reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

IMG_7528.JPG
 

Załączniki

  • IMG_7528.JPG
    IMG_7528.JPG
    637,2 KB · Wyświetleń: 439
reklama
Polecam psychologa jesli ci bardzo ciezko. Mam ciocie, ktorej sie nie udalo leczenie i przeszla dosc gleboka depresje. Dlatego jesli czujesz az tak zle.psychicznie warto z kims porozmawiac. Nie wiem na ile delikatna suplementacja lekami jest mozliwa, ale lekarz juz by ci cos podpowiedzial.

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom

Chodzę na terapię i dlatego funkcjonuję, w ciągu dnia nawet świetnie (zajmuję kierownicze stanowisko) , ale nie wiem, czy właśnie umiałabym się pogodzić z bezdzietnością. Staram się nie brać tego pod uwagę, że nie będę mamą
 
Wiem M@dziu, ale im kobieta starsza, tym większe prawdopodobieństwo, że już nigdy nie zostanie mamą. Często w nocy się budzę i płaczę, bo boję się, że już nie zdążę...
Moniq,ja mam 42 lata i znam ten strach.Pomimo to nie dajmy sie zwariowac,fakt jest ze nasze komorki sa juz stare i maja rozne anomalie ale fakt jest i taki ze kobiety rodza zdrowe dzieci ,sa wspanialymi matkami i dopiero wtedy widac.ze ta cala nagonka na wiek to bzdura.Kazda musi sama postawic sobie granice dokad bedzie probowac a kiedy odpuscic.Jestem tez na innym forum na temacie adopcji komorek i rozbieznosc wiekowa jest od 35do 50 i dziewczyny walcza i co rusz jakas jest w ciazy.Wiek to jedno,regularne cykle,zdrowe zycie i optymizm w glowie jest wazniejsze niz czyjes gadanie :)
 
reklama
Do góry