reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
U U nas było ok wszystko i 7 iseminacji i zero efektu a mąż plemniki super u mnie też wszystko jak trzeba i wysokie amh i nic uważam stracone pieniądze jakbym miała wybrać jeszcze raz zaraz podeszła bym do ivf a nie czekać 6 lat i tracić czas energię i pieniądze na iseminacje a z tego co wiem ze słabym nasienie iseminacja jest trochę bez sensu żeby nie powiedzieć głupi pomysł lepiej odrazu podejść do ivf ale to moje zdanie
Zgadzam sie z tobą . Ja miałam 3 Iui i zero efektu tylko sie wycierpiałam- czekając na testowanie , suplementują sie i planując życie pod starania :(
 
Maddi świetna wiadomość ! Pamietam jak to jest patrzeć na swój skarb na usg . Mam nadzieje ze niedługo tez zobaczę swoją kropkę , ze będzie dobrze.
 
Hej hej Klarsa :) Dzięki za odp.
Ja byłam dopiero na pierwszej wizycie w invimedzie, ale mam troszkę inne uczucia. Oczywiście mogą być one jeszcze subiektywne i pobieżne. Koodrynatorka była niezywkle miła i Pani na recepcji też, ale dziwi mnie to, że piszesz ze nie mogłaś się dodzwonić do nich bo z tego co ja pytałam to te Panie mają jeden telefon. Bo ja zapytałam kiedy mogę dzwonić itd. i ta moja odpowiedziała, że do którejś tam godziny już nie pamiętam jakiej, ale że ktoś na pewno odbierze :)
Cennik na stronce też mi się wydaje aktualny - nawet teraz sprawdziłam.
a u jakiego lekarza byłaś konkretnie?

Ja jestem w Invimed wawa. Po pierwszej wizycie też miałam super odczucia a potem bardzo różnie. Był czas, że mocno mnie denerwowali i odczucia miałam jak u Klarsy. Też myślałam o zmianie kliniki chwile przed stymulacją, jak juz miałam leki wykupione. Ostatecznie zostałam ale nie powiem, pare razy nerwy mi u nich puściły. Teraz jestem na etapie, że jak mi coś nie pasuje to od razu mowię, jak się z czymś nie zgadzam to drążę a bywa że się na coś upieram. A jak bardzo potrzebuje wiedzieć to dzwonię albo do koordynator albo do lekarza a przynajmniej pisze do lekarza maila.
Cennik faktycznie pod koniec listopada zmienili bo były spore niejasności i przestarzałe pakiety na stronie, na miejscu zero widocznych cen na miejscu i człowiek się dowiadywał dopiero przypadkiem na którejś wizycie jak to będzie konkretnie finansowo faktycznie (bo myśleliśmy ze jak na stronie, nie było żadnej rozmowy na temat finansów). No ale to juz ogarnęła i uaktualniali. Codo odbierania telefonów to wcale nie jest jeden telefon. Sama recepcja ma ze 3 komórki, pani koordynator ma osobną. Poproś o numer do twojej (z tego co zrozumiałam zależy od tego który lekarz, mozesz miec inna niż ja). Moja koordynator oddzwaniała jesli miała jakiekolwiek nieodebrane połączenie tego samego dnia. Poproś tez o telefon do swojego lekarza. I maila, każdy ma. Moj lekarz gadatliwy na pewno nie jest ale telefon odbiera a na maile odpisuje. Czasem rownowaznikiem zdania ale jednak zawsze odpisuje tego samego dnia (akurat mój jest codziennie poza sobotą). Poza tym raz zadzwoniłam rano jak lekarz miał na popołudnie w pracy i tez odebrał, czyli nosi go ze sobą a koordynator tylko w określonych godzinach.


PGS, 5 zdrowych blasteczek na mnie czeka, od stycznia pierwsze crio :)
 
Nie martw się na zapas! Teraz musisz mieć głowę wolna od takich myśli :)
Oglądałam kiedyś program o on vitro gdzie facet miał 6 prawidłowych plemników i się udało,6 szt!! :)
Nie wiem jakie dokładnie ma parametry Twój mąż,ale na pewno znajdą się właśnie te dobre :)
Ja przy tym ivf to nawet nie wiem jakie były parametry męża:)
Wiem,że jest Ci ciężko i masz metlik w głowie,ale naprawdę musisz myśleć pozytywnie.
Tak na marginesie to wkurza mnie nieziemsko takie biadolenie facetów czasami. To nasze organizmy biorą na siebie całe to obciążenie zastrzyki,punkcja,transferem itd. A Oni muszą zrobić trochę badań i strzepac sobie do kubeczka. Przepraszam,że tak dosadnie ale tak czuję. Korona im z głowy nie spadnie za trochę wsparcia nas w tym czasie.

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom

No dokładnie. Czasem jak czytam to aż oczy przecieram ze zdumienia. Mój co prawda z tych wspierających i najbardziej biadolił jak robiłam zastrzyki bo mu było przykro ze "przez niego tak muszę". Ale z badaniami tez trochę marudził. Chociaż przyznaje ze było to logistyczne wyzwanie bo załatwiałam żeby większość porobić na koszt Medicover a to oznaczało umówienie się do konkretnych lekarzy, potem na konkretne badania a kilkakrotnie coś ktoś pomylili i musiał po pare razy jeździć. A jak robił na AIDS i kiłę to się okazało, ze mu lekarz zlecił niechcący zły numer badania, taki do weryfikacji jak komuś juz wyszło to zwykle badanie na AIDS pozytywne. I pielęgniarka założyła dwie pary rękawiczek zanim go tknęła [emoji23]. Wyszedł z zabiegowego zielony ze skrępowania. A z chlamydii to się okazało ze musi pobrac lekarz na wizycie. Choć zapewniali ze wystarczy jakikolwiek punkt pobrań bez zapisu, dwa razy się dowiadywałam. Ale wyszło ze z zapisem i to zapisem do urologa na wizytę a poza tym w centrum musi być dostępny zestaw do pobrania tego badania i trzeba zawiadomić wcześniej. Na jakies przeciwciała musiał dodatkowo dojechać bo przyuważyliśmy, ze lekarz teraz nie to co trzeba wypisał na skierowaniu.


PGS, 5 zdrowych blasteczek na mnie czeka, od stycznia pierwsze crio :)
 
reklama
Miałam wczoraj usg genetyczne pisze dopiero dziś bo wróciłam bardzo późno do domu.Więc tak dziecię moje zdrowe na tym etapie ciąży powiedział lekarz. Ma całe 6 cm machalo nóżkami i rączkami gimnasyke sobie urzadzalo w tym czasie.Jeszcze muszę poczekać na wynik testu pappa będzie w przyszłym tygodniu.Patrzyłam na ten ekran jak lekarz robił pomiary i nie wierzyłam że to moje maleństwo. Zobacz załącznik 789506

Napisane na SM-G361F w aplikacji Forum BabyBoom
Cudowny widok gratulacje :)
 
Do góry