reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Kaczorku, w 11 dpt miałam progesteron 9,53 chyba, w 15 dpt wzrósł do 10 z hakiem. Dziś zaczęłam 10 tc :) Mój lekarz powiedział, że progesteron jest sprawą drugorzędną, ważniejszy jest przyrost bety i rozwój ciąży na USG- gdy ostatnio to napisałam, to rozpętała się wojna, dlatego nie będę kontynuować tematu. Ale na Twoim miejscu bym się nie przejmowała. Dodam, że nie miałam żadnych plamień etc. Lekarz powiedział, że więcej mam tego nie sprawdzać, leków też mi nie zwiększył, ciągle biorę 3x1 lutinusa.
Myśl pozytywnie. Będzie dobrze! :)
Bardzo Ci dziękuję kochana :) dodałas mi otuchy ;)
w ogóle wszystkim wam dziewczyny dziękuję za rady wsparcie i ciepłe słowa :)))))
 
reklama
Dziewczyny, pierwszy raz to powiem głośno JESTEM W CIĄŻY!!!! Normalnie widziałam takiego małego człowieka, czuje ze to chłopak! Normalnie juz poczułam zapach małego bobaska! [emoji24]
Jest troche mniejszy niz powinien, ale liczę, ze to sie wyrówna, ma 1,52cm co odpowiada 7t6d, a wg okresu 9t1.
Jeszcze nie byłam na takiej wizycie, trwała prawie półtora godziny !! Powolny ten lekarz, dobrze po60, powiedział ze nie lubi mojej macicy, bo jest trudno dostępna tylozgieta, zeby nie czytała za duzo i ze ciezko chyba mnie przegadać , a przysięgam mowilam tylko 1/4 tego co chciałam... ufff i bardzo niewyraźne zdjecie zrobił a było widać nawet nóżki i rączki, ale i tak go lubię, bo przekazał mi jedna z najpiękniejszych informacji w życiu! A to moj kropek
1475786026-iermlw.jpeg



Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Ogromnie się cieszę :)
 
Miłego dnia wszystkim Paniom!
Ja juz po porażce wróciłam do pracy.powroty bywają takie ciężkie, szczególnie ze świadomością ze kolejne 9 miesięcy miałabyś wspaniałym czasem... niestety nie pykło!

O Was myśle codziennie i mocno kibicuje!


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Hooope wiem, co czujesz. U nas nikt nie wiedział poza moją mamą i najbliższą przyjaciółką. Mama nie drążyła a z psiapsiółą popłakałyśmy od serca. U mnie pewnie crio w listopadzie. Mam nowe leki, badanie MHTR i zaplanowany scratching. Zobaczymy. Boję się. Jak usłyszałam od lekarki, że wszystko było pięknie hormony, blastka i nie wyszło, a miało wyjść, to myślę, że mam jakiś większy problem, jakiś ukryty defekt. I że to będzie trudna droga do szczęścia. Jakby to co przeszłyśmy, to mało...
 
Hooope wiem, co czujesz. U nas nikt nie wiedział poza moją mamą i najbliższą przyjaciółką. Mama nie drążyła a z psiapsiółą popłakałyśmy od serca. U mnie pewnie crio w listopadzie. Mam nowe leki, badanie MHTR i zaplanowany scratching. Zobaczymy. Boję się. Jak usłyszałam od lekarki, że wszystko było pięknie hormony, blastka i nie wyszło, a miało wyjść, to myślę, że mam jakiś większy problem, jakiś ukryty defekt. I że to będzie trudna droga do szczęścia. Jakby to co przeszłyśmy, to mało...

No właśnie, wszystko było pięknie, badania super i w ogóle a tu cos jednak nie tak.
Boje sie drugiego podejścia.
Poki co bede próbować unormować progesteron. I jedziemy naturalsy [emoji14][emoji703][emoji703][emoji703]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Hooope wiem, co czujesz. U nas nikt nie wiedział poza moją mamą i najbliższą przyjaciółką. Mama nie drążyła a z psiapsiółą popłakałyśmy od serca. U mnie pewnie crio w listopadzie. Mam nowe leki, badanie MHTR i zaplanowany scratching. Zobaczymy. Boję się. Jak usłyszałam od lekarki, że wszystko było pięknie hormony, blastka i nie wyszło, a miało wyjść, to myślę, że mam jakiś większy problem, jakiś ukryty defekt. I że to będzie trudna droga do szczęścia. Jakby to co przeszłyśmy, to mało...
Wiesz ile slicznych blastek ma wady genetyczne i nie dochodzi do ciazy? To jest normalne, ze sie nie udaje, bo bardzo duzo zarodkow po prostu jest eliminowanych przez nature. Wiec sie nie zalamuj i nie martw. Tak bywa i juz.

I dobrze. Masz miec zdrowe dziecko. Nie ma nic gorszego niz chore dziecko. Lepiej poczekac i sprobowac jeszcze raz. I sie tylko cieszyc.
 
Dziewczyny szybkie pytanie, zależy mi na czasie. Jutro z rana chcę posprawdzać mocniej tą tarczycę. Półtora tygodnia temu robiłam tsh - wyszło 2,94. Rano chcę zrobić ft3, ft4. Pisalyście, żeby zrobić tez przeciwciała. Rozumiem, ze na pewno aTPO. Ale te przeciwciała są 3 rożne, poza aTPO są też aTG oraz przeciwciała antyTSH (czasem nazywane aTR albo aTSHR). Je tez mam robić?
Czy przypadkiem nie trzeba ponowić badania TSH żeby wszystko było w tym samym dniu ( robiłam półtora tygodnia temu) albo sa jakieś specjalne warunki do spęnienia np dzień cyklu? Bo że na czczo to wiem.

Robię to jutro o 8 rano wiec jak by ktoś przeczytał bardzo proszę o podpowiedź.
 
reklama
Do góry