reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Oszczędzac się oszczędzam. Na jutro mam w planach kupić 5 kg ogórków i zaprawić ale przy tym się nie przeciążę. Mąż teraz ma nocki więc jak wracam po pracy to śpi więc ja po cichutko po domku się krzątam np. z książką. ALe człowiek jest strasznie ociążały przez to leniuchowanie. Kg przybywają, wypadało by ze 5 kg schudnąć bo ważę 63 przy wzroście 162 i czuję się ciężko a z drugiej strony boję się iść na spacer przez żmije i dzikie zwierzęta-w tym roku miałam przyjemność spotkać się z dzikami sztuk 7 a po ruchliwej drodze spacerowanie nie sprawia mi przyjemności. Z drugiej strony myślę że przez te wszytskie leki którymi się faszerujemy waga idzię w górę. Ale to nie zmienia faktu że lubie gotować, piec i jeść:)
To polecam wieczorne spacery jak ruch jest znacznie mniejszy :p:D
Oj tam co to jest 63 kg :D Ja mam niestety dużo więcej, na szczęscie kilka cm wzrostu też więcej.... Ale teraz czuję się z tym ok, jak sobie pomyślę, że 3 lata temu ważyłam prawie 15kg więcej... No masakra jakaś, jak mogłam się tak zapuścić :D A dziś świątecznie wybraliśmy się za miasto na rowery - zaliczone 75km trasy, niezbyt trudna ale i kilka podjazdów było :D Polecam dla tych, które mogą - porcja endorfin się przydaje, no i jest taki trochę reset myślenia :)
 
reklama
Dziewczyny powiedzcie mi proszę bo jestem załamana :(
Miałam dostać okres ok niedzieli. Lekarz przepisał mi duphaston żebym miała krótszy cykl przed transferem. A tu do dzisiaj nic... Myslicie że przez to że bede miała dłuższy cykl może mi przełożyć transfer ??? Miałyście taką sytuacje ??? Dzisiaj mam 30dc...a w niedziele był 28dc.
Jestem załamana...ciągle biegam sprawdzać czy już dostałam @
Kochana nic nie smutaj, dupek nie zawsze gwarantuje efekt. W przeciwieństwie do @misis188 możesz się zmęczyć, poprzytulać z mężem, napić się lampkę wina, weź gorącą kąpiel i będzie dobrze :) Jak się martwisz to umów się na wizytę, sprawdzić czy n nie zrobiła się jakaś torbiel czy coś a nuż w międzyczasie przyjdzie @ :D
 
Kochana nic nie smutaj, dupek nie zawsze gwarantuje efekt. W przeciwieństwie do @misis188 możesz się zmęczyć, poprzytulać z mężem, napić się lampkę wina, weź gorącą kąpiel i będzie dobrze :) Jak się martwisz to umów się na wizytę, sprawdzić czy n nie zrobiła się jakaś torbiel czy coś a nuż w międzyczasie przyjdzie @ :D
Kąpiel gorąca była i w niedzielę i poniedziałek. Przytulanie z mężem też co wieczór( mąż zadowolony że próbuje sobie wywołać @ :p ) piersi i podbrzusze boli już od paru dni... znowu się wszystko przesunie. Myślisz że przez to lekarz może przełożyć transfer ???
Dziękuje że odpowiedziaaś, dobrze jest się poradzić innej kobiety :):*
 
Na początku średnio mi się ten lekarz podobał, nawet na chwile zmieniłam na innego ale wróciłam. Obecnie jestem zadowolona, można sobie czasem pożartować, i jest dyspozycyjny w kontakcie telefonicznym i mailowym. Gdyby nie moje zwlekanie z In vitro to już jakiś czas temu rozpoczelibysmy stymulacje. Gdy już podjęliśmy decyzje, pojawiły sie konkrety. Obecnie jestem po pierwszym transferze dwóch 4dniowych jak powiedział Pan Doktor pięknych zarodków. Transfer był w czwartek wiec jestem 5dpt i na poniedziałek zlecił betke. Trzy razy dziennie prawie tona lekarstw Ale jestem pozytywnej myśli. Jeśli się nie uda to mamy zamrożone jeszcze cztery jajeczka i będziemy próbować dalej. A ty jaką masz opinię i jaki etap? Gorąco pozdrawiam
Ja jak na razie jestem zadowolona choć pierwsze podejście nieudane tzn. transfer się nie powiódł.Jednakże stymulację powinnam uznać za dobrze przeprowadzoną,bo było 8 pobranych komórek z czego 5 dojrzałych,wszystkie zostały zapłodnione.Podano mi 2 zarodki 3dniowe najwyższej klasy 24 lipca.Pozostałe jeszcze się rozwijały,finalnie zamrożone zostały 2 zarodki.Było to moje pierwsze IVF.Miałam wcześniej jedno IUI w kwietniu,ale kolejnych już nie podejmowałam,uznałam że szkoda czasu.Z resztą lekarz powiedział,że w moim wieku można góra dwa IUI zrobić,ale generalnie po 40 rż IVF jest rekomendowane.Mam wiele obaw czy zdążę,bo późno za to wszystko się wzięłam,a nie mam jeszcze żadnych dzieci.Problem leży po mojej stronie,bo z partnera nasieniem jest wszystko dobrze.Ja z kolei hiperprolaktynemia,LUF,niedrożny jeden jajowód.Jestem po ciężkiej operacji usunięcia wielu mięśniakow w 2013,którą robiła mi prof Markowska z Poznania,podobno jedna z najlepszych lekarzy zajmujących się tego typu sprawami w Polsce.Przed operacją błagałam ją,aby uratowała mi macicę i się udało.Wiem jednak,że kolejny paskud mi odrasta i ma już 3 cm.31 stycznia miałam HSC i usunięto mi polip w macicy.Mam nadzieję,że już nic więcej mnie nie zaskoczy.Czekam teraz na wizytę 25 sierpnia i liczę że będzie przygotowanie do kriotransferu od kolejnego cyklu.
 
