reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Jakbym ja robiła betę 10dpt to nawet bym nie wiedziała, że coś się zadziało - z obserwacji jakie tu przeprowadzam od jakiegoś czasu to jest dużo prawdy w tym, że 6dpt betka powinna być dwucyfrowa. Polecam poniedziałek :D A potem możesz sprawdzać przyrosty. Wiadomo, że jak nic nie wyjdzie to nie można odstawiać leków tylko wierzyć w cud i powtórzyć badanie za 2-3 dni ale przynajmniej potem wiadomo, w którym kierunku iść przy kolejnych podejściach. Oczywiście u Ciebie betka na pewno będzie pozytywna więc nie zostaje nic jak tylko kilka dni więcej radości zamiast niepewności:)
Ohh... Kochana kusisz..... Muszę to przemyśleć. Mąż twierdzi,że powinnam stosować się do zaleceń lekarza.... Ale i tak już robię ciut inaczej niż w zaleceniach-doktor nie zalecił nospy (a doraźnie biorę)relanium miałam brać tylko dzień po transferze a biorę codziennie z tym,że po jeden tabletce (czuje się spokojniejsza). Mam nadzieję,ze to nie zaszkodzi....Niepewność jest okropna.Podczas inseminacji nigdy nawet testu ciążowego nie robiłam, byłam cierpliwa a okres i tak przychodzil w terminie.Przy in vitro jest jakoś inaczej... Chcę szybciej wiedzieć...
 
reklama
Ohh... Kochana kusisz..... Muszę to przemyśleć. Mąż twierdzi,że powinnam stosować się do zaleceń lekarza.... Ale i tak już robię ciut inaczej niż w zaleceniach-doktor nie zalecił nospy (a doraźnie biorę)relanium miałam brać tylko dzień po transferze a biorę codziennie z tym,że po jeden tabletce (czuje się spokojniejsza). Mam nadzieję,ze to nie zaszkodzi....Niepewność jest okropna.Podczas inseminacji nigdy nawet testu ciążowego nie robiłam, byłam cierpliwa a okres i tak przychodzil w terminie.Przy in vitro jest jakoś inaczej... Chcę szybciej wiedzieć...
Ja podchodziłam "na trzeźwo", wiedziałam, że co ma być to będzie. Wiadomo, po pozytywie była radość, potem jak nie było przyrostu był żal smutek a teraz jest tęsknota i niecierpliwość przed kolejną próbą... ALE... lekarz, który przeprowadzał transfer zalecił betę 10-12dpt a okazało się, że wtedy była by już pewnie <0,1... Mój prowadzący lekarz jak się okazało uznał za bardzo ważne, że ta beta jednak była pozytywna... Więc moim zdaniem lepiej wiedzieć za dużo, niż za mało :D Jeśli chodzi o leki to w małych ilościach nie zaszkodzą - niektórzy lekarze przepisują prewencyjnie, inni doraźnie a jeszcze inni nie zalecają brać... Ale moje zdanie jest takie, że jeśli niektórzy zalecają i to w niemałych dawkach, to jedna czy dwie tabletki dziennie nie zaszkodzą, a jeśli mają pomóc fizycznie lub przynajmniej psychicznie to jak najbardziej można :D Przy IUI jakoś ten czas inaczej leciał - stymulacja kilka dni, potem czekanie aż pęcherzyki pękną i tylko beta... A tu wszystko się tak wlecze - zwłaszcza przy długim protokole, że nie dziw, że już byśmy najlepiej na drugi dzień po transferze chciały wszystko wiedziec :) Zrobisz jak uważasz, ja nie kuszę, tylko przedstawiam racjonalne rozwiązanie :D
 
Jestem po usg wszystko ok. Synuś waży 376g.
1498819024-aaaaaa.jpeg


Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
Ilonka jak pieknie sie synus pokazal :* sama slodycz :*
 
reklama
Do góry