reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Wiele z dziewczyn pyta tutaj o bóle brzucha i krzyża po transferze, to może powiem, jak to było u mnie. Miałam transfer 31.10 ok. 11.30 i już następnego dnia rano (7.00-7.30) obudziłam się z bardzo silnym bólem krzyża i bólem brzucha. Z tym że brzuch tak trochę mniej, głównie kręgosłup. Nie minęły nawet 24 godziny od transferu, więc nie przypuszczałam nawet, że to może być implantacja. Od razu wzięłam nospę (zwykłą), ale nie pomogło. Puściło dopiero ok. 16.00 po 4 nospach. W sumie tego dnia wzięłam chyba z 6, bo jeszcze potem profilaktycznie. Bóle, już w mniejszym zakresie, utrzymywały się jeszcze kilka dni, a nospa była moją nieodłączną towarzyszką. W 7dpt z wieczornego moczu wyszły mi dwie kreski i teraz myślę, że może faktycznie implantację miałam tak szybko, tym bardziej, że to była blastocysta 4AA, więc prawie najlepsza. Jak widać u mnie te bóle nie zaszkodziły, ale myślę, że nospę zawsze warto brać. Dodam jeszcze, że nie miałam żadnych plamień, a piersi przestały mnie w ogóle boleć po transferze i dopiero teraz zaczynają.
Mi też podali wczoraj blastkę 4AA :) mam nadzieję że to będzie ona. Ta jedyna! :)

Napisane na SM-G531F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Proszę i wpisanie mnie na 21.11 wizyta w trakcie stymulacji



Czyli mogę iść na Babyshower koleżanki po transferze? [emoji12] bo chyba tak mi wypadnie ..



Wytrzymaj jeszcze trochę,dziewczyny różne objawy opisywały i było wszystko dobrze,bedzie piękna beta [emoji6]



[emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110]



Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Pixie Dixie, przesyłam zalecenia po transferze, które pewnie też dostaniesz, jako, że jesteśmy w tej samej klinice
zalecenia.jpg
 

Załączniki

  • zalecenia.jpg
    zalecenia.jpg
    185,9 KB · Wyświetleń: 723
wzielam nospę...teraz sobie wmawiam ze mam skurcze macicy....przeklety orgazm!:(
A do sikacza jeszcze 11.

Jak jest u Was z intuicja? Czy ktoras z Was od poczatku czula ze sie nie udalo i tak było...lub odwrotnie, od początku wszystko było na tak?
Czy Wasza intuicja kłoci sie z rozsądkiem i wynikami badań, zaleceniami lekarzy itp ?
Mi intuicja jeszcze przed transferem mówiła, że będzie ok. Nawet jak po transferze przestały mnie boleć piersi, co u mnie zawsze źle wrozylo, to i tak czułam, że tym razem się udało.
 
Dziewczyny, wyluzujcie. Niedlugo bedziecie sie bac kichnac. Przeciez normalnie kobiety uprawuaja sporty, biegaja, sa chore, biora antybiotyki...pija, biora gorace kapiele. A wy jecie tonami leki i sie martwicie o glupi orgazm.

Na rozluznienie zrobcie sobie test ; )

hihihi
Mama mi kiedyś coś podobnego robiła - u mnie wyszła dziewczynka i chłopiec, na razie w ogóle nie mam dzieci, a u mojego brata wyszło jedno dziecko - chłopiec, a ma dziewczynkę.
Mój brat tak się w to wkręcił, że później "wypominał" mamie tę wróżbę i naprawdę był w małym szoku po tym jak okazało się, że to dziewczynka:)
 
Wlasnie u mnie z intuicja jest podobnie jak z Toba. Rok temu gdy byłam w ciąży wiedziałam ze sie nie uda, czułam to tak mocno ze po "wszystkim" zastanawiałam sie czy sobie tego nie zaplanowałam.
Teraz bardzo sie boje czuć cokolwiek. Odsuwam wszelkie mysli zwłaszcza ze nie sa pozytywne:/:/:/

Rozumiem Cię doskonale. Tulę mocno i ślę dużo, dużo pozytywnych myśli!
 
Rozumiem Cię doskonale. Tulę mocno i ślę dużo, dużo pozytywnych myśli!
Dziekuje kreatola:* jestes kochana.
tak czy owak ciągnie mnie juz nawet tętnica w udzie. Wiec niemal na sto procent dostanę okres:( Zrobiłam wszystko zeby maleństwo zostało ze mna, wiecej z siebie nie moge dac. Wzięłam wolne w pracy, w domu nic nie robie, nie pije alkoholu, ani kawy odkąd zaczęłam stymulację, jem zdrowo i naprawde nie przejmowałam sie niczym innym tylko tym bąbelkiem.
Moze nie mozna tez za bardzo sie starać? Wydaje mi sie ze w tym przypadku raczej trzeba.
 
hihihi
Mama mi kiedyś coś podobnego robiła - u mnie wyszła dziewczynka i chłopiec, na razie w ogóle nie mam dzieci, a u mojego brata wyszło jedno dziecko - chłopiec, a ma dziewczynkę.
Mój brat tak się w to wkręcił, że później "wypominał" mamie tę wróżbę i naprawdę był w małym szoku po tym jak okazało się, że to dziewczynka:)

Bo tego nie powinno sie brac na serio. Taka zabawa na rozluznienie spietych macic ;) tak zamiast 10 nospy dzisiaj mala wrozba ;)
 
reklama
Dziewczyny mam dość krępujące pytanie!!!
Otóż zrobiłam sobie dzis drzemkę po południu a obudził mnie orgazm:errr::errr::errr: to 5 dzień po transferze a słyszałam ze orgazmu należy unikać.... czy moze to zagrozić zarodkowi?
Czy ktorejs z Was sie to przydarzylo?????
Ja w pierwszej ciazy miała ptawie regularne sny erotyczne... Teraz tez raz sie zdazylo po transferze jeszcze przed beta... Kilka kolezanek tez pisalo ze ma realistyczne sny... Jakos tak jest:)

Napisane na LG-K420 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry