reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

To zdanie miałam na myśli:
Jesli jakims cudem jest ciaza ,raczej sie o tym nie dowiemy bo organizm nie jest w stanie ciazy utrzymac.

Faktycznie, co lekarz i klinika,to inne podejście. Dlatego najlepiej słuchać jednak lekarza.
Dokladnie...swojego...ktory zna nas od podszewki :)
A prawda jest taka ze tylko my musimy robic bete i progesteron...wiekszosc zdrowych kobiet nie wie co to beta a tym bardziej nie wpadna na pomysl zeby zrobic progesteron...i przynajmniej mniej sie stresuja...
 
reklama
Ewcia, skoro szyjka poszła do góry, to dobry znak :)

Hoope, progesteronem się nie przejmuj. Słuchaj lekarza, to jest najrozsądniejsze. Każdy organizm jest inny, to po pierwsze, po drugie lekarz zna Ciebie i Twój przypadek.
Z sikaczami jest różnie. Jeśli beta jest niska, a sikacz ma np. czułość 25, to mógł jej nie wykryć. Zrób badanie, tylko to da Ci pewność. Trzymam kciuki!

Powodzenia na wizytach :)

U mnie dziś kryzys z mdłościami, od rana mnie tak muli, że nie mam siły wstać z łóżka :(
Mam taką nadzieję że dała dyla do góry bo dziecko w brzuchu a nie okres.
Ja nie wiem kiedy i jak ona się zachowuje bo tam nigdy nie grzebe . Teraz przy tabletkach wczoraj było jakoś inaczej dziś też. .....
 
Bzdura! 11 dpt miałam progesteron 9,53. Cztery dni później 10 z hakiem. Skonsultowałam to z dwoma lekarzami. Żaden nie kazał zwiększać dawki leków i nie miał zastrzeżeń. Obaj powiedzieli mi, że progesteron jest sprawą drugorzędną i nie świadczy o niczym złym.
Jestem w 7t5d ciąży. Widziałam pięknie bijące serce. Dlatego przestańcie straszyć dziewczyny.
Serio?? To porozmawiaj z lekarzem o czym mówią badania.
Ja mam nie domogę i szybki metabolizm ptogestronu. Po ostatnim transferze był poniżej 10 i najprawdopodobniej z jego powodu straciłam ciaże.
Ta ciaza była faszerowana bardzo długo progesteronem od samego transferu.
Jakoś mój lekarz jeżdżąc po świecie nie spotyka się z tak durnymi poglądami.
To bardzo podobna teoria jak z ukrwieniem macicy :)
Nikt nie straszy dziewczyn. Ostrzega konkretnymi informacjami.
 
Mam taką nadzieję że dała dyla do góry bo dziecko w brzuchu a nie okres.
Ja nie wiem kiedy i jak ona się zachowuje bo tam nigdy nie grzebe . Teraz przy tabletkach wczoraj było jakoś inaczej dziś też. .....
Też to zauważyłam przy aplikacji luteiny. Nagle aplikator zaczął wchodzić głębiej i tak jest do dziś. Mam nadzieję, że u Ciebie będzie tak samo :)
 
Bzdura! 11 dpt miałam progesteron 9,53. Cztery dni później 10 z hakiem. Skonsultowałam to z dwoma lekarzami. Żaden nie kazał zwiększać dawki leków i nie miał zastrzeżeń. Obaj powiedzieli mi, że progesteron jest sprawą drugorzędną i nie świadczy o niczym złym.
Jestem w 7t5d ciąży. Widziałam pięknie bijące serce. Dlatego przestańcie straszyć dziewczyny.
Bzdure to ty napisalas wynikajaca z braku doswiadczenia i wiedzy.poczytaj troche i doksztalc sie w temacie ,potem mozemy dyskutowac.
Bzdura! 11 dpt miałam progesteron 9,53. Cztery dni później 10 z hakiem. Skonsultowałam to z dwoma lekarzami. Żaden nie kazał zwiększać dawki leków i nie miał zastrzeżeń. Obaj powiedzieli mi, że progesteron jest sprawą drugorzędną i nie świadczy o niczym złym.
Jestem w 7t5d ciąży. Widziałam pięknie bijące serce. Dlatego przestańcie straszyć dziewczyny.
 
Serio?? To porozmawiaj z lekarzem o czym mówią badania.
Ja mam nie domogę i szybki metabolizm ptogestronu. Po ostatnim transferze był poniżej 10 i najprawdopodobniej z jego powodu straciłam ciaże.
Ta ciaza była faszerowana bardzo długo progesteronem od samego transferu.
Jakoś mój lekarz jeżdżąc po świecie nie spotyka się z tak durnymi poglądami.
To bardzo podobna teoria jak z ukrwieniem macicy :)
Nikt nie straszy dziewczyn. Ostrzega konkretnymi informacjami.
Właśnie o tym rozmawiałam. I powiedział mi dokładnie to, co napisałam. W mojej klinice nie badają progesteronu, ponieważ jest sprawą drugorzędną. Poza tym jest wyrzucany pulsacyjnie, dopiero po 3 badaniach wynik jest miarodajny.
 
Właśnie o tym rozmawiałam. I powiedział mi dokładnie to, co napisałam. W mojej klinice nie badają progesteronu, ponieważ jest sprawą drugorzędną. Poza tym jest wyrzucany pulsacyjnie, dopiero po 3 badaniach wynik jest miarodajny.
Jaka drugorzedna ?? A co Ci utrzymuje ciążę ? Beta ?
Przypominam, że przy transferze świeżym i crio praktycznie nasz organizm go nie produkuje. Jest wytwarzany w ziarnistych, które przy punkcji są wysysane. Przy crio sztucznym jest blokowana owulacja i komórki w ogóle nie powstają.
Jedyne źródło to zewnętrzna suplementacja. Niski poziom może oznaczać źle przyswajanie, a to brak odpowiedniego przygotowania endometrium i problem z utrzymaniem ciazy.
 
Serio?? To porozmawiaj z lekarzem o czym mówią badania.
Ja mam nie domogę i szybki metabolizm ptogestronu. Po ostatnim transferze był poniżej 10 i najprawdopodobniej z jego powodu straciłam ciaże.
Ta ciaza była faszerowana bardzo długo progesteronem od samego transferu.
Jakoś mój lekarz jeżdżąc po świecie nie spotyka się z tak durnymi poglądami.
To bardzo podobna teoria jak z ukrwieniem macicy :)
Nikt nie straszy dziewczyn. Ostrzega konkretnymi informacjami.
Mi tez tak mowili lekarze bo sie martwili i martwia o moj progesteron...ja mam pco i podobno progesteron ktory przyjmuje moj organizm traktuje jak wode...przelatuje sobie...mam plamienia i kaza mi lezec i tez mowia ze to on w glownej mierze odpowiada za poronienie...przykro mi ze ciebie to spotkalo...
 
Mi tez tak mowili lekarze bo sie martwili i martwia o moj progesteron...ja mam pco i podobno progesteron ktory przyjmuje moj organizm traktuje jak wode...przelatuje sobie...mam plamienia i kaza mi lezec i tez mowia ze to on w glownej mierze odpowiada za poronienie...przykro mi ze ciebie to spotkalo...
Słuchaj się lekarza. Ja przy maksymalnych dawkach tabletek i zastrzyków nie osiągnęłam wybitnego wyniku. Chyba nawet do 30 nie doszłam.
U mnie w klinice zakłada się, że progesteron powinien być na poziomie 20 minimum. Zresztą o ile dobrze kojarzę to poziom progesteronu nawet wg laboratoryjnych norm zaczyna się od 17.

Spokojnie odpoczywaj. Ja plamilam i krwawilam do końca 1 trym. :)
 
reklama
Powiem jeszcze raz to, co napisałam wcześniej i nie będę więcej brała udziału w tej dyskusji, ponieważ wróciły stare zwyczaje obrażania się nawzajem...
Każdy przypadek jest inny i każda z nas jest pod opieką SPECJALISTY, a nie konowała z podziemia. Uważam, że należy słuchać lekarza, któremu się ufa, bo to on zna nasze problemy i wyniki badań.
 
Do góry