reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
agavva - a to byl pomiar 1szy raz tego estradiolu? strasznie dziwny wynik. masz sporo pecherzykow ladnych i ten estradiol nie odpowiada obrazowi usg. dobrze ze poziom estradiolu jest drugorzedna sprawa. pecherzyki najwazniejsze. niech rosna.

To był drugi pomiar. wcześniejszy był 5 dni wcześniej (5 dzień stymulacji) i wynosił wtedy 51. Dla mojego lekarza też jest to dziwne... A mnie tak naparzają jajniki, że koniec - aż pośladek mnie boli :-(
Dr mówi, że dobrze by było, żeby chociaż 700 w piątek miał, ale jakoś nie wierzę w to...

U nas jakoś od początku pod górkę.... Najpierw franca ureaplasma wyszła, potem @ spóźniła mi się o tydzień a teraz tak wszystko opornie idzie....
Mam nadzieję, że ten estradiol nie świadczy o tym, że mam takie słabe komórki...

MJeg - nie smutaj się - sikaniec tak wcześnie jeszcze o niczym nie świadczy! poczekaj i zrób betę. Czasem sikane nie wychodzą!! Trzymam nadal kciuki~!
 
meg- zaczekaj na tą betkę faktycznie- jeszcze nic straconego

co do tych bliźniąt to sama nie wiem... boję się głównie tego, że sobie nie poradzimy finansowo z dwójką na raz. do poniedziałku muszę się zdecydować....żeby wiedzieć o czym rozmawiać z dr???
 
Lolitko - dziękujemy za powie nadziei i wiatr w żagle! Kochana jesteś, że pokazałaś nam Maleństwo.
Aniołeczek - moje doświadczenie zyciowe mówi, by nie martwić się na zapas. Oczywiście mądry Polak po szkodzie - gdybym wiedziała kiedyś co będzie, to bym sobie dzieci na studiach porodziła i na pewno jakoś bym sobie poradziła. Wszyscy jakoś sobie dają radę, wiec czemu nie Ty?
Meg - głowa do góry. Mi też wyszedł negat., ale ja się nie chwalę, bo przy moich 2 dn. w 6 dniu cyklu, w środku nocy a nie nad ranem, to na gusła wygląda.
Dziś byłam u gina - wszystko ok. Boli, bo mam lekką hiperstymulację (mam super wielkie pęcherzyki i jajniki) - ale: UWAGA< UWAGA - ponoć hiperka zwiększa szansę na ciążę. No i w endometrium jest plamka płynu - albo to od hiperki, albo TO jest TO. I tego trzeba się trzymać :-) że to to, a nie hiperka ;-) Mam test zrobić 2 maja.
Plamienia biorą się przy zagnieżdżaniu stąd, że jak Maluszek trafia na naczynie krwionośne, to je brutalnie przerywa - może więc trafić, a może nie, a jedno naczynie pęknie, a inne się ugnie. U mnie zawsze pękały, dlatego każda operacja to u mnie ryzyko, że mi coś urwą :-) poza tym wszystko jest bardzo rozpulchnione teraz i łatwo o podrażnienia.
 
Misia no to trzymam kciuki to na pewno dzidzia:-) to 2 bedziemy razem testowac:-) bo bede testowac 2 albo 4:)
 
Ostatnia edycja:
Witam dziewczyny;)
Co do bliźniaków to uważam , ze w naszym przypadku to naprawdę dobre rozwiazanie :) będzie na pewno na początku wiecej roboty i wogole ale potem takie dzieciaczki same sobą się zajmują i to ma swoje plusy :) Ja miałam podane moje jedyne 2 zarodki i oba się przyjęły . Powiem Wam, ze jestem mega szczęśliwa bo zawsze chciałam mieć dwójkę dzieci i tak musiałabym znowu po roku czy dwóch przechodzić przez te nerwy związane z in vitro , testowaniem itd. Do tego powiem Wam, ze to i tak połowa stresów bo tak naprawdę największy zaczyna się gdy wyjdą 2 cudne kreski i wtedy to dopiero stres czy nie jest to pozamaciczna itp, potem czy bije serce a potem czy dalej wszystko ok i tak do 12 tyg kiedy są pierwsze badania prenetalne i chyba dopiero po tym można odsapnac. Mnie USG dopiero czeka za tydzień i tak bardzo się boje tej wizyty bo będzie ona po 4 tyg przerwy . Mam nadzieje , ze bedą ślicznie bily 2 serduszka . I powiem Wam , ze po tych stresach naprawdę cieszę się , ze bedą blizniaki i ze nie będę musiała tego przechodzić drugi raz ....
Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny testujace oraz te co jutro maja transfer .
Ja robiłam pierwszy test sikany w 9dpt i wyszła słaba druga kreska a beta w 11dpt była 108 wiec mało jak na blizniaki
 
Ostatnia edycja:
Meg-stanowczo za wcześnie testowałaś!!!! Mi mówili, że najwcześniej testować 14 dpt. I na dodatek sikańcowe testy mają różną czułość. Sprawdź sobie, jeśli jesteś w stanie jaką miał ten Twój. Głowa do góry, bo stresy i smutki szkodzą Bąbelkom!!!!
 
reklama
Meg - czy zrobiłaś test z porannego moczu??? To jest ważne na początku. I naprawdę przypomnij sobie jak Ika miała beta jej wyszła a testy wszystkie negatywne, nie stresuj się kobitko. Moze być jeszcze za wcześnie żeby test wyszedł. U mnie wyszedł po 20 minutach i ta druga kreska była bardzo bardzo blada.

agavva - jeszcze troszkę cierpliwości i przywieziesz bąbelki do domu.
 
Do góry