reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
ala poszukaj tego co ja Ci napisałam on jest najbardziej czuły przynajmniej tu w UK, zobacz u Was na ebayu, albo zapytaj w aptece o najbardziej czuły test ciazowy.:tak:
 
ja tez wole test z kreseczkami:) a tak w ogole to ten z kreskami to wole ten mniej czuly 25 niz ten 10. Bo przy IUI dwa razy zrobilam ten 10 i dwa razy wyszla mi jasna kreska, a nie bylam w ciazy, a ten do 25 nie pokazywal, a chcialam wierzyc temu czulszemu. Ale lekarz mowil, ze to mogla byc biochemiczna
 
czesc dziewczyny , jestem zagadalam sie na skyp :) co tam ? siedzialam sobie i tak wlasnie ogldalam zdjecia moich zarodeczkow:) i tak mysle se ze mogly zostac ze mna :)
 
Hej joweg! Jeszcze troche i zarodeczki bedą z Tobą:tak: I życzę Ci tego zeby zosatły z Tobą na zawsze:-D
 
reklama
Roxii- przeleci, a potem będziesz się sama z tego śmiać, zajmij się planowaniem fajowych walentynek i jak poinformujesz potem męża i rodzinkę o nadlatującym bocianie :-)
 
Do góry