reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

reklama
czesc dziewczyny u mnie chyba lipa:-:)-(dzisiaj juz jest piaty dzien a ja dosłownie nic nie czuje niec mnie nie kuje nic nie boli :wściekła/y: wiem ze to za wczesnie no ale wiekszosc z was jakiekolwiek objawy ma.
meg trzymam kciuki za twoja betke:tak:
 
Marcikuk Moje gratulacje jeszcze raz.Widok musiał być naprawdę slodki:-D
Teraz czekamy na fotki:tak:
Meg Jeszcze nie wszystko stracone i tak jak dziewczyny mówią testami się nie sugeruj,ja mam z nimi bardzo dobre doświadczenie;-) I dużo zależy od ich czułości.Te moje są bardzo czułe dlatego pokazały krechy,ale zrobiłam inny i co dupa...była tylko jedna krecha,więc głowa do gory;-)
MagdalenaMarkiewicz To teraz kochana czekamy na dobre wieści u Ciebie:tak:
 
Miliaa nie obraziłam się, no co ty!!nigdy w życiu, ja biorę na TSH Euthyrox N25- taką najmniejszą dawkę,bo normalnie wychodzi mi ponad 3 a powinno być prawidłowo u kobiety starającej się o dzidzię 1-2.5 Muszę sprawdzić ile mam teraz,bo to rzeczywiście może namieszać...
no wlasnie musze tez sprawdzic... teraz juz tylko czekac i mimo tego, ze wiem, ze dla ciebie to bedzie 2 tyg masakry to kochana wierze, ze ci sie uda i babelki zostana z toba...dzielna jestes! :*
miliaa - tak, powinnas troche obnizyc. mnie tez nie chcieli leczyc bo miala 3.2 i sie sama wyleczylam bo laskawie lekarze wmawiali ze jestem w normie......nie sluchaj konowalow.
w poniedzialek jade zrobic ponownie badanie TSH, zobaczymy jak wyjdzie...musze to kontrolowac w takim razie.
 
czesc dziewczyny u mnie chyba lipa:-:)-(dzisiaj juz jest piaty dzien a ja dosłownie nic nie czuje niec mnie nie kuje nic nie boli :wściekła/y: wiem ze to za wczesnie no ale wiekszosc z was jakiekolwiek objawy ma.

Dosłownie,gdybym mogła to takie baty w dupsko bym Ci dała,że szok:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Po pierwsze to jest dopiero 5 dpt,więc jest na wszystko czas
Po drugie Slędzę różne forum od kilku lat i właśnie te "ZERO OBJAWÓW" było najlepszym zwiastunem,że się udało
Po trzecie swoim stresem szkodzisz maluszkom:crazy:

Miliaa Mam nadzieję,że wszystko będzie ok i bez problemu podejsziesz do ivf:)
 
bunka ale co ja poradze ze to silniejsze odemnie, siedze w domu bo jestem na L4, bo mam prace fizyczna i nie mogłabym chodzic spokojnie do pracy wiedzac ze moge zaszkodzic niuni, i tak siedze w domu i durnoty mi przychodza do głowy:baffled:
 
bunka ale co ja poradze ze to silniejsze odemnie, siedze w domu bo jestem na L4, bo mam prace fizyczna i nie mogłabym chodzic spokojnie do pracy wiedzac ze moge zaszkodzic niuni, i tak siedze w domu i durnoty mi przychodza do głowy:baffled:
Kochana rozumiem Cię doskonale,bo ja też siedzę w domu,zza oknem pada deszcz ( dziś świeci słoneczko) i wszystkie najgorsze myśli przychodzą do głowy,mąż w pracy,z dala od rodziny i nawet nie mam do kogo pójść pogadać i powiedzieć,wiesz podeszłam do ivf i teraz czekam,ale jest mi ciężko:-(
Wiem,że łatwo powiedzieć komuś kto nie czeka,wiem,wiem,wiem i doskonale Cię rozumiem,ale nie obskoczysz tych dni,które musisz przeczekać....
 
no właśnie i to jest najgorsze, ja bym chciała przespac ten dni i obudzic sie dopiero jak bede testowac a tu wstaje z samego rana, puźno chodze spac:( i myśle..... ale z mezem stwierdzilismy ze jezeli tym razem sie nie uda to podejdziemy drugi raz i sie nie poddamy. A najgorsze jest to ze teraz sobie mysle ze jednak mogłam przełożyc transfer ze wzgledu na to TSH:-( bo w sobote jak robiłam powtórne badania to było 4,5 a wiec przez dwa dni spadło o ponad 1, i robiłam ft3 i ft4 i było w normie i mój lekarz prowadzacy stwierdził ze mozemy robic transfer z reszta zobaczymy jak to bedzie 2 maja jak będe robiła bete zrobie od razu tsh i wtedy zobaczymy czy spadła czy nie na razie nie chce sie strasowac i sprawdzac.

Buka i szczerze ci wspólczuje ze nie masz z kim tak od serca o tym pogadac, ja sie ciesze bo moja siostra ma dzidzie z in vitro wiec przechodziła przez to samo tylko ze jej udało sie za pierwszym razem a mi niestety nie.
 
misia - tak, bralam leki przed zaciazeniem i po az do dnia porodu. bo mimo ze tsh w normie to dzidzia potrzebuje t4 i trzeba sie wspomagac np euthyroxem zeby zapewnic odpowiedni poziom hormonu (dzidzia nie potrzebuje tsh jako takiego . tsh tylko okresla jak funckjonuje tarczyca i wydzielane przez nia hormony t4 i t3)
 
reklama
Miska - stop złym emocjom. To dopiero początek. Jak raz byłam sobie w ciąży, to objawy pierwsze miałam dopiero po 14 dniach. A czym obniżasz teraz TSH?
Bunka - wiesz, ja w kraju, a i tak nie bardzo jest z kim pogadać, bo i tak nikt nie zrozumie tego co przeżywamy. Ja sie długo starałam i przywykłam do porażek, kt. już bez emocji przechodziłam, ale teraz jest świadomość, że w brzuszku jest już mała istotka lub też małe istotki i chciałoby się im pomóc - ale nie ma jak.
Mnie tylko lekko czasem pobolewa jak na @, no i takie dłuuugie ciągnące gluty mi się pojawiły. Miałyście, macie coś takiego? To dobry czy zły objaw. Mnie się niedługo papier toaletowy będzie śnił, bo ciągle sprawdza, czy nie plamię. Na razie nie - ufff...
Trzymam kciuki, by dziś same dobre wiadomości i pozytywne emocje do Was docierały.
 
Do góry