To polecam wieczorne spacery jak ruch jest znacznie mniejszy :p:D
Oj tam co to jest 63 kg :D Ja mam niestety dużo więcej, na szczęscie kilka cm wzrostu też więcej.... Ale teraz czuję się z tym ok, jak sobie pomyślę, że 3 lata temu ważyłam prawie 15kg więcej... No masakra jakaś, jak mogłam się tak zapuścić :D A dziś świątecznie wybraliśmy się za miasto na rowery - zaliczone 75km trasy, niezbyt trudna ale i kilka podjazdów było :D Polecam dla tych, które mogą - porcja endorfin się przydaje, no i jest taki trochę reset myślenia :)
Oj u nas ruch jest cały czas:) Na wieś nie wyjdę bo wszędzie pijaki:) Ot taka patologia. A że się rozleniwiłam to mi się nie chcę. Mogłabym wsiąść do auta i podjechać gdzieś gdzuue mogłabym pospacerować ale mi się nie chce;/
 
Kąpiel gorąca była i w niedzielę i poniedziałek. Przytulanie z mężem też co wieczór( mąż zadowolony że próbuje sobie wywołać @ :p ) piersi i podbrzusze boli już od paru dni... znowu się wszystko przesunie. Myślisz że przez to lekarz może przełożyć transfer ???
Dziękuje że odpowiedziaaś, dobrze jest się poradzić innej kobiety :):*
Myślę, że to żadna przeszkoda, że kilka dni @ Ci się spóźnia. Musiało by się TAM coś podziać... Jeśli się niecierpliwisz to umów się na tą wizytę... U mnie ostatnio się spóźniała prawie tydzień i w końcu umówiłam się na wizytę ale w międzyczasie jednak @ przyszła... Tylko wtedy na wizycie okazało się, że z poprzedniego cyklu została torbiel i 3 tyg łykałam na nią leki... Nie straszę Cię, tylko musisz wziąć pod uwagę, że jednak może sie coś spierd. po drodze... Ale czasem kilka dni opóźnienia to nic strasznego... A jesteś pewna, że np żaden naturalsik nie zaskoczył?
 
Kąpiel gorąca była i w niedzielę i poniedziałek. Przytulanie z mężem też co wieczór( mąż zadowolony że próbuje sobie wywołać @ :p ) piersi i podbrzusze boli już od paru dni... znowu się wszystko przesunie. Myślisz że przez to lekarz może przełożyć transfer ???
Dziękuje że odpowiedziaaś, dobrze jest się poradzić innej kobiety :):*
Nie sądzę. Masz mieć transfer na naturalnym cyklu? Może podczas tego cyklu się denerwowałaś. Mi stresuące sytuacje zawsze wydłużały cykl
 
Oj u nas ruch jest cały czas:) Na wieś nie wyjdę bo wszędzie pijaki:) Ot taka patologia. A że się rozleniwiłam to mi się nie chcę. Mogłabym wsiąść do auta i podjechać gdzieś gdzuue mogłabym pospacerować ale mi się nie chce;/
Skądś to znam.... Ale zawsze najgorzej ruszyć tyłek z domu, a jak już się poruszasz to sama sobie jesteś wdzięczna, że jednak gdzieś się wyrwałaś :) No ale Tobie aktualnie wysiłek nie wskazany :p
 
Myślę, że to żadna przeszkoda, że kilka dni @ Ci się spóźnia. Musiało by się TAM coś podziać... Jeśli się niecierpliwisz to umów się na tą wizytę... U mnie ostatnio się spóźniała prawie tydzień i w końcu umówiłam się na wizytę ale w międzyczasie jednak @ przyszła... Tylko wtedy na wizycie okazało się, że z poprzedniego cyklu została torbiel i 3 tyg łykałam na nią leki... Nie straszę Cię, tylko musisz wziąć pod uwagę, że jednak może sie coś spierd. po drodze... Ale czasem kilka dni opóźnienia to nic strasznego... A jesteś pewna, że np żaden naturalsik nie zaskoczył?
Ja mam nieregularne cykle i poprzedni też wkońcu musiałam wywoływać bo długo nie mialam także myślę że taka poprostu moja natura. Miałam nadzieje że teraz po duphastonie bedzie krótszy cykl... U nas raczej niemożliwa jest naturalna ciąża bo to u męża jest problem. Ma plemniki ale nie wydostają się także to chyba raczej niemożliwe.
 
reklama
Nie sądzę. Masz mieć transfer na naturalnym cyklu? Może podczas tego cyklu się denerwowałaś. Mi stresuące sytuacje zawsze wydłużały cykl
Mam brać od 2dc estriadol czyli to chyba ma być na sztucznym cyklu tak? Wstyd się przyznać ale nie wiem jaka to jest roźnica ;)
Ja właśnie bardzo się denerwuje całą tą sytuacją i nerwy pewnie też swoje robią...
Powiedz mi jak to jest u Ciebie ?:) też jesteś taka niecierpliwa w oczekiwaniu ? :)
 
Do góry