Sama sie sobie dziwie, mowiewam zawsze kilka dni po @ energia mnie rozpierd... a teraz chyba wpadam w depreche, kocham to forum ale jak tak dalej bedzie to chyba bede musiala sie stad urwac zeby wam tu nastrojow nie psuc...
U nas 7 lat ale ja zawsze chcialam byc mloda mamuska, wyszlam za maz w wieku 21 lat bo chcialam tez byc przyjaciolka dla swoich dzieci a tu du.a ... mimo ze mam dopiero 28 to dla mnie to jest JUZ, Aż 28... maz ma 34 i juz mi prawie calkiem osiwial z tego wszystkiego... wiem, ze Wy tu niektore jestescie starsze i Wam sie to wydaje moze smieszne ze ja juz w paranoje popadam... no nie tak sobie wyobrazalam moja mlodosc - ze zamiast uzywac zycia, jezdzic na super wakacje, imprezowac to bede podziwiac poczekalnie w klinikach...