reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Mi kazał luteinę brać 5 dni przed. (Na sztucznym). Ńie mam pojęcia od czego to zależy.
W ogóle co lekarz to ma swoje metody pracy. Pielęgniarki mnie czoraj pytały czy pęcherz wypełniony. Bo powinien być przed transferem. Ja na to, leżąc juz na fotelu ze pierwsze słyszę. Ze mi lekarz nic nie mówił. To spytały który lekarz. Jak się dowiedziały ze moj to machnęli ręka ze on akurat nie wymaga. Zdenerwowałam się troszkę i poprosiłam o przeniesienie wód, wypiłam 2 kubeczki czekając na doktora (pielęgniarki sprawdziły ze pęcherz całkiem pusty nie jest ale jednak malutki). No ale lekarz przyszedł, powiedział ze jest idealnie i on to nie lubi z kolei na mocno wypełnionym pracować. Wsadził kropka, pokazał mi go przyklejonego do ścianki macicy na samej jej górze. I o to chodzi. :)


PGS 5 blastek, 4 zdrowe, podchodzę do pierwszego transferu.

U mnie 3 dni bo 3 dniowe [emoji6] a wodę kazał przynieść i wypić cała butelkę przed zabiegiem- nie wiem jak to zrobię bo ja nie umie pic [emoji12] jedna szklanka na raz to dla mnie wyzwanie [emoji58]

A mi powiedział ze moje są 1 klasy i tyle, żadne B A itd [emoji58]


I IVF Invimed Wro,11.16-punkcja,Hiperka,01.17- krio
 
Chodze prywatnie to gina wiec wszytsko jest prywatnie. Mam mutue i praktycznie wszytsko oplacone, rodzic tez bede prywatnie, pojedyncza sala, maz moze spac w szpitalu. Ale zawsze sie jakis "kwiatek" zdarzy i zazwyczaj nie tani :)


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
To ja jestem sprytniejsza :laugh2: chodzę prywatnie i państwowo. I to co mi prywatnie zlecają bądź sama wymysle ;)
Biorę skierowanie w państwowej.
Nie mam dodatkowego ubezpieczenia . Ale jak już kiedyś zajde to też chcę by ciążę mi prowadził ten doktorek z qirona + oczywiście państwowo . Czyli wszystkie usg razy 2;)
Chodź u mnie w państwowym szpitalu (u mnie we wsi ;)) każda po porodzie ma swój pokój z sofa dla męża łazienka i tv ;)
 
Ja tez pierwszy raz i jak się nie uda to trzeba to będzie przełknąć. To jak z rzutem monetą, wszystko super, szanse pół na pół a czasem upadnie reszka a czasem orzeł. Nie wiem jak się można "zrazić" jesli nie udało się za pierwszym razem gdzie nikt nie da więcej niż 50% szans a to i tak bardzo dużo. Rozumiem, ze można po prostu nie miec kasy ale tego zrażania się, zawiedzenia i ze in vitro to ściema (bywają takie glosy jak się nie uda za PIERWSZYM razem) ńie umiem pojąć, serio.


PGS 5 blastek, 4 zdrowe, podchodzę do pierwszego transferu.
Ja dostałam 20 % na starcie. ....
% idą w dół a ja do przodu ;)
 
U mnie 3 dni bo 3 dniowe [emoji6] a wodę kazał przynieść i wypić cała butelkę przed zabiegiem- nie wiem jak to zrobię bo ja nie umie pic [emoji12] jedna szklanka na raz to dla mnie wyzwanie [emoji58]

A mi powiedział ze moje są 1 klasy i tyle, żadne B A itd [emoji58]


I IVF Invimed Wro,11.16-punkcja,Hiperka,01.17- krio

Jak patrzę na moja dokumentację z przebiegu hodowli to tam właśnie klasy I -II albo info że zlane. W czwartym dniu nie mam ocen, pewnie przez niedziele a w piątym i szóstym pojawiła się ta kwalifikacja na Np 4ab. To dotyczy blastek dopiero :)


.......................................................................
PGS 5 blastek, 4 zdrowe, pierwszy przytulony
 
Jak patrzę na moja dokumentację z przebiegu hodowli to tam właśnie klasy I -II albo info że zlane. W czwartym dniu nie mam ocen, pewnie przez niedziele a w piątym i szóstym pojawiła się ta kwalifikacja na Np 4ab. To dotyczy blastek dopiero :)


.......................................................................
PGS 5 blastek, 4 zdrowe, pierwszy przytulony

Aaa widzisz [emoji6]


I IVF Invimed Wro,11.16-punkcja,Hiperka,01.17- krio
 
reklama
To ja jestem sprytniejsza :laugh2: chodzę prywatnie i państwowo. I to co mi prywatnie zlecają bądź sama wymysle ;)
Biorę skierowanie w państwowej.
Nie mam dodatkowego ubezpieczenia . Ale jak już kiedyś zajde to też chcę by ciążę mi prowadził ten doktorek z qirona + oczywiście państwowo . Czyli wszystkie usg razy 2;)
Chodź u mnie w państwowym szpitalu (u mnie we wsi ;)) każda po porodzie ma swój pokój z sofa dla męża łazienka i tv ;)

U nas na wizyte panstwowo czeka sie jakies 3-4 miesiace wiec wiesz :)) w szpitalach jest taki mlyn, ze szkoda gadac. Coz - uroki Catalunii. Ja sie zdecydowalam na mutue jak tylko zaczelismy myslec o dziecku i to byla dobra decyzja. Wszytsko szybko, tylko AMH nie wchodzilo w pakiet - reszta badan za free. No i teraz tez wizyty co 3-4 tyg, badania, szkola rodzenia - wszytsko za darmo, wiec oplaca sie :)


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry