reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Mam pytanie do dziewczyn, które miały odroczony trnsfer.
Ile cykli po punkcji mialyscie podany zarodek ? Z rozmowy z moim lekarzem i panią psycholog wywnioskowałam ze odrazu w nastepnym cyklu. Czyli zakoncze ten w ktorym mam stymulacje i ok 19 dnia cyklu nastepnego jest transfer.
Ale ostatnią wizyte kontrolną mialam u innego lekarza i on mi powiedzial ze bede musiala czekac ten cykl ze stymulacją, zrobic przerwę w calym nastepnym i dopiero w 3 cyklu transfer...oszaleje bo juz tyle na to czekam...

Mi lekarz na początku powiedział, ze za 2 cykle ale potem jak przyszłam z wynikami stwierdził ze może uda sie w następnym. Na wizycie kontrolnej okazało sie jednak, ze nie bardzo, Endometrium zerowe, brak pęcherzyka totalnie jałowy cykl. Organizm sie wyciszał po stymulacji. No i rozpisał mi leki na cykl sztuczny, czekam teraz na moje upragnione @. No i powiem szczerze żeby umilić sobie czas dużo imprezuje, spotykam sie ze znajomymi, nawet udało mi sie upić raz czy dwa. [emoji13]. No bo w końcu jak sie uda to długo nie poszaleje ...


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Wypełniony. Mi ekarz kazał wypić 1.5 l wody na godzinę przed transferem. Zabieg opoznil się o 30 minut i myślałam że nie wytrzymam. Od razu po transferze pobieglam do łazienki, w mojej klinice nie praktykuje się leżenia po [emoji1]

[emoji127] 28.10.2017

Dobre :D Dzięki za wskazówki :)
 
Ja mam macicę w przodozgięciu.
Zawsze były u mnie problemy z założeniem wziernika, więc pobranie wymazu to dla mnie zawsze stres czy trafię na kogoś doświadczonego.
U mnie jedna inseminacja była bardzo nieprzyjemna, bo lekarz nie mógł złapać szyjki i założyć wziernika - bardzo źle to wspominam. Pierwszy transfer przy ivf też nie należał do przyjemnych i się nie udało. Drugi transfer był bezbolesny.
Co do ciąży to jak leżałam w szpitalu to lekarz mi powiedział, że będę odczuwać mocniej więzadła przy "prostowaniu" się macicy. Rzeczywiście tak było, miałam dni, że namacalnie to czułam.
 
reklama
Do góry