reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

reklama
hej:)
Jestem tu nowa , od kilku dni podczytuje wasze posty.
In vitro ... Tez nas to czeka , jestem spod Opola , ale mój lekarz sądzę skieruje mnie gdzieś na Wrocław z resztą GMW w Opolu hmmmm.. nie bardzo podpasowali mi tamci lekarze ...
Czytam i czytam , ale takie to dla mnie obce - te terminy którymi posługujecie się tak sprawnie ... I wydaje mi się , że nic z tego nie rozumiem ...
Od jutra zaczynam ostatni mac z clostibegyt , 10 dnia do kontroli , ale już na niej poproszę go o skierowanie do kliniki ( tak ostatnio ustaliliśmy , że po tej próbie kierujemy się na in vitro ) , bo po 5 latach starań , 2 latach leczenia i poronieniach nie mam już nadziei ,że akurat ten miesiąc to będzie ten.
Wolę iść wcześniej , żeby zacząć już procedurę , ewentualne badania zrobić sobie już teraz , żeby potem nie tracić owulacji i czekać kolejny miesiąc...
Info o in vitro... , jest tego tak dużo ... Powiedzcie mi proszę jak to wygląda czasowo ? Czy w 1 mac da się ogarnąć cały proces -wszystkie badania ( choć nie wiem czy ja jeszcze jakieś potrzebuję , moja teczka PEŁNA ) , "całe in vitro" , aż do transferu ?
Pozdrawiam i trzymam kciuki za każdą z was :)
 
Witam,

chcialabym dolaczyc do waszego grona, bo jednak potrzebuje z kims pogadac i podzielic sie obawami, myslami. Chyba oswiruje sama. Jestem krotko po drugim transferze. Pierwszy transfer zakonczyl sie ciaza jakby biochemiczna. Niestety po 10 dpt beta wynosila nie cale 15 a pozniej juz tylko co kilka dni spadala. Teraz mam za soba strasznie stresujacy transfer, po ktorym zamiast cieszyc sie to ryczalam. Dzis jestem w 4 dpt i bije sie z myslami, co bedzie. Moze to grono tutaj pozwoli mi troche oderwac sie od rozmyslania i doszukiwania sie przeroznych negatywnych objawow, z ktorych juz chyba wszystkie u siebie stwierdzilam i w jeszcze wiekszy stres popadlam.
Witaj, razem lepiej.
 
Dziewczyny jak Wy to wytrzymalyscie? W sobote mialam transfer a ja juz na glowe dostaje...bije sie z myslami a gdzie dalej...tak strasznie sie boje ze sie nie uda :-( i jeszcze to siedzenie w domu...dobija...siedzisz sama i ciagle myslisz

Napisane na LG-D855 w aplikacji Forum BabyBoom


Witaj Felia!

Wiecie co dziewczyny, widze, ze dzisiaj temat oczekiwania na bete. Moze to zabrzmi okropnie, ale mnie pomoglo totalne zdystansowanie sie do calego tematu transferu, po prostu to olałam, a pierwsze piec dni siedzialam sama w domu. Zupelnie o tym nie myslalam, tylko leki mi przypominaly, ogladalam jakies glupoty w tv typu malanowski i ukryta prawda [emoji16] itp zeby zaangazowac swoj umysl w obce sprawy a nie swoje. Wiec glowa do gory, szybko zleci! I zycze wszystkim oczekujacym wysokich bet [emoji1307][emoji1307][emoji1307]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

Dokładnie , najlepsze jest zdystansowanie. Myślenie pozytywne, ale nie nastawianie sie na sukces. Ja sie modlę nie o JAKAS betę, ale o zupełnie jednoznaczna. Żebym nie musiała latać do lab wiecej niz 2-3 razy. Poprzednim razem sie nalatalam. Wciąż były jakies niepewności. Starałam sie podchodzić zadaniowo, od wizyty do wizyty, od badania do badania, nie planowałam przyszłości. Straszne to było, ale lepsze niz jakbym w skowronkach latała śpiewając na prawo i lewo co sie we mnie dzieje. Dystans dystans i jeszcze raz dystans.
Teraz , 3dpt tez mi ciezko, staram sie o tym nie myślec , choc nie omija mnie huśtawka "na pewno sie uda<-->na pewno nic z tego nie bedzie... "
Zastanawiam sie kiedy zrobić betę, kusi mnie 9dpt, a nie 10, jak powiedział lekarz. Chciałabym uniknąć kilku weryfikacji, do labu mam spory kawałek No i kasa-£35-40 kosztuje mnie jedno badanie, w Pl zaczęłabym pewnie od 8dpt :)

@Felia, cześć , milo Cie 'poznac' , kiedy betujesz??



Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
hej:)
Jestem tu nowa , od kilku dni podczytuje wasze posty.
In vitro ... Tez nas to czeka , jestem spod Opola , ale mój lekarz sądzę skieruje mnie gdzieś na Wrocław z resztą GMW w Opolu hmmmm.. nie bardzo podpasowali mi tamci lekarze ...
Czytam i czytam , ale takie to dla mnie obce - te terminy którymi posługujecie się tak sprawnie ... I wydaje mi się , że nic z tego nie rozumiem ...
Od jutra zaczynam ostatni mac z clostibegyt , 10 dnia do kontroli , ale już na niej poproszę go o skierowanie do kliniki ( tak ostatnio ustaliliśmy , że po tej próbie kierujemy się na in vitro ) , bo po 5 latach starań , 2 latach leczenia i poronieniach nie mam już nadziei ,że akurat ten miesiąc to będzie ten.
Wolę iść wcześniej , żeby zacząć już procedurę , ewentualne badania zrobić sobie już teraz , żeby potem nie tracić owulacji i czekać kolejny miesiąc...
Info o in vitro... , jest tego tak dużo ... Powiedzcie mi proszę jak to wygląda czasowo ? Czy w 1 mac da się ogarnąć cały proces -wszystkie badania ( choć nie wiem czy ja jeszcze jakieś potrzebuję , moja teczka PEŁNA ) , "całe in vitro" , aż do transferu ?
Pozdrawiam i trzymam kciuki za każdą z was :)
Witaj, raczej dwa miesiące.
 
Dokładnie , najlepsze jest zdystansowanie. Myślenie pozytywne, ale nie nastawianie sie na sukces. Ja sie modlę nie o JAKAS betę, ale o zupełnie jednoznaczna. Żebym nie musiała latać do lab wiecej niz 2-3 razy. Poprzednim razem sie nalatalam. Wciąż były jakies niepewności. Starałam sie podchodzić zadaniowo, od wizyty do wizyty, od badania do badania, nie planowałam przyszłości. Straszne to było, ale lepsze niz jakbym w skowronkach latała śpiewając na prawo i lewo co sie we mnie dzieje. Dystans dystans i jeszcze raz dystans.
Teraz , 3dpt tez mi ciezko, staram sie o tym nie myślec , choc nie omija mnie huśtawka "na pewno sie uda<-->na pewno nic z tego nie bedzie... "
Zastanawiam sie kiedy zrobić betę, kusi mnie 9dpt, a nie 10, jak powiedział lekarz. Chciałabym uniknąć kilku weryfikacji, do labu mam spory kawałek No i kasa-£35-40 kosztuje mnie jedno badanie, w Pl zaczęłabym pewnie od 8dpt :)

@Felia, cześć , milo Cie 'poznac' , kiedy betujesz??



Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Ja mam zrobic bete 11 dpt ale chyba nie wytrzymam i zrobie 9 dpt

Napisane na LG-D855 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry