Jo.M.
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Lipiec 2011
- Postów
- 1 280
amalfi - dzięki za te informację , ja jutro mam wizytę i będę dopytywać o nacięcie otoczki w końcu 4 transfery zakończyły się porażką.
Mistle - bardzo mi przykro , że tak wyszło a nie inaczej. Człowiek się nastawia , że wszystko będzie ok a tu zawsze coś się pomiesza. Nie jestem ekspertem , ale na naszym forum dużo dziewczyn ma PCO i działają ostro ze stymulacją. Właśnie można tak powiedzieć że atutem PCO jest fakt , że dużo komórek się produkuje. Więc tam u Ciebie w klinice niech nie panikują tylko działają i pilnują żeby wszystko było ok.
Życzę powodzenia.
sylha - też mi się wydaje , że jeżeli in vitro jest refundowane to lekarze mają wszystko w nosie. Jak się uda to dobrze jak nie no to nie. Chociaż prywatnie też zależy na kogo się trafi.
A jak tam samopoczucie?
A z tymi procentami dziewczyny to też nic nie jest pewne , mi kiedyś lekarz powiedział że to są tylko liczby i tak naprawdę nie wiadomo komu się poszczęści.
Roxii - co u Ciebie słychać?
Mistle - bardzo mi przykro , że tak wyszło a nie inaczej. Człowiek się nastawia , że wszystko będzie ok a tu zawsze coś się pomiesza. Nie jestem ekspertem , ale na naszym forum dużo dziewczyn ma PCO i działają ostro ze stymulacją. Właśnie można tak powiedzieć że atutem PCO jest fakt , że dużo komórek się produkuje. Więc tam u Ciebie w klinice niech nie panikują tylko działają i pilnują żeby wszystko było ok.
Życzę powodzenia.
sylha - też mi się wydaje , że jeżeli in vitro jest refundowane to lekarze mają wszystko w nosie. Jak się uda to dobrze jak nie no to nie. Chociaż prywatnie też zależy na kogo się trafi.
A jak tam samopoczucie?
A z tymi procentami dziewczyny to też nic nie jest pewne , mi kiedyś lekarz powiedział że to są tylko liczby i tak naprawdę nie wiadomo komu się poszczęści.
Roxii - co u Ciebie słychać?
Ostatnia edycja: