reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Roksi, dziewczyny mają rację, że może za dużo presji wywierasz. U nas pierwsze wyniki męża, jakie w ogóle robił, wyszły bez szału i strasznie się podłamał. Długi czas nie było u nas w domu tematu dzieci, moje smutki i wspominania o tym tylko go bardziej dołowały. Odpuściłam. Zaczęliśmy korzystać z życia. Minęło trochę czasu, dojrzał do tematu, pojechaliśmy na motorze do Lourdes prosić o dziecko. Staliśmy ze świecą w rękach przed figurą Matki Bożej, nic nie mówiliśmy, ale oboje wiedzieliśmy, po co tu jesteśmy. Wtedy przytuliłam się do niego i powiedziałam, że będę go kochać bez względu na to, czy będziemy mieć dziecko czy nie. Mój twardziel miał wilgotne oczy i wiem, że to bardzo dużo dla niego znaczyło. Jeśli Twój mąż się wyprowadza, a Ty zamiast powiedzieć mu coś w tym stylu piszesz, że leki opłacone i co macie robić, to trochę się nie dziwię, że nie odpisuje...
Może to wydawać się niektórym śmieszne ale przed trzecim (udanym) criotransferem otrzymałam od znajomej obrazek Matki Bożej Ostrobramskiej z modlitwą do niej na odwrocie (z Rzymu czy skądś tam...). Nie jestem jakoś tak bardzo praktykujaca ale od tamtego momentu codziennie się do niej modlę. Ponoć była brzemienna. Mysle że ona poniekąd maczała w tym palce, że już leci 10 tc ^^'
Mokate coś w tym musi być ;) wiara czyni cuda :) oczywiście każdy ma swoje sposoby... moja mama 1 listopada zawiazala mi na lewej dłoni czerwoną muline. 18.11 był transfer. Jej zdaniem to dzięki niej się udało[emoji14]haha magia czerwonej wstążeczki :) ja uważam natomiast ze to dzieło nospy i ananasa[emoji14][emoji531]

Napisane na SM-G531F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Dla mnie nowy rok nie rozpoczął sie zbyt dobrze. Wczoraj miałam wizytę przed crio i się okazało że crio nie bedzie - polip się nie złuszczył:-( Lekarz powiedział że zrobi histeroskopową resekcję i co najlepsze termin na drugi dzień czyli na dziś.Jestem własnie po histeroskopowej resekcji polipa endometrialnego ale niestety na wypisie zobaczyłam że wykonano jeszcze wyłyżeczkowanie jamy macicy:-( bardzo mnie to zmartwiło bo nie wiem co teraz bedzie, kiedy bedzie kriotransfer i czy wogóle po tym wyłyżeczkowaniu bedzie mogl sie zagniezdzic zarodek. Lekarz po zabiegu wogole ze mna nie rozmawiał.Nie wiem kiedy sie teraz do niego zgłosic. Miała może któraś podobnie?
 
Rybka ;)) cudownie;)!!!!!

Mawila mi tez pomogla wiara sadze i modlitwa ,w sobote byl transfer a w ndz msza z mezem ,a on plakal na mszy,.......wiara czasem czyni cuda ,od tamtego momentu nigdy nie stroi grymasow kiedy chce isc do kosciola on zawsze Ze mna ;)


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Może to wydawać się niektórym śmieszne ale przed trzecim (udanym) criotransferem otrzymałam od znajomej obrazek Matki Bożej Ostrobramskiej z modlitwą do niej na odwrocie (z Rzymu czy skądś tam...). Nie jestem jakoś tak bardzo praktykujaca ale od tamtego momentu codziennie się do niej modlę. Ponoć była brzemienna. Mysle że ona poniekąd maczała w tym palce, że już leci 10 tc ^^'
Mokate coś w tym musi być ;) wiara czyni cuda :) oczywiście każdy ma swoje sposoby... moja mama 1 listopada zawiazala mi na lewej dłoni czerwoną muline. 18.11 był transfer. Jej zdaniem to dzięki niej się udało[emoji14]haha magia czerwonej wstążeczki :) ja uważam natomiast ze to dzieło nospy i ananasa[emoji14][emoji531]

Napisane na SM-G531F w aplikacji Forum BabyBoom
No to ostatnie zdanie to mnie rozbawilo przy tym calym tekscie :)
 
Ja juz po wizycie udało się wcześniej i chłopaki super mają prawie po 1 kg 5 % różnicy między nimi wiec zajefajnie i moja szyjka tez super mama grzeczna dzieci też grzeczne wiec 24.01 wizyta a potem 06.02 3prenatalne i jeszcze jedna wizyta a potem już 36 tydz i szpital i dzieciaczki na świecie
Super super super
Ucaluj babelki od cioci :)
 
Peeggy..;//niewiem ;/ wierze ze bedzue dobrze
Roksi ciezki okres ,wierze ze sie poprawi ,daj mu czas a potem poprostu powiedz ze go kochasz na dobre i na zle Ja tak mowilam mojemu czesto ,i mowilam ze kupimy sobie psa ovczarka lub kota rasy savannah;)


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Mi się dziewczyny dzisiaj włączyło 6 dpt...było cały czas ok, a dziś chodzę jak na szpilkach...wszystko mnie denerwuje...i dopadło mnie że jednak się nie uda :(

Nie ma czegoś takiego kak przesądzone. Do momentu silnego krwawienia albo porządnej bety wszystko jest możliwe w temacie implantacji. Każdy objaw może znaczyć wszystko. Znajdź sobie czasozabijacz jakiś na najbliższe dni Słonko. I pamiętaj, szklanka wcale nie jest do połowy pełna. Cała jest pełna, trochę wody, troche powietrza :*
 
reklama
Cześć Dziewczyny :)
Od paru dni szukam informacji o
In vitro, zastanawiam się nad wyborem kliniki w Gdyni. Ile to kosztuje, I jak długo to trwa.
Już 3 lata staramy się z mężem o maleństwo. Mam PCO, niedoczynność tarczycy. Byłam stymulowana ale zero reakcji. Lekarz powiedział że zostaje tylko in vitro. Także bardzo was proszę o pomoc.
 
Do góry