Mi kazał luteinę brać 5 dni przed. (Na sztucznym). Ńie mam pojęcia od czego to zależy.
W ogóle co lekarz to ma swoje metody pracy. Pielęgniarki mnie czoraj pytały czy pęcherz wypełniony. Bo powinien być przed transferem. Ja na to, leżąc juz na fotelu ze pierwsze słyszę. Ze mi lekarz nic nie mówił. To spytały który lekarz. Jak się dowiedziały ze moj to machnęli ręka ze on akurat nie wymaga. Zdenerwowałam się troszkę i poprosiłam o przeniesienie wód, wypiłam 2 kubeczki czekając na doktora (pielęgniarki sprawdziły ze pęcherz całkiem pusty nie jest ale jednak malutki). No ale lekarz przyszedł, powiedział ze jest idealnie i on to nie lubi z kolei na mocno wypełnionym pracować. Wsadził kropka, pokazał mi go przyklejonego do ścianki macicy na samej jej górze. I o to chodzi.
PGS 5 blastek, 4 zdrowe, podchodzę do pierwszego transferu.