Mawila
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Październik 2016
- Postów
- 325
Może to wydawać się niektórym śmieszne ale przed trzecim (udanym) criotransferem otrzymałam od znajomej obrazek Matki Bożej Ostrobramskiej z modlitwą do niej na odwrocie (z Rzymu czy skądś tam...). Nie jestem jakoś tak bardzo praktykujaca ale od tamtego momentu codziennie się do niej modlę. Ponoć była brzemienna. Mysle że ona poniekąd maczała w tym palce, że już leci 10 tc ^^'Roksi, dziewczyny mają rację, że może za dużo presji wywierasz. U nas pierwsze wyniki męża, jakie w ogóle robił, wyszły bez szału i strasznie się podłamał. Długi czas nie było u nas w domu tematu dzieci, moje smutki i wspominania o tym tylko go bardziej dołowały. Odpuściłam. Zaczęliśmy korzystać z życia. Minęło trochę czasu, dojrzał do tematu, pojechaliśmy na motorze do Lourdes prosić o dziecko. Staliśmy ze świecą w rękach przed figurą Matki Bożej, nic nie mówiliśmy, ale oboje wiedzieliśmy, po co tu jesteśmy. Wtedy przytuliłam się do niego i powiedziałam, że będę go kochać bez względu na to, czy będziemy mieć dziecko czy nie. Mój twardziel miał wilgotne oczy i wiem, że to bardzo dużo dla niego znaczyło. Jeśli Twój mąż się wyprowadza, a Ty zamiast powiedzieć mu coś w tym stylu piszesz, że leki opłacone i co macie robić, to trochę się nie dziwię, że nie odpisuje...
Mokate coś w tym musi być wiara czyni cuda oczywiście każdy ma swoje sposoby... moja mama 1 listopada zawiazala mi na lewej dłoni czerwoną muline. 18.11 był transfer. Jej zdaniem to dzięki niej się udało[emoji14]haha magia czerwonej wstążeczki ja uważam natomiast ze to dzieło nospy i ananasa[emoji14][emoji531]
Napisane na SM-G531F w aplikacji Forum BabyBoom