Kto po in vitro?

[Emilianka6966]

I jeszcze żeby było mało krew z nosa mi leci, ehh niech ten dzień się skończy, słoneczko za oknem ,cudowna pogoda, a ja nie mam za grosz siły żeby wysciubic nos choćby na taras, najchętniej bym leżała, zrobiłam obiad i tyle

Napisane na SM-A300FU w aplikacji Forum BabyBoom

 

[adansonia]

Cześć dziewczyny. Na tym forum jestem nowa wiec opowiem krótko swoją historie, jestem mama 6 latki poczętej droga naturalna. Od 4 lat staramy sie z mężem o rodzeństwo dla niej bez skutku. Jesteśmy po kilku stymulowanych cyklach i próbach naturalnych nawet z dwoma jajeczkami - niestety bez odzewu. Zdecydowaliśmy sie na Inseminację, ale niestety również bez skutku. Zdecydowaliśmy sie wiec na inv. Brałam przez 2 miesiące antykoncepcję. Teraz jestem w trakcie stymulacji, dzisiaj byłam na wizycie i okazuje sie ze mam z 30 pęcherzyków. Dość sporo transferu w tym miesiącu raczej nie będzie bo lekarz obawia sie stymulacji. Leczę sie w InviMed we Wrocławiu u dr Żurawkiego. Pisze ponieważ chce sie Was trochę poradzić i podpytać jak sprawa u Was wyglada. Lekarz mówi o zapłodnieniu wszystkich zdolnych jajeczek. Dla mnie zapłodnienie 20 szt to strasznie dużo. I zamrożenie ich oczywiście. Tylko my z mężem chcemy mieć jedno ze względu na to ze mam dość duża bliznę po cesarce pierwszej prawdopodobnie nie donoszę bliźniaków- tak tez stwierdził lekarz. Myśl ze pozostałe 19 szt zostanie przekazane do dawstwa trochę mnie przeraża. Nie będę wiedziała kto co ile. Gdzies na świecie bedą moje dzieci. Czy miałyście takie dylematy. Można zapłodnić jedno oczywiście i zamrozić jajeczka, ale wtedy trzeba płacić za procedurę embrionalna za każdym razem 4000 zł. Powiedzcie mi proszę czy miałyście podobne dylematy?


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom

Ja nad tym sie kiedys zastanawialam. Moja sytuacja wyglada inaczej niz u ciebie bo ja mialam tylko 3 komorki i zadna sie nie nadawala. Wiem ze wiele par tak robi ze oddaje niektore do adopcji. Wiele par na nie czeka. Nie podchodzla bym do tego jako ze dzieci beda gdzies na swiecie. Ty jestes tylko dawca a dziecmi staja sie w brzuszku u innej mamy ktora napewno krzywdy nie zrobi i bedzie bardzo kochac. Dla mnie to jest mega szlachetne jak ktos sie na to decyduje.

 

[Mruch]

Ja nad tym sie kiedys zastanawialam. Moja sytuacja wyglada inaczej niz u ciebie bo ja mialam tylko 3 komorki i zadna sie nie nadawala. Wiem ze wiele par tak robi ze oddaje niektore do adopcji. Wiele par na nie czeka. Nie podchodzla bym do tego jako ze dzieci beda gdzies na swiecie. Ty jestes tylko dawca a dziecmi staja sie w brzuszku u innej mamy ktora napewno krzywdy nie zrobi i bedzie bardzo kochac. Dla mnie to jest mega szlachetne jak ktos sie na to decyduje.

Tak tylko ja jakoś tak mam problem z tym ze genetycznie moje dzieci bedą zgodne z innymi i bedą na tym samym osiedlu np. Bo nie mam takiej wiedzy. I dajmy na to zakochają sie w sobie nie wiedząc o tym i co. Wiem Żr to jest jak z jakiegoś filmu conajmniej. W moim życiu zdażyło sie tyle nieprawdopodobnych sytuacji ze spodziewam sie już wszystkiego. Pozatym matki są różne i nie wiem do jakiej rodziny trafi maleństwo[emoji30]

 

[Mruch]

Jak sobie trochę poczytałam forum to dziewczyny tez pisza ze z 6 zapłodnionych 4 przezywają i niektóre nie przezywają zamrożenia. A co jeśli nasze nie przeżyje i kolejny miesiąc czekania i kolejna porażka i kolejne 4000. Gdybym była milionerka nie miałabym takiego dylematu. To wszystko jest takie trudne. Jeszcze dodatkowo na stymulacji, płakać mi sie chce normalnie.


