Hej Dziewczyny
Mało się odzywam, ale w pracy nie bardzo mam możliwość, bo koleżanka ma stały podgląd na mój monitor, a w domu jak tylko siadam do kompa synek od razu chce Teletubisie
Ale na bieżąco czytam.
Dzisiaj mam 10 dpt, beta niestety <2. Na szczęście po 6 porażkach (3 transfery i 3 "naturalsy") na tyle znam swój organizm i objawy, że już od kilku dni wiedziałam, że nici z tego. Betę zrobiłam wyłącznie po to, żeby z czystym sumieniem odstawić leki. Teraz w przyszłym cyklu histeroskopia, może tu gdzieś tkwi problem. A zaraz potem powrót do gry, bo na zimowisku jeszcze trzy blastki
Czy któraś z Was miała histero? Faktycznie warto robić?