U mnie w zaleceniach kliniki jest, ze 2 tyg powstrzymac sie od seksu. Ale jesli jestes w ciazy, to nie wiem czy lekarz sie zgadza i kiedy, pewnie zalezy od lekarza. Mi dlugo zabraniali, bo mialam krwawienia, a tyle lat walki i klesk mielismy, ze w sumie i tak sie balismy, ze cos uszkodzimy. Ponoc w zdrowej ciazy mozna sie seksic. Najlepiej, to wstrzymac sie do testu, a jesli wyjdzie, ze jestes w ciazy, to pytac lekarza.
A co do bety, tak prawidlowo, to byloby przy 5dniowych zarodkach - blastocystach zrobic test ok 11-12 dzien po transferze, gdzie transfer liczysz jako dzien 0. A jesli zarodki mlodsze 2-3dniowe, to jeszcze doliczyc te 2-3 dni. Wtedy beta powinna byc juz konkretnie duza. Ale prawda jest taka, ze beta nie pojawia sie nagle, rosnie powoli w gore, od zera. Ja wiec robie test bardzo wczesnie (7dpt), tylko jakby co to nie odstawiam lekow(bo wciaz jest szansa na ciaze), a powtarzam go co 48h. Dzieki temu wiem wczesniej co sie dzieje, czy cos zaczelo sie wgryzac, mi tak latwiej...