reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Też mam marzenie powiedzieć o ciąży w Święta... A w Święta będę w 6-7 dniu stymulacji, więc będę z wielkim brzuchem, ale nie ciążowym.. :( Boję się pytań. Boję się patrzeć na bratową w ciąży, nie chcę Jej zazdrościć :( My chyba powiemy rodzinie dopiero po 3 miesiącu ciąży, gdy wszystko będzie bardziej pewne...
Mialam marzenie wlasnie w te swieta tymbardziej ze 5 rocznice slubu mamy byc w ciazy ale niestety 1 transfer sie nie udal...naszczescie nie bedziemy musieli wyssluchiwac w święta a kiedy my dziecko bo wykupilam swieta wielkanoce w gorach tylko ja i M u nas tez nikt nie wie .

Napisane na LG-D855 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Mialam marzenie wlasnie w te swieta tymbardziej ze 5 rocznice slubu mamy byc w ciazy ale niestety 1 transfer sie nie udal...naszczescie nie bedziemy musieli wyssluchiwac w święta a kiedy my dziecko bo wykupilam swieta wielkanoce w gorach tylko ja i M u nas tez nikt nie wie .

Napisane na LG-D855 w aplikacji Forum BabyBoom
My w Boże Narodzenie byliśmy w górach tylko we dwoje i dobrze nam to zrobiło. Choć raz nie wysłuchiwaliśmy pytań. A swoją drogą to wiem, że część mojej rodziny mogłaby być przeciwna IVF i narzucałaby nam swoje zdanie, że lepiej adoptować lub czekać na cud... Ktoś, kto nie ma tego problemu, nie zrozumie przez co przechodzimy.
 
Ja tez pracuje w korpo i po transferze mam 2 tyg l4, pielęgniarka powiedziała że mi się należy to stwierdziłam, że skorzystam. Przynajmniej mam spokój.

A będziesz robiła wcześniej bete?
Ja się zastanawiam jak to rozwiązać jak i na mnie przyjdzie czas.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Oska nie wiem czy tala informacja jest w ksiazeczce.
A pamietasz czy bylas w dziecinstwie podczas jakiejs choroby smarowana piochtanina (fiolet) lub biala mascia punktowo na calym ciele. Takich rzeczy sie nie zapomina :)
Albo spytaj mamy
 
Witajcie Dziewczyny, jestem tu nowa i bardzo bym chciała dołączyć do Waszego forum.
Aktualnie czekam na pierwsza betę- miałam w poniedziałek podana jedna blastusie i strasznie, ale to strasznie się martwię czy nam się udało :( to nasze pierwsze podejście do ivf. Wczesniej, w listopadzie 2014 udało mi się zajść w ciąże naturalnie ale moje szczęście szybko się skończyło- ciąża obumarła w 7 tyg i miałam łyżeczkowanie. Później, ponad rok staraliśmy się o dzidzie ale nic nie wychodziło. Zaczęliśmy się badać i wyszła mi najpierw wrogość śluzu a później niedrożność obu jajowodów :( totalnie się załamałam po tej diagnozie i dopiero w styczniu tego znalazłam siły żeby spróbować jeszcze zawalczyć o nasze maleństwo. Ja leczę się w Warszawie. Pozdrawiam Was cieplutko i trzymam bardzo mocno kciuki za największe marzenie kazdej z Was :)
Witaj panik. Super, ze do nas dolaczylas. Powodzenia w staraniach i nie martw sie, bedzie dobrze jak nie za pierwszym to na pewno za drugim razem!
 
Oska nie wiem czy tala informacja jest w ksiazeczce.
A pamietasz czy bylas w dziecinstwie podczas jakiejs choroby smarowana piochtanina (fiolet) lub biala mascia punktowo na calym ciele. Takich rzeczy sie nie zapomina :)
Albo spytaj mamy
"takich rzeczy sie nie zapomina" haha ;)
 
reklama
Roksi nie stresuj sie mysle ze twoje kropki sa nadal w srodku :)
Z tego co pamietam jak pisala husan ten crinone tak wlasnie wypada taki czarny.
Glowa do gory wszystko bedzie dobrze :*
 
Do góry