reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Gosiu ja też poproszę o wpisanie na piątek (4.11) wizyta w nowej klinice.
Ale spokojnie może to poczekać do porannego wydania kalendarza ;)


Tak się w sumie zastanawiam jak to wyjaśnić. Wiecie, wejdę i powiem że ja mam już komplet badań a nawet pena z zastrzykami w lodówce. Ale mi się uwidziało że chce u kogo innego ;)


Napisane na iPad w aplikacji Forum BabyBoom
Dokładnie tak ze byłaś na wizycie startowej i jednak nie podoba Ci się ten lekarz jego podejście i tyle może i ten 2 Ci się nie spodoba. ....:laugh2:
 
Dziewczyny, ja już nie mogę się doczekać poniedziałkowej wizyty...potrzebuje jakiegoś nowego motywatora, jakiegoś planu działania...bo oszaleje;(
 
Już tu kilka razy pisałam na ten temat i gorąco zachęcam, żeby przynajmniej zapisać się na kurs dla rodzin adopcyjnych. Cała procedura i tak potrwa kilka lat, szkoda czasu, a przez te lata można spokojnie nadal próbować. My tak zrobiliśmy. Podeszłam do pierwszego in vitro mając już kwalifikacje na rodzinę adopcyjną.
Mokate, a jakie są kroki do adopcji? Jak wygląda ta kwalifikacja?
 
reklama
Do góry