reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Marcikuk- nono trzymam nadal kciuki&&&&&&&&&&&&:-), tak wysoka beta powoduje wymioty, ale myślę, że to może raczej z tych wrażeń póki co, ale fajowo :-)

Ewa- trzyma też kciuki za jak największą ilość blastusi :-) &&&&&&&
 
reklama
wymioty mnie od poczatku meczyly i jeszcze czasem mecza. kurcze dziewczyny niewyobrazacie sobie dzisiaj pojechalismy z mala do lekarza bo 2 tydzien tem sie wacha 36.5 38.8 jakas masakra katar jak niewiem kaszel nieodrywajacy sie a n ja tylko przebadal i nic niewidzi paracetamol prosze podawac a dziecko sie meczy a my z nia w polsce pewnie by dali antybiotyk juz a nie paracetamol ze trzebaby bylo go w konskich dawka pic zeby pomogl.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
kaska - witam w Szkocji ja przez tydzień miałam wysoka temperaturę i mi kazali paracetamol brać i dużo pic :-):-)
Gdzie w Szkocji jesteś???
 
joweg - dzięki:-) zobaczymy czy się utrzyma. Moj transfer jak wyglądał??? Przeprali mnie i emka w śmieszne stroje, poili mnie woda bo pęcherz nie był wystarczająco pełny, zabrali na usg, wsadzili cewnik i dali znać pani embrolog ze już gotowa jestem, ona w strzykawce dzieci przyniosła, wstrzyknęli je zrobili zdjęcie i kazali sobie iść. Na tej sali już do transferu to z 10 minut byłam, może nawet nie. szybciutko poszło.
 
utrzyma sie utrzyma niema innej opcji , a co bralas przed transferem jakies zatrzyki czy cos ? ile dni wczesniej rozmrazali zarodki ? kurcze moj trnasfer coraz blizej a ja dalej nic nie wiem :) dziekki z gory :)
 
cala procedura trewala u mnie jakies 5 tygodni. Najpierw brałam spay do nosa suprecur. Zaczelam go z pierwszym pelnym dniem krwawienia czyli gdzies kolo 18 lutego. Pierwszy scan miałam 5 marca. Od 6 marca zaczęłam pigułki progynova 1 mg, później 14 marca miałam kolejny scan i zwiększyli mi dawkę pigułek na 2 mg, nadal brałam tez spray do nosa. !6 marca miałam kolejny scan bo dwa dni wcześniej byłam już prawie gotowa. od 20 marca nie brałam już sprayu do nosa, zwiększyli dawkę progynovej do 4 mg i zaczęłam tez czopki cyclogest. 22 marca rozmrażali komórki. Ponieważ były zamrożone zanim się zaczęły dzielić na następny dzień zadzwonili ze maja sie dobrze dzielą się ładnie i mam przyjechać w poniedziałek na transfer. W poniedziałek jednak odesłano nas do domu bo nie można było wybrać najlepszych i chcieli żeby się zrobiły blastusie. We wtorek podano mi dwa 6-dniowe zarodki.
I w sumie to tyle. Tym razem bez zastrzyków
Nie boj sie calej procedury bo to jakoś leci, musisz tylko pamiętać o hormonach. Najgorzej już po transferze bo to rożne myśli masz w głowie.
 
dzieki kochana jestes , mi powiedzial ze mam sie zglosic pierwszego dnia cyklu a maju bo tak chcielismy :) i potem od 3 dnia cyklu jakies tabletki o ile dobrze zrozumialam :) i zapewne kontrole :D zobaczymy jak to u mnie bedzie wygladac tyle ze w niemczech nie mozna dostac wiecej niz 3 dniowe zarodki takie prawo wiec moge zapomniec o blastusiach :(
 
reklama
no a jak to jest w Novum z tymi zarodkami, ktos wie? bo gdzies czytalam ze tylko 3 dniowe zarodki daja...a jezeli ja bym chciala zaczekac dluzej, zabaczyc jak sie beda dzielic to moge?
czy lepiej w takim razie podawac blastusie? jest wieksza pewnosc ze sie przyjma? czy to nie ma znaczenia?

marcikuk...a jak tam dzisiejszy test? robilas? wstaw zdjecie, daj nacieszyc oko:-)
 
Do góry