reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Tylko szkoda, że ja za te błędy muszę płacić :)No ale niech lekarz sobie dodatkowo zobaczy. ..będzie miał wynik w gratisie :D
Ja nie płaciłam! Oni musieli za swój błąd ponieść koszty. A nie masz paragonu ? Że płaciłaś za progesteron a nie prolaktyne?

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dokladnie mi tez chodzi o piguly :) plotkary jedne :) moje dziewczyny z pracy o wszystkim wiedzialy i nikomu nic nie przekazaly. Ale niestety mojej szefowej przy 2 podejsciu rozwinal sie jezyk i mimo obietnic ze wszystko zostaje miedzy nami i ona mi kibicuje wypaplala jednej a jak juz poszlo to konca plotek nie bylo glupia pigula
ja w pracy też nic nie mówię. nie chce później opowiadać całej ekipie o porażce i patrzeć na litości we spojrzenia. i ludzie też gadają niemiłe rzeczy, wymadrzaja się, ja tego nie mogę słuchać. ☺
 
Dziewczyny ja chyba sfiksuje...czyzby 4 raz bedzie pechowy?? Co robie zle,ze mam takiego pecha ...obchodzilam sie z soba jak z jajkiem i co znowu bedzie negatywnie.....co wy robie,ze wam sie udaje....jestem zmeczona juz,a jak na zlosc wokol mnie same kobiety z brzuszkami lub noworodkami. Jest tak mi przykro ,ze nie dam rady powstrzymac sie od lez.
nie panikuj jeszcze.. a może się udało. betę zrób. ja tez w 11dpt będę robić. a dokąd ca nie tkę już.
 
ja w pracy też nic nie mówię. nie chce później opowiadać całej ekipie o porażce i patrzeć na litości we spojrzenia. i ludzie też gadają niemiłe rzeczy, wymadrzaja się, ja tego nie mogę słuchać. ☺
Ja przy pierwszych 2 podejsciach powiedzialam chcialam byc w porzadku zeby nie bylo problemu ze musze wziasc wolne. I po 2 nieudanym podejsciu wracam a tu lekarz z ktorym pracuje a co ty tu robisz ja na to o co chodzi a on znaczy ze sie nie udalo skoro wrocilas do pracy a mi kapara na biurko spadla. I odpowiedzialam jak widac a skad wie. Wiec powiedzial ze oddzialowa na odprawie wszystkim lekarzom powiedziala czemu mnie nie ma :( mowil ze wszystkim bylo glupio bo to rzeczy ktorych sie nie przekazuje ale skoro juz sie dowiedzieli w tak idiotyczny sposob to trzymali mocno kciuki. Chcesz byc w porzadku a tu tak wychodzi wiec o 3 podejsciu juz nikt nie wiedzial
 
reklama
Do góry