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom

 

[Evelin83]

A który to dpt?

Napisane na SM-G935F w aplikacji Forum BabyBoom

12 dpt

 

[CzarnaInka]

Cześć dziewczyny. Na tym forum jestem nowa wiec opowiem krótko swoją historie, jestem mama 6 latki poczętej droga naturalna. Od 4 lat staramy sie z mężem o rodzeństwo dla niej bez skutku. Jesteśmy po kilku stymulowanych cyklach i próbach naturalnych nawet z dwoma jajeczkami - niestety bez odzewu. Zdecydowaliśmy sie na Inseminację, ale niestety również bez skutku. Zdecydowaliśmy sie wiec na inv. Brałam przez 2 miesiące antykoncepcję. Teraz jestem w trakcie stymulacji, dzisiaj byłam na wizycie i okazuje sie ze mam z 30 pęcherzyków. Dość sporo transferu w tym miesiącu raczej nie będzie bo lekarz obawia sie stymulacji. Leczę sie w InviMed we Wrocławiu u dr Żurawkiego. Pisze ponieważ chce sie Was trochę poradzić i podpytać jak sprawa u Was wyglada. Lekarz mówi o zapłodnieniu wszystkich zdolnych jajeczek. Dla mnie zapłodnienie 20 szt to strasznie dużo. I zamrożenie ich oczywiście. Tylko my z mężem chcemy mieć jedno ze względu na to ze mam dość duża bliznę po cesarce pierwszej prawdopodobnie nie donoszę bliźniaków- tak tez stwierdził lekarz. Myśl ze pozostałe 19 szt zostanie przekazane do dawstwa trochę mnie przeraża. Nie będę wiedziała kto co ile. Gdzies na świecie bedą moje dzieci. Czy miałyście takie dylematy. Można zapłodnić jedno oczywiście i zamrozić jajeczka, ale wtedy trzeba płacić za procedurę embrionalna za każdym razem 4000 zł. Powiedzcie mi proszę czy miałyście podobne dylematy?


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom

20 to faktycznie duzo. Zazwyczaj zapladniaja 6. U mnie klinika, nawet przed wprowadzeniem ustawy o nieplodnosci miala zapis, ze zapladniaja maksymalnie 10. Ustawa ograniczyla do 6ciu, ale nie we wszystkich przypadkach. Poniewaz moj przypadek byl trudny i przy 10 komorkach trudno bylo uzyskac 1 blastocyste - w kolejnych procedurach klinika zapladniala i 11-12 jesli tyle bylo. Ale to ze wzgledu na trudny przypadek. Nie wiadomo jak jest u Ciebie, czemu az tyle proponuja zaplodnic. Musisz tez pamietac, ze nie z kazdego zarodka bedzie dziecko. Statystycznie z co 3ego transferu, a przy transferach podawane sa i po 2. Trudno przewidziec przy pierwszej procedurze, ile zaplodnic, by ich ilosc byla optymalna. U mnie pani embriolog, w przypadkach gdzie mozna ponad 6, proponuje te 10 zaplodnic, a reszte komorek jajowych ewentualnie do mrozenia/dawstwa/zniszczenia.

 

[Emilianka6966]

Cześć dziewczyny. Na tym forum jestem nowa wiec opowiem krótko swoją historie, jestem mama 6 latki poczętej droga naturalna. Od 4 lat staramy sie z mężem o rodzeństwo dla niej bez skutku. Jesteśmy po kilku stymulowanych cyklach i próbach naturalnych nawet z dwoma jajeczkami - niestety bez odzewu. Zdecydowaliśmy sie na Inseminację, ale niestety również bez skutku. Zdecydowaliśmy sie wiec na inv. Brałam przez 2 miesiące antykoncepcję. Teraz jestem w trakcie stymulacji, dzisiaj byłam na wizycie i okazuje sie ze mam z 30 pęcherzyków. Dość sporo transferu w tym miesiącu raczej nie będzie bo lekarz obawia sie stymulacji. Leczę sie w InviMed we Wrocławiu u dr Żurawkiego. Pisze ponieważ chce sie Was trochę poradzić i podpytać jak sprawa u Was wyglada. Lekarz mówi o zapłodnieniu wszystkich zdolnych jajeczek. Dla mnie zapłodnienie 20 szt to strasznie dużo. I zamrożenie ich oczywiście. Tylko my z mężem chcemy mieć jedno ze względu na to ze mam dość duża bliznę po cesarce pierwszej prawdopodobnie nie donoszę bliźniaków- tak tez stwierdził lekarz. Myśl ze pozostałe 19 szt zostanie przekazane do dawstwa trochę mnie przeraża. Nie będę wiedziała kto co ile. Gdzies na świecie bedą moje dzieci. Czy miałyście takie dylematy. Można zapłodnić jedno oczywiście i zamrozić jajeczka, ale wtedy trzeba płacić za procedurę embrionalna za każdym razem 4000 zł. Powiedzcie mi proszę czy miałyście podobne dylematy?


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom

Wg najnowszej ustawy można zapłodnić tylko sześć komórek jajowych i z tego może powstać sześć zarodków, niektóre kliniki zamrazaja niezaplodnione komórki jajowe, są jakieś odstępstwa ale to w szczególnych przypadkach zapladniaja więcej bo czynnik chorobowy może eliminować zarodki co w efekcie może skutkować ich brakiem, ja mialam 20 komórek jajowych pobranych, i tylko sześć zapłodnionych

Napisane na SM-A300FU w aplikacji Forum BabyBoom

 

[panik]

Zależy czy podjedziesz na cyklu stymulowanym czy naturalnym. Jeśli na stymulowanym to do 2dc będziesz zażywać estrofem, wizyta na podgląd endometrium będzie ok10-12 dz.c. I później transfer, lekarz wyznaczy dokładny dzień, zależny od tego ilu dniowe masz zarodki i jak zareagujesz na ewentualne leki.

Napisane na SM-G935F w aplikacji Forum BabyBoom

Dzięki AniaCh83- u mnie pani doktor mówiła o podchodzeniu na cyklu naturalnym :O A wiesz może od czego zależy czy się podchodzi na naturalnym czy nie? I co jest lepsze w sensie skuteczniejsze?

 

[M@gda]

Wg najnowszej ustawy można zapłodnić tylko sześć komórek jajowych i z tego może powstać sześć zarodków, niektóre kliniki zamrazaja niezaplodnione komórki jajowe, są jakieś odstępstwa ale to w szczególnych przypadkach zapladniaja więcej bo czynnik chorobowy może eliminować zarodki co w efekcie może skutkować ich brakiem, ja mialam 20 komórek jajowych pobranych, i tylko sześć zapłodnionych

Napisane na SM-A300FU w aplikacji Forum BabyBoom

Podobnie jak powyżej - u mnie narosła 35+, pobrali najładniejsze 20, z czego 17 w pełni dojrzałych.
Zapładnionych było 6, a 5 sie zapłodniło poprawnie, do 5tej doby dotrwały 2. Resztę jajek zamrożono.

Także 6 wydaje się być optymalne, jeśli chcesz mieć jedno dziecko, pamiętaj, że nie z każdego zarodka będzie ciąża.

Co do dawstwa, to w zależności, jak pójdzie tym razem, rozważam dawstwo komórek. Wiem jak jest ciężko, jak nie można zajść w ciążę i być może pomogę innym. Nie podjęłam jeszcze decyzji, ale opcję wciąż rozważam. A jeśli ktoś tak bardzo chce, że nie ważne czy ze swojego jajka, czy z cudzego, to będzie kochał. Nie namawiam - to jest indywidualna sprawa.

 

[Hooope86]

Właśnie dzwonili z kliniki ze żaden zarodek z pozostawionych nie osiągnął stadium blastocysty i że nic się nie udało zamrozić!!! Jest tylko ten który jest we mnie!!! I też nie wiem jak się rozwija!!! Ale wierzę w niego bardzo!!!

Napisane na HTC Desire 825 w aplikacji Forum BabyBoom

Dziwi mnie pozostawianie do stadium blastocysty...
ja tez miałam tylko jeden z 6
Moj ze mną nie zostal.
Twój napewno zostanie [emoji173]️[emoji7]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom