reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Dziewczynki szczegolnie te co udalo im się zaciążyć przy crio mrożaczków.Powiedzcie mi czy lepiej podchodzic na cyklu szcztucznym czy naturalnym.Na jakim wam się udało?Dzisiaj mam wizyte i nie wiem na co bardziej cisnac???

Wszystko zależy od tego czy masz problem z owulacja, ja np wogole jej nie mam więc wyboru nie miałam ale i tak myślę że pewniejszy jest cykl sztuczny bo przy naturalnym różnie może być mozesz mocno się stresować i owulacji możesz nie mieć...niestety stres ma duży wpływ na nasz organizm. Ja ogółem chyba wolałabym cykl sztuczny...
 
reklama
Nie przewidzisz nigdy zarodkowi jest napewno lepiej u mamusi niz na szkielku. Blastki to najsilniejsze zarodki i w niektorych klinikach podaja tylko takie ale prawda jest taka ze nawet super blastka moze nie dac ciazy. Embriolodzy wiedza co robia. Jak widac na forum z 2 i 3 dniowych tez sa ciaze wiec nie ma sobie co glowy zamartwiac
Dzięki ;-) czyli nie pozostaje nic innego jak słuchać swojego lekarza i tyle ;-)
 
oj adunia90 nie odczytałam Cię do końca bo w pracy coś mnie zajęło a już zapytałam :p
cudnie, ciąża bliźniacza <love>mój mąż też trochę tak podgaduje aby zaryzykować i podać 2, ale my mamy 3 dniowe... coś widzę, że więcej powodzeń chyba jest po 5cio dniowcyh.
A i miałaś na naturalnym cyklu? Ja jestem teraz na wyciszeniu, biorę anty... a potem do transferu mam nie brać żadnych leków tylko witaminy to chyba naturalny...

Mogę wtracic do rozmowy...hehh
Nie wiem czy znasz moja historię, miałam robione w sumie trzy transfery jeden na świeżym zarodku i dwa na mrożonych pierwszy transfer się nie udał do tego przyplątała się hiperstymulacja i wylądowałam w szpitalu, potem miałam crio właśnie na dwóch pięknych 5dniowych blastusiach i beta nawet nie drgnęła, przy następnym cyklu kolejny crio i tym razem podane też dwie bardzo ładne zarodki 3dniowe dziś jestem w 12t3d ciąży... Także nie ma co się zrażać 3dniowe naprawdę nie oznacza że gorsze ;-)
 
Mogę wtracic do rozmowy...hehh
Nie wiem czy znasz moja historię, miałam robione w sumie trzy transfery jeden na świeżym zarodku i dwa na mrożonych pierwszy transfer się nie udał do tego przyplątała się hiperstymulacja i wylądowałam w szpitalu, potem miałam crio właśnie na dwóch pięknych 5dniowych blastusiach i beta nawet nie drgnęła, przy następnym cyklu kolejny crio i tym razem podane też dwie bardzo ładne zarodki 3dniowe dziś jestem w 12t3d ciąży... Także nie ma co się zrażać 3dniowe naprawdę nie oznacza że gorsze ;-)
Oj budzisz nadzieję ;-)
Cudnie, niech maleństwa dobrze się u Ciebie rozwijają!
 
Mogę wtracic do rozmowy...hehh
Nie wiem czy znasz moja historię, miałam robione w sumie trzy transfery jeden na świeżym zarodku i dwa na mrożonych pierwszy transfer się nie udał do tego przyplątała się hiperstymulacja i wylądowałam w szpitalu, potem miałam crio właśnie na dwóch pięknych 5dniowych blastusiach i beta nawet nie drgnęła, przy następnym cyklu kolejny crio i tym razem podane też dwie bardzo ładne zarodki 3dniowe dziś jestem w 12t3d ciąży... Także nie ma co się zrażać 3dniowe naprawdę nie oznacza że gorsze ;-)
A jak się teraz czujesz Tusiaczku ze swoimi bąbelkami?Brzuszek rośnie już?
 
A jak się teraz czujesz Tusiaczku ze swoimi bąbelkami?Brzuszek rośnie już?

Rośnie, rośnie już wczoraj jak siedziałam na polku to znajomą mówi ooo Marcie już brzuszek też rośnie... Niestety nie czuję się za dobrze nadal dokuczają mi bóle brzucha, z plamieniami się uspokoiło o tyle o ile dziś rano resztki luteiny były takie szare zawsze były białe a dziś takie jak cement...hmm dobrze że dziś mam wizytę to poproszę lekarza żeby dokładnie macicę oglądnął czy się tam nie robi żadnen krwiaczek... A jak Wy się miewacie dzidzia rośnie?
 
reklama
Cześć Dzieczyny,


Jak wyglądała wasz @ po nie udanym transferze? U mnie to jakiś horror strasznie mnie bola jajniki Ketonal i pyralgina nie pomagaL aa jak już łagodzi bol to na 3 godziny… Do tego jest bardzo obfita. Mogłam się tego spodziewać jak od 3 miesięcy mi ja zatrzymywali. Jak to u was wygldalaoL? Już nie mam siły z tym bólem.
 
Do góry