Lolitko - dziękujemy za powie nadziei i wiatr w żagle! Kochana jesteś, że pokazałaś nam Maleństwo.
Aniołeczek - moje doświadczenie zyciowe mówi, by nie martwić się na zapas. Oczywiście mądry Polak po szkodzie - gdybym wiedziała kiedyś co będzie, to bym sobie dzieci na studiach porodziła i na pewno jakoś bym sobie poradziła. Wszyscy jakoś sobie dają radę, wiec czemu nie Ty?
Meg - głowa do góry. Mi też wyszedł negat., ale ja się nie chwalę, bo przy moich 2 dn. w 6 dniu cyklu, w środku nocy a nie nad ranem, to na gusła wygląda.
Dziś byłam u gina - wszystko ok. Boli, bo mam lekką hiperstymulację (mam super wielkie pęcherzyki i jajniki) - ale: UWAGA< UWAGA - ponoć hiperka zwiększa szansę na ciążę. No i w endometrium jest plamka płynu - albo to od hiperki, albo TO jest TO. I tego trzeba się trzymać :-) że to to, a nie hiperka ;-) Mam test zrobić 2 maja.
Plamienia biorą się przy zagnieżdżaniu stąd, że jak Maluszek trafia na naczynie krwionośne, to je brutalnie przerywa - może więc trafić, a może nie, a jedno naczynie pęknie, a inne się ugnie. U mnie zawsze pękały, dlatego każda operacja to u mnie ryzyko, że mi coś urwą :-) poza tym wszystko jest bardzo rozpulchnione teraz i łatwo o podrażnienia.