przy sztucznym większa chyba szansa na fajne endometrium. Do tego nie trzeba celowac w owulacje (a ona też może się przesunąć więc więcej wizyt może wypaść lub w ogóle może być cykl bezowulacyjny). Ja następnym razem będę na pewno na sztucznym
Dzięki.
Właśnie ja próbowałam już raz na naturalnym, nie udało się, teraz przygotowywałam się do drugiego crio i okazało się,że pęcherzyk nie pękł, czyli właśnie brak owulacji...
 
Ostatnia edycja:
Dzięki.
Właśnie ja próbowałam już raz na naturalnym, nie udało się, teraz przygotowywałam się do drugiego crio i okazało się,że pęcherzyk nie pękł, czyli właśnie brak owulacji...
Hej kochaniutka :) Widzę, że "po cichu" chciałaś nam zrobić niespodziankę :p Dziwi mnie fakt, że lekarze na naturalnym cyklu nie dają np ovitrellu, żeby pęcherzyki pękały i nawet u dziewczyn, które nie miały problemu z owulacją często te pęcherzyki nie pękają... A tak to po ovitrellu są chyba większe szanse na ustalenie dokładnej daty owulki i potem transferu...
Co do sztucznego cyklu to ja właśnie na nim jestem i od 2dc mam plastry oesclim (1 co 4 doby) i od 3dc estrofem 2x1. Czy będzie powodzenie, tego sie dowiem za jakieś 2 tyg :p
 
Zazdroszcze.... robiłas coś specjalnego zeby jej pomóc przyjsc czy cierpliwie czekalas ? :-)
u mnie @ wystepują zazwyczaj co 30 dni. Wczoraj zero objawów na zbliżającą się @. Brak - bóli piersi, brak- lekkich pobolewań brzucha. A tu masz ci Ją rano po przebudzeniu:) radość meżusia przeogromna:) teraz leżę na wyrku i jesyem po 3 nospie:( oby tylko dzisiaj.....od dnia kiedy mial sie odbyć transfer tj 02.08 do dnia 13. 08 brałam orgametril, i do 15.08 dostinex. Umowiona już jestem na pobranie od nowa wymazow z pochwy i w tym samym dniu wizyta odnośnie kolejnego podejścia do ICSI
 
Mery a jak mogę zapytać, jakie było u Was wskazanie do in vitro?
U nas jest tak, że mamy problem z pobraniem nasienia, mąż bierze takie leki, że osłabia system, ja mam endometrioze, miałam 6 iui i nie zaszłam dlatego postanowiliśmy spróbować in vitro. Z 6 kom zapłodniły się 3 przetrwały 2 i były dwa oddzielne transfery, ale żaden nie chciał z nami zostać. Pierwszy tranfer był w kwietniu drugi w maju.
 
Cześć dziewczęta :-)
Po krótkiej przerwie, jestem ponownie i oczywiście kto inny pomoży jak nie Wy?
I oczywiście gratuluję wszystkim, którym się udało oraz życze dalej powodzenia tym, które nadal walczą, jak ja :-) Co więcej każdego dnia o Was pamiętam i trzymam kciuki!
mam pytanie odnośnie critransferu na sztucznym cyklu, jak się którejś udało to możecie powiedzieć jakie brałyście leki i od którego dc?
No i takie standardowe pytanie, większe szanse są po naturalnym czy sztucznym cyklu...?
Hej ja miałam na sztucznym i za 1wszym razem zaczełam brać leki od 2dc -Acard,Progynove,Encorton w 10dc do 13 dc miałam przyjechać na wizytę po wizycie doszły mi kolejne leki którę miałam brać od 14dc -Luteina,Duphaston a 17dc miałam jechać na transfer.Mowię do mojej gin że boli mnie jajnk chyba mam owulacje w lewym jajniku a ona do mnie ze owulacji na pewno nie miałam bo leki mi wstrzymały.
 
reklama
U nas jest tak, że mamy problem z pobraniem nasienia, mąż bierze takie leki, że osłabia system, ja mam endometrioze, miałam 6 iui i nie zaszłam dlatego postanowiliśmy spróbować in vitro. Z 6 kom zapłodniły się 3 przetrwały 2 i były dwa oddzielne transfery, ale żaden nie chciał z nami zostać. Pierwszy tranfer był w kwietniu drugi w maju.

No to u Was prawdziwy CUD z tą ciąża
Albo tak jak pisze M@gda zapatrzylaś się i żadne przeciwności losu nie były w stanie stanąć Wam na drodze ☺
 
Do góry