reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Dziewczyny, czy slyszałyście o przypadkach, ze przy bliźniętach w początkowej fazie ciąży jedno się wchłaniało? Tesciowa mi powiedziała, ze jeszcze nie ma się co cieszyć, bo właśnie tak się może stać. No nie ma to jak wyczucie i wsparcie od rodzinki...[emoji17]

0d1ycsqvyoi9w9m1.png
 
reklama
Roksii89 trzymam kciuki i wierze ze wszystko będzie ok. Ja tez plamie od wczoraj- dziś jakby trochę mniej ale jednak. Byłam dziś rano na becie i przyszła do mnie moja pani doktor spytać jak się czuje i jak sytuacja. Generalnie powiedziała ze plamienie może świadczyć o tym ze się nie udało ale poczekajmy na dzisiejsze wyniki- ok 15:00 maja być
Przetrwa maleństwo, trzeba wierzyć do końca;)

Napisane na SM-A300FU w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dziewczyny, czy slyszałyście o przypadkach, ze przy bliźniętach w początkowej fazie ciąży jedno się wchłaniało? Tesciowa mi powiedziała, ze jeszcze nie ma się co cieszyć, bo właśnie tak się może stać. No nie ma to jak wyczucie i wsparcie od rodzinki...[emoji17]

0d1ycsqvyoi9w9m1.png
no naprawde....nie ma jak to tesciowa i jej ,,wyczucie "chwili.mi moja kiedys powiedziala ,ze nie musimy sie tak starac bo ona ma juz tyle wnukow i jej wystarczy..tak jakbym dla niej chciala miec rodzine a nie dla nas.ona nie chce zle ale nie pomysli zanim powie
 
niby jest mila i mnie lubi ale czasami jak cos powie to wole przez tydzien nie odbierac od niej telefonu i ona wtedy wie ze przegiela.i potem przeprasza,ze nie o to jej chodzilo itd.no co zrobic.to prosta kobieta wiec biore na nia poprawke:tak:
Mam z moją to samo. Cieszy się, że w koncu nam się udało. Niby chce dobrze, a wychodzi na odwrot. Dobrze, ze Twoja przeprosiła, ale słów wypowiedzianych już się nie da cofnąć.

0d1ycsqvyoi9w9m1.png
 
Dziewczyny, czy slyszałyście o przypadkach, ze przy bliźniętach w początkowej fazie ciąży jedno się wchłaniało? Tesciowa mi powiedziała, ze jeszcze nie ma się co cieszyć, bo właśnie tak się może stać. No nie ma to jak wyczucie i wsparcie od rodzinki...[emoji17]

0d1ycsqvyoi9w9m1.png
Tak, slyszalam, ale czy jestes pewna, ze Ty chcesz slyszec? Moge opisac, ale moze lepiej na priv, tylko ja mysle, ze lepiej skupic sie na sobie, a nie na historiach innych dziewczyn. Nie ma podstaw, by sie martwic :)
A co do "milych slow". Ja przeszlam pieklo z in vitro. Tyle lat staran i tylko cios za ciosem. Gdy juz dawalam sobie doslownie 2% szans... udalo sie... Poszlam na wizyte do ginekologa w ramach NFZ, pelna szczescia, ze wreszcie jest ciaza. Chcialam, zeby mi po prostu na NFZ przepisal badania z krwi. A on do mnie "ta pani ciaza to ma 30% szans na powodzenie" ?!??!?!! i jeszcze na kolejnej wizycie "jesli ta ciaza dotrwa do 24 tygodnia to bedzie sukces ginekologiczny". Nie ma to jak wyczucie i podtrzymanie na duchu ciezarnej, szczegolnie ze po przejsciach... Tamta ciaza, ktora to miala byc poronieniem, udala sie :)
 
reklama
Dziewczyny, czy slyszałyście o przypadkach, ze przy bliźniętach w początkowej fazie ciąży jedno się wchłaniało? Tesciowa mi powiedziała, ze jeszcze nie ma się co cieszyć, bo właśnie tak się może stać. No nie ma to jak wyczucie i wsparcie od rodzinki...[emoji17]

0d1ycsqvyoi9w9m1.png
Jej chyba mozg wchlonelo zeby ci takie straszne rzeczy gadac...
 
Do góry