reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Niestety chyba ten 13-ty to niezbyt szczęśliwy dzień :( U mnie też lipa. Beta 0,5 :( :( :(
Na dodatek nie mamy żadnego mrożaczka :(

Wiem co czujesz kochana [emoji20] przykro mi ,u mnie w dodatku maz ze mną nie gada , bo juz sie nastawił na tak [emoji17] to był nasz 6 transfer i 3 stymulacja z ministerstwa . A jak zaczęłam mowić , ze może prywatnie to powiedział , ze kolejny raz juz nie chce przez to przechodzić koniec i kropka [emoji17] wiec raczej potomstwa nie bedzie .



Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Cześć dziewczyny. Czy mogę się przyłączyć? Wczoraj natrafiłam na Wasz wątek i postanowiłam się odezwać. Jestem po pierwszym nieudanym transferze (wczoraj 13 dpt beta negatywna). Jeszcze wczoraj jakoś się trzymałam, ale w nocy narobilam sobie tyle żalu, że serce mi pękło :( Wcześniej udzielałam się na innym forum, na którym dziewczyny w 2014/2015 roku starały się o ciążę. Oczywiście wszystkie już są mamami, tylko ja zostałem sama... Okazało się że jestem pod tym względem 100 % zdrowa (miałam robione wszystkie możliwe badania). Naszym problemem okazało się słabe nasienie, które waha się w granicach ok 16-78 mln plemników w całości (tylko raz było 78 mln/przed leczeniem, a częściej ta dolna granica/po leczeniu) i morfologia stale na poziomie 1%. Nie znaleziono przyczyny takich słabych wyników - hormony, posiewy, usg i co najważniejsze genetyka w porządku. Najprawdopodobniej przyczyną może być praca jaką mąż wykonuje, no ale to tylko gdybanie. I tak w czerwcu rozpoczęliśmy stymulację. Podobno ładnie się stymulowalam. Pobrali 9 jajeczek, z czego 8 było dojrzałych. Oczywiście 6 zapłodnili, a 2 zamrozilismy. Mieliśmy icsi i z 6 komórek zapłodnily się 3. W drugiej dobie podali mi takie maleństwo - zarodeczek 2ab i od wczoraj wiem, że się nie udało. Mamy jeszcze dwa maleństwa na zimowisku (2ab i 6 fragmentacja b), ale niestety po wczorajszej porażce jakoś trudno mi patrzeć na to optymistycznie. Przepraszam, że tyle nabazgralam, komu zechce się to czytać...
Głowa do góry!!! Dokładnie. Masz zarodki i to bardzo dobrze! WIem że ciężko jest się pogodzić ale głowa do góry i dalej walcz o swoje. Z mojego doświadczenia dla męża mogę zaproponować Ci tabletki profertil. Mój M je łyka i jakość nasienia sie poprawiła, on miał problem z morfologią, ale było to też spowodowane częstym braniem antybiotyków i dużo pietruszki!!!
 
Dziewczyny jak to jest z braniem akardu podczas stymulacji. Gdzies wyczytalam ze wtedy go nie wolno a mi dzis gin powiedzial ze mam brac. Jak to jest?
 
Głowa do góry!!! Dokładnie. Masz zarodki i to bardzo dobrze! WIem że ciężko jest się pogodzić ale głowa do góry i dalej walcz o swoje. Z mojego doświadczenia dla męża mogę zaproponować Ci tabletki profertil. Mój M je łyka i jakość nasienia sie poprawiła, on miał problem z morfologią, ale było to też spowodowane częstym braniem antybiotyków i dużo pietruszki!!!
Stosowaliśmy profertil.
 
reklama
Do góry