reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Niestety chyba ten 13-ty to niezbyt szczęśliwy dzień :( U mnie też lipa. Beta 0,5 :( :( :(
Na dodatek nie mamy żadnego mrożaczka :(

Wiem co czujesz kochana [emoji20] przykro mi ,u mnie w dodatku maz ze mną nie gada , bo juz sie nastawił na tak [emoji17] to był nasz 6 transfer i 3 stymulacja z ministerstwa . A jak zaczęłam mowić , ze może prywatnie to powiedział , ze kolejny raz juz nie chce przez to przechodzić koniec i kropka [emoji17] wiec raczej potomstwa nie bedzie .



Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Cześć dziewczyny. Czy mogę się przyłączyć? Wczoraj natrafiłam na Wasz wątek i postanowiłam się odezwać. Jestem po pierwszym nieudanym transferze (wczoraj 13 dpt beta negatywna). Jeszcze wczoraj jakoś się trzymałam, ale w nocy narobilam sobie tyle żalu, że serce mi pękło :( Wcześniej udzielałam się na innym forum, na którym dziewczyny w 2014/2015 roku starały się o ciążę. Oczywiście wszystkie już są mamami, tylko ja zostałem sama... Okazało się że jestem pod tym względem 100 % zdrowa (miałam robione wszystkie możliwe badania). Naszym problemem okazało się słabe nasienie, które waha się w granicach ok 16-78 mln plemników w całości (tylko raz było 78 mln/przed leczeniem, a częściej ta dolna granica/po leczeniu) i morfologia stale na poziomie 1%. Nie znaleziono przyczyny takich słabych wyników - hormony, posiewy, usg i co najważniejsze genetyka w porządku. Najprawdopodobniej przyczyną może być praca jaką mąż wykonuje, no ale to tylko gdybanie. I tak w czerwcu rozpoczęliśmy stymulację. Podobno ładnie się stymulowalam. Pobrali 9 jajeczek, z czego 8 było dojrzałych. Oczywiście 6 zapłodnili, a 2 zamrozilismy. Mieliśmy icsi i z 6 komórek zapłodnily się 3. W drugiej dobie podali mi takie maleństwo - zarodeczek 2ab i od wczoraj wiem, że się nie udało. Mamy jeszcze dwa maleństwa na zimowisku (2ab i 6 fragmentacja b), ale niestety po wczorajszej porażce jakoś trudno mi patrzeć na to optymistycznie. Przepraszam, że tyle nabazgralam, komu zechce się to czytać...
Głowa do góry!!! Dokładnie. Masz zarodki i to bardzo dobrze! WIem że ciężko jest się pogodzić ale głowa do góry i dalej walcz o swoje. Z mojego doświadczenia dla męża mogę zaproponować Ci tabletki profertil. Mój M je łyka i jakość nasienia sie poprawiła, on miał problem z morfologią, ale było to też spowodowane częstym braniem antybiotyków i dużo pietruszki!!!
 
Dziewczyny jak to jest z braniem akardu podczas stymulacji. Gdzies wyczytalam ze wtedy go nie wolno a mi dzis gin powiedzial ze mam brac. Jak to jest?
 
Głowa do góry!!! Dokładnie. Masz zarodki i to bardzo dobrze! WIem że ciężko jest się pogodzić ale głowa do góry i dalej walcz o swoje. Z mojego doświadczenia dla męża mogę zaproponować Ci tabletki profertil. Mój M je łyka i jakość nasienia sie poprawiła, on miał problem z morfologią, ale było to też spowodowane częstym braniem antybiotyków i dużo pietruszki!!!
Stosowaliśmy profertil.
 
reklama
Do góry