reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

CRAFT1.png
W ramach przypomnienia
 

Załączniki

  • CRAFT1.png
    CRAFT1.png
    360,5 KB · Wyświetleń: 563
reklama
Dzieki za odpowiedzi. Przyczyna to słabe parametry po stronie męskiej :(

Dobija nas tez ta nowa ustawa (o której dowiedzieliśmy sie notabene w dniu transferu) - ta o możliwości zapłodnienia tylko 6 komórek. Ile można zapłodnić powyżej drugiego razu? Niestety nie mogę tego wyczytać z ustawy :( oboje mamy poniżej 35 lat

Jestescie z Krakowa? Ja lecze się w macierzyństwie, jest to troche fabryka jak kazda tego typu klinika, ale mają duża skuteczność, napewno duzo lepsze opinie niz parents. U nas tez przyczyną in vitro sa niskie parametry nasienia, a jak na razie wszystko wskazuje, ze 2 transfer jest udany. Niestety co do ilośći zapładnianych komórek to kryterium jest wiek a nie ilosc podejsc :/
 
Mavi mam dokładnie to samo co Ty, ciagle sie teraz martwie, zeby nie było pustego jaja płodowego, w ogole sie martwie czy beta nagle nie zacznie spadac nawet przed wizyta u lekarza :/ najgorsze, ze juz nic na to nie mozemy poradzic, zupelnie nic nie mozemy juz zrobic tylko czekac :(
 
Dzieki za odpowiedzi. Przyczyna to słabe parametry po stronie męskiej :(

Dobija nas tez ta nowa ustawa (o której dowiedzieliśmy sie notabene w dniu transferu) - ta o możliwości zapłodnienia tylko 6 komórek. Ile można zapłodnić powyżej drugiego razu? Niestety nie mogę tego wyczytać z ustawy :( oboje mamy poniżej 35 lat
Hej!
Nasz lekarz twierdzi, że można zapłodnić tylko 6 komórek za każdym razem (chociaż zdarzały się tu przypadki, że dziewczynom zapłodnili więcej komórek).
Tak, jak pisze Ewunka, teoretycznie powinno się udać do 4 pełnej procedury. Może musicie trochę odetchnąć i spróbujecie jeszcze raz. Zmiana kliniki to też jakiś pomysł.
Wiecie, czemu nie dochodzi do implementacji? Może warto jeszcze poszukać, zrobić dodatkowe badania? Może oprócz nasienia jest też jakaś przeszkoda u Twojej żony? Co mówi lekarz?
In vitro jest trudnym doświadczeniem dla każdego z nas. Może rozważcie wsparcie psychologa? Kondycja psychiczna też ma znaczenie.
Trzymajcie się!
 
Dzieki za odpowiedzi. Przyczyna to słabe parametry po stronie męskiej :(

Dobija nas tez ta nowa ustawa (o której dowiedzieliśmy sie notabene w dniu transferu) - ta o możliwości zapłodnienia tylko 6 komórek. Ile można zapłodnić powyżej drugiego razu? Niestety nie mogę tego wyczytać z ustawy :( oboje mamy poniżej 35 lat
U nas mieliśmy 2 w 1. Słabe parametry (niska ruchliwość i mało prawidlowych).
Byłeś w androloga?
U nas udało się zapłodnic 4 komórki na 5, ale maksymalnie moglibyśmy zapłodnic tylko 6.

Napisane na SM-G900F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Mavi, Truskawka ja też tak jak Wy czekałam jak na szpilkach na wizyte serduszkowa. Wujek Google nie powinien istnieć w tych momentach. Tez czytałam i pustym jaju i tez się tego bałam. Niestety nasza głowa lubi platac nam figla. Trzeba myślę pozytywnie.
Znam osobę, która do tej pory nie ma mdłości, dobrze się czuję, a panicznie bala się każdej wizyty i przed ostatnią mówiła ze raczej nic z tego. Bo za dobrze się czuje.
Pamiętajcie każda ciąża przebiega inaczej i nie należy patrzeć ze ktoś ma mdłości a Ty nie.
wszystko jest dobrze :*
 
reklama
Do góry