reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Leczę się w Niemczech. Klinika jest bardzo nowoczesna, ale mam wrażenie, że zależy im tylko na kasie. Nie mają czasu dla pacjentów, nie prowadzą zabiegów w weekendy a o każde badanie trzeba się dopraszać. Kiedy czytam Wasze posty, wydaje mi się, że w PL wyglada to trochę lepiej.
Lekarka nie zbadała mi estradiolu przed punkcja i mysle, że to był błąd. Naraziła nas na koszty IVF, a koniec końców i tak bede miała crio.
czesc klematis i witam na forum, ja rowniez mieszkam w niemczech-na poludniu, po nieciekawych doswiadczeniach z klinika w monachium i 6 nieudanych iui postanowilismy podejsc do in vitro ale w czechach, nie wiem gdzie mieszkasz ale jak na poludniu to polecam ta klinike, szczegoly moge ci podac jak chcesz, traktowanie pacjenta w niemczech to jakas farsa i nie ja jedna tak uwazam ale tu na forum jakos wszystkie dziewczyny sa niezadowolone, dla mnie fakt ze nie trzymaja zarodka do blastocysty oraz ze nie mozna wybierac bylo zwyczajnie niedopuszczalne wiec jasne bylo po iui ze moze polska ale czechy blizej i duzo pozytywnych opinii od niemieckich pacjentek w necie i nie zaluje-traktowanie super, zajmuja sie toba od A do Z, lekarstwa tez tansze i nie czujesz sie jak zebrak ale jak klient, moja stymulacja byla super, punkcja bez problemu i zarodki top-caly czas kontakt z embriologiem i lekarzem-polecam no i z tego mam syna oraz jeszcze 2 mrozaczki czekaja, wiadomo ze kazda z nas jest inna i ma inny problem ale wydaje mi sie ze podejscie lekarzy jest b.wazne oraz atmosfera optymizmu ktorej w niemczech nie znalazlam :(
zycze powodzenia z mrozakami i moze nie bedzie trzeba szukac dalej :)
 
Hope71- :-D ja też dokładnie jak ty miałam, wręcz się śmiałam, że jak jakiś VIP jestem traktowana:-D, ale zgadzam się całkowicie z Tobą, że takie podejście lekarzy jest bardzo ważne, jakoś to ułatwia człowiek czuje się ważny i rozumiany, bo chęć posiadania dziecka i jego niemoc jest delikatną i przykrą sprawą i gdy otoczenie nas nie rozumie tam w klinice czuję właśnie to zrozumienie.
 
przyznam sie ze mi tez takiego traktowania brakuje..w 2009 czulam sie jak VIP ale wtedy palcilismy wszystko z wlasnej kieszeni:(
natomiast teraz nie wiem czy klinika ma sie juz za dobrze czy co..ale ostatnie 2 razy bylismy przyjeci przez Asistenzarzt czyli lekarza astystujacego, ktory de facto dopiero sie uczy..jakos tak tez jak sobie pomysle nie jest az tak fajnie jak w 2009 roku...dodam ze polowe kosztow ponosimy sami a polowe mamy refundowana...i dlatego mysle powaznie o Invimedzie we Wroclawiu...

hope jaki jest koszt w czechach?i w jakiej klinice bylas?moglabys mi wyslac linka?dziekuje z gory?
 
Czyli dziewczyny wniosek z tego taki że jak sie zapłaci to i opieka inna i podejście do pacjenta lepsze;)TAk powinno być na NFZ bo po co płacime przez cały czas te składki:(No ale cóz rzeczywistośc inna trzeba sie do niej dostosować.Sylha daj znać jak przyjdziesz co tam u ciebie?Ja miałam pierwszy protokół krótki, potem drugi miałam mieć długi ale po tabletkach anty i i wyciszenieiu mialam owu i lekarz zdecydował na krótki. Ja to za drugim razem to miałam tyle tych zastrzyków że masakra już nawet nie pamiętam ile, wszystko pod kontrolą USG i tez podane Ovitrelle chyba w 11 albo 12 dc a potem po kilkunastu godzinach punkcja i tyle:)
 
*meg* kochana witaj ! jak ja myślałam ostatnio o Tobie i nawet z bzzz rozmawiałyśmy,że starej ekipy już nie ma :crazy: czarnykot się udziela ,ptencer nie widziałam dawno tak jak Asiiek zniknęła i pozostałe dziewczyny :crazy::no:jeszcze joweg została ,z dołączonej ekipy

zuzanka
- fajnie o że o mnie pomyślałaś, ja też myślę o starej ekipie, wielu się udało, to super
czarny kot - nie bedę jej zawracać głowy, ciekawa byłam tylko co urodziła, bo wypadłam z rytmu i nawet tego niewiem
 
Czyli dziewczyny wniosek z tego taki że jak sie zapłaci to i opieka inna i podejście do pacjenta lepsze;)TAk powinno być na NFZ bo po co płacime przez cały czas te składki:(No ale cóz rzeczywistośc inna trzeba sie do niej dostosować.Sylha daj znać jak przyjdziesz co tam u ciebie?Ja miałam pierwszy protokół krótki, potem drugi miałam mieć długi ale po tabletkach anty i i wyciszenieiu mialam owu i lekarz zdecydował na krótki. Ja to za drugim razem to miałam tyle tych zastrzyków że masakra już nawet nie pamiętam ile, wszystko pod kontrolą USG i tez podane Ovitrelle chyba w 11 albo 12 dc a potem po kilkunastu godzinach punkcja i tyle:)
na to wyglada...
 
Wróciłam i......


Będą BLIŹNIAKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

Palu, Zgredzik- powiedzcie mi kochane, moja ciąża odpowiada suwaczkowi, czyli 5t4d 2 pęcherzyki 14 i 16mm, ale w nich ledwo co gin dostrzegł maleństwa koło 1mm, powiedział, że nie mam się martwić, że jest dobrze, ale jednak nie daje mi spokoju, bo wyczytałm, że w tym czasie dzidzia ma ok.2mm.....pamiętacie jak wyście miały i kiedy?!?!?!?!Trochę mnie to martwi, bo coś widać, ale tak ledwo, ledwo.......
 
Wróciłam i......


Będą BLIŹNIAKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

Palu, Zgredzik- powiedzcie mi kochane, moja ciąża odpowiada suwaczkowi, czyli 5t4d 2 pęcherzyki 14 i 16mm, ale w nich ledwo co gin dostrzegł maleństwa koło 1mm, powiedział, że nie mam się martwić, że jest dobrze, ale jednak nie daje mi spokoju, bo wyczytałm, że w tym czasie dzidzia ma ok.2mm.....pamiętacie jak wyście miały i kiedy?!?!?!?!Trochę mnie to martwi, bo coś widać, ale tak ledwo, ledwo.......
Kochana moje gratulacje super wiadomosc.:-):-)
 
reklama
Do